Recenzja filmu

Samoloty 2 (2014)
Bobs Gannaway
Wojciech Paszkowski
Dane Cook
Ed Harris

Serce pożaru

"Samoloty 2" są nieco skromniejsze od części pierwszej, mamy tu dużo mniej bohaterów i bardziej ograniczoną przestrzeń. Ale dzięki temu mamy też lepiej dopracowane szczegóły. 
Myślę, że każdy chłopiec w pewnym momencie marzył o tym, aby zostać policjantem, żołnierzem lub strażakiem. Wszystkie te zawody niosą ze sobą pewne zagrożenia, ale i prestiż. Nic, zatem dziwnego, że dla wielu młodych panów są tak atrakcyjne. Ostatni film Robertsa Gannawaya, odpowiedzialnego za takie seriale jak "Timon i Pumba", czy "Nowa szkoła króla", oraz film "Dzwoneczek i sekret magicznych skrzydeł" - "Samoloty 2", jest dedykowany strażakom i ma być zarówno hołdem, jak i podziękowaniem za ich ofiarną służbę. 



Dusty osiągnął bardzo wiele na wyścigach. Teraz powraca do rodzinnej Lotnej Wólki, aby wziąć udział w paradzie z okazji święta miasta. Podczas jednego treningu jego silnik gaśnie na krótko. Okazuje się, że wszystkiemu jest winna uszkodzona przekładnia, a mechaniczka Dottie daje mu jasno do zrozumienia, że kolejne przekroczenie prędkości może się dla niego źle skończyć. Nie mogąc się z tym pogodzić Dusty przypadkowo wywołuje pożar, co kończy się zawieszeniem miasteczkowego strażaka Maydaya i zamknięciem lotniska. Młody mistrz decyduje się pójść na szkolenie i zostać drugim strażakiem. Przybywa do Turbockiego Parku Narodowego, gdzie trafia pod skrzydła brygadiera Śmigłego, jednak współpraca pomiędzy nimi okazuje się bardzo trudna. Na domiar złego wkrótce wybucha tu wyjątkowo potężny pożar, który zagrozi życiu nie tylko turystów, ale i samych strażaków.



"Samoloty 2" nie są typową kontynuacją. Już po zakończeniu "Samolotów" było wiadomo, że powstanie dwójka. Nietypowość polega jednak nie tylko na tym, także na tym, że mamy tu niewiele łączących oba filmy elementów. W pierwszej części Dusty uczył się spełniać swoje marzenia, co oznaczało dla niego wielkie zmiany w życiu. W części drugiej widzimy go już w zupełnie innej roli. I to takiej, o jakiej nigdy nawet nie myślał. Gdy dowiaduje się, że jego problemy zdrowotne nie pozwalają mu latać szybko, a szans na wyzdrowienie nie ma, załamuje się, oznacza to, bowiem, że jego kariera zakończyła się szybciej, niż się zaczęła. Jak można się domyślić Dusty będzie musiał wrócić do dawnego zawodu opylania pól, a na to nie godzi się nie tylko on, ale i jego bliscy. Ani Kapitan, ani Beka i Dziubecki nie chcą go znowu widzieć na polu, skazanego na zapomnienie i zwyczajną wegetację. Nic, zatem dziwnego, że bohater zdecyduje się na niezwykle ryzykowny krok i zostanie strażakiem.



Film pokazuje nam, jak na co dzień żyją strażacy: chwile odpoczynku, ćwiczenia, wzajemne relacje i oczywiście momenty gaszenia pożarów. Podobnie jak w części pierwszej widzimy wszystko oczami Dusty'ego: szkolenie i zasady obowiązujące każdego strażaka. O ile "Samoloty" uczyły, że nie należy się nigdy poddawać i samodzielności, to "Samoloty 2" wskazują, jak ważna jest współpraca i odpowiedzialność za innych. Dusty musi tu spokornieć i nauczyć się bycia częścią zespołu. Dzięki wrodzonej serdeczności i otwartości bez trudu zaprzyjaźnia się z nowymi kolegami. Jedynie Śmigły zdaje się na to odporny. 



I to właśnie na tych dwóch reżyser skupił się najbardziej. Śmigły, tak jak Kapitan z części pierwszej, zostaje mentorem Dusty'ego. Jest jednak od niego dużo surowszy i bardziej wymagający. To perfekcjonista, a obecność młodego celebryty jest mu nie w smak. Dopiero po jakimś czasie dowiadujemy się, że był kiedyś sławnym aktorem, który po śmiertelnym wypadku serialowego partnera przewartościował swoje życie. Dusty bardzo mu przypomina zamarłego przyjaciela i Śmigły robi wszystko, aby wyszkolić go najlepiej jak się da, nawet, jeżeli "Młody" na każdym kroku go irytuje. A powodów do zmartwień ma więcej. Doskonale zdaje sobie sprawę, że głównymi przyczynami kolejnych pożarów, są przybywający w parku turyści, a Śmigły i jego ludzie muszą pracować na przestarzałym sprzęcie, bo na zakup nowego ich nie stać. Ale nawet pomimo tych przeciwności straż pożarna, podwładni i park są dla niego najważniejsze.

W opozycji do niego przedstawiono tu osobę kierownika Kopcia. To sprytny karierowicz, dla którego wartość ma elegancja i wygoda. Sam park nic go nie obchodzi. Nie interesują go zwierzęta i nie ma pojęcia o przyrodzie. Dla niego wspaniałe widoki są jedynie dla ozdoby jego ośrodka, który remontował od pięciu lat, co odbiło się na strażakach. Ekipa już dawno nie wdziała nowego sprzętu, a wszelkie środki przejął kierownik. Bagatelizuje ostrzeżenia o pożarach i nie przejmuje się faktem, że są one najczęściej spowodowane nadmiarem gości w parku i ośrodku.



"Samoloty 2" są nieco skromniejsze od części pierwszej, mamy tu dużo mniej bohaterów i bardziej ograniczoną przestrzeń. Ale dzięki temu mamy też lepiej dopracowane szczegóły. Park i elegancki ośrodek wypoczynkowy zostały świetnie ukazane, ale największe wrażenie robi ogromny pożar. Spece od rysunku i grafiki naprawdę się postarali, dzięki czemu ma się wrażenie, że na prawdę znaleźliśmy się w samym sercu pożaru. 



"Samoloty 2" okazały się bardzo dobrym filmem z pewnymi wartościami dydaktycznymi. Jednocześnie też jest wspaniałym podziękowaniem dla strażaków za ich trud. Tak jak stwierdza jeden z bohaterów, jest to ciężka, często niewdzięczna i niebezpieczna praca, do której nie każdy się nadaje. I ma rację. Straż pożarna jest najbardziej docenianą służbą mundurową, przeznaczoną (nie bójmy się tego stwierdzenia) dla wybranych.

Swego czasu przebąkiwano o części trzeciej, ale na szeptach na razie poprzestano. Być może tak jest lepiej. Obie części były nakręcone dobrze i wzbudziły zainteresowanie na całym świecie, a trudno zgadnąć, czy ewentualna trójka nie zaszkodziłaby całej serii. Ale kto wie, może Dusty podejmie się kolejnego ciekawego zajęcia. Ostatecznie w świecie bajek wszystko jest możliwe. Zarówno ja, jak i fani będziemy czekać na rozwój wypadków.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Śmigiełka się kręcą, silniki pracują, po rocznym międzylądowaniu znów można startować. Widzowie wsparli... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones