Film oglądałem wczoraj, teraz czekam tylko na wydanie dvd. Tak, zamierzam dwukrotnie 'nagrodzić' choć w jakimś stopniu wybitną pracę zarówno reżysera jak i aktorów oraz reszty osób, które włożyły wiele wysiłku w powstanie tego arcydzieła. Dorociński - życiowa rola. Kulesza - życiowa rola. Smarzowski - życiowy film (ex aequo z Wesele, Dom zły, Małżowina).
Nie mogę przestać myśleć o tym filmie. POLECAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!