rachel zachwyciła mnie w "wiernym ogrodniku"
była odpowiednio romantyczna w "była sobie chłopiec"
zagrała świetnie w niedocenianym "źródle"
poza tym obok blanchett
jest wg mnie najpiękniejszą żyjącą aktorką
i fajnym człowiekiem
co ważne nie zrezygnowała z teatru
co świadczy o bardzo poważnym podejściu do zawodu
bo nic tak nie rozwija aktora jak praca na deskach
wszystkiego najlepszego