Recenzja filmu

Uniwersytet Potworny (2013)
Dan Scanlon
Łukasz Lewandowski
Billy Crystal
John Goodman

Potwory w natarciu

PIXAR zaczyna robić się nudny. Każdy film, jaki wydaje jest genialny i bije na głowę konkurencję. Nic się nie zmieniło i w 2013 roku. "Uniwersytet potworny" to animowane arcydzieło, które z
PIXAR zaczyna robić się nudny. Każdy film, jaki wydaje jest genialny i bije na głowę konkurencję. Nic się nie zmieniło i w 2013 roku. "Uniwersytet potworny" to animowane arcydzieło, które z pewnością zdobędzie serca tych najmłodszych, jak i starszych widzów. 

"Potwory i spółka" stały się ikoną gatunku, więc prequel miał trudno, a nawet bardzo trudno. Od początku był skazany na drugie miejsce, ale nie poddał się i w wyścigu z "jedynką" nikt nie wygrał, był remis. Moim zdaniem oba filmy trzymają wyjątkowo wysoki poziom i mam nadzieję, że "dwójka" dostanie Oskara za najlepsza animację. 

Największym atutem filmu jest scenariusz. Jego autorzy w bardzo intrygujący, ciekawy i wciągający sposób przedstawiają początki przyjaźni Mike'a Wazowskiego i Jamesa Sullivana. Od pierwszych minut widz jest wciągany w wir zdarzeń i nawet nie zorientuje się, kiedy minęły niemal dwie godziny. Im dłużej trwa film, tym więcej scenarzyści serwują nam ciekawych wątków, najpierw pojawia się pani dziekan (jedna z najbardziej barwnych postaci w całym dorobku wytwórni), później konkurs potworów, włamanie do siedziby "Potworów i spółki", a w międzyczasie cały czas na ekranie widzimy nowe postacie, zaś ostatnie piętnaście minut filmu to piękny hołd dla poprzednika. Na pochwałę zasługuje fakt, że film oprócz tego, że trzyma w napięciu cały czas, to jeszcze bawi. Od samego początku uśmiech nie schodzi z twarzy widza, a niektóre sceny bawią do łez. Jeśli już mowa o humorze, nie można zapomnieć o doskonałym polskim dubbingu, chwytliwym i dopasowanym zarówno do młodszych widzów, jak i tych starszych. 

"Uniwersytet potworny" to film piękny i nie chodzi mi tutaj już o scenariusz, ale o animację. Magicy z PIXARA kolejny raz udowodnili że w tej dziedzinie są niepokonani. Po "Meridzie walecznej" myślałem, że nie można zrobić ładniejszego filmu, ale od dwóch godzin wiem, że się myliłem.  

Nie można zapomnieć również o muzyce. Randy Newman kolejny raz porządnie wykonał swoją robotę. jego ścieżka dźwiękowa jest po prostu genialna, kiedy trzeba spokojnie tworzy tło dla wzruszających scen, a kiedy trzeba, jak szalona ilustruje zapierające dech w piersiach sceny włamania do siedziby straszaków czy zasadzki na policjantów. 

"Uniwersytet potworny" to film bezbłędny. Nie wiem, czy jestem wystarczająco obiektywny(może sentyment do jedynki nie pozwala mi odpowiednio spojrzeć na ten film), ale ja w nim żadnego błędu, czy niedociągnięć nie znalazłem. Mam nadzieję, że PIXAR pomyśli o trylogii i za kilka lat kolejny raz na ekranie zobaczymy ukochane przez miliony potwory. Gorąco polecam ten film wszystkim. Moja ocena 9/10.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Jako że to druga odsłona kultowych "Potworów i spółki", od początku byłem nastawiony pozytywnie do tej... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones