Przypominam, że na filmwebie oceniamy pod kątem umiejętności aktorskich/reżyserskich itd..
Denerwujące są opisy typu "brzydka" "okropna" "nie mogę na nią patrzeć" itp. A jeszcze bardziej denerwujące jest dawanie niskich ocen za wygląd. Jak ktoś chce oceniać aparycję to na fotke czy coś w tym stylu niech wraca, bo z pewnością pomylił adresy.
Pozdrawiam
Racja:) Do szału doprowadza mnie ocenianie aktorów pod kątem wyglądu, zwłaszcza, że dzięki rolom potrafia być skrajnie różni... a poza tym dorośli i dojrzali ludzie oceniają za całokształt:)
Tildę uwielbiam...
Dla mnie stwierdzenie typu 'brzydka' i 'okropna' jest do przyjęcia, o ile ktoś wyciągnie określone role pani Swinton i napisze konkretnie, co go denerwowało (twarz, nogi, sposób chodzenia itd.). I poda konkretne nazwisko aktorki, którą woli od Swinton. Jeśli ktoś woli Pamelę Anderson, w porządku. A woli ją, bo ma lepsze włosy na przykład albo szybciej biega od Tildy. To jest dla mnie jasno wyrażone stanowisko.