Animacja posiada wszystkie składniki, jakie powinny tworzyć tego typu kino. Przygodową opowieść, adresowaną do młodego widza; sympatyczną, dynamiczną, trochę zbuntowaną bohaterkę, która w trakcie
W XIX stuleciu, a nawet w początkach XX, bieguny ziemi pobudzały wyobraźnię twórców kultury popularnej. Niezdobyte, niezbadane, trudno dostępne miejsca stawały się ogniskami skupiającymi opowieści o dzielnych odkrywcach, zapełniających ostatnie białe punkty na mapie. Historie o wyprawach na północ (i najdalsze południe) sławiły ludzką pomysłowość, siłę techniki, hart ducha pionierów. Do tego polarnego romantyzmu nawiązuje francuska animacja "Daleko na północy".
Det Danske Filminstitut
Ciné+
Région Aquitaine
Media Programme of the European Community
Région Poitou-Charentes
Centre National de la Cinématographie (CNC)
Département de la Charente
Noerlum Studios
PROCIREP
Angoa-Agicoa
Maybe Movies
Association Beaumarchais
Sacrebleu Productions
Société des Auteurs et Compositeurs Dramatiques (SACD)
France 3 Cinéma
2 Minutes Animation
Fondation GAN pour le Cinéma
France Télévisions
Canal+ France
Région Alsace
Jesteśmy w Rosji w 1885 roku. Młoda arystokratka porzuca swój wytworny dom w Petersburgu i wyrusza na daleką północ, w poszukiwaniu zaginionego statku, na którym jej dziadek próbował dopłynąć do bieguna północnego, tracąc w wyprawie życie. Podróż jest dla dziewczyny sprawą "honoru rodziny" (nieudana wyprawa kładzie się na niej cieniem) i przepracowania żałoby po ukochanym dziadku. A także, jak to na ogół w takich historiach bywa, rytuałem przejścia w dorosłość.
Animacja posiada wszystkie składniki, jakie powinny tworzyć tego typu kino. Przygodową opowieść, adresowaną do młodego widza; sympatyczną, dynamiczną, trochę zbuntowaną bohaterkę, która w trakcie historii przechodzi przemianę i uczy się znaczenia pracy, przyjaźni, odwagi; przeszkody stawiane na jej drodze, zmuszające dziewczynę do pokonywania kolejnych wyzwań; drużynę, która pomaga jej dotrzeć do celu; emocjonalny wątek nieprzepracowanej straty ukochanego dziadka i dziecięcego romansu. Wreszcie - egzotyczne, polarne lokacje.
Det Danske Filminstitut
Ciné+
Région Aquitaine
Media Programme of the European Community
Région Poitou-Charentes
Centre National de la Cinématographie (CNC)
Département de la Charente
Noerlum Studios
PROCIREP
Angoa-Agicoa
Maybe Movies
Association Beaumarchais
Sacrebleu Productions
Société des Auteurs et Compositeurs Dramatiques (SACD)
France 3 Cinéma
2 Minutes Animation
Fondation GAN pour le Cinéma
France Télévisions
Canal+ France
Région Alsace
Niestety, wszystkie te składniki nie składają się do końca w przekonującą całość. Animacji brak polotu, rozmachu, siły zdolnej zaangażować wyobraźnię widza. Próżno szukać tu lekkości zabawy steampunkową konwencją, gry motywami kultury popularnej z ery pary i stali - francuski film nie jest ani trochę pastiszowy, samoświadomy tradycji, w jakiej się porusza, jakby nie przejmował się, że postmodernizm dawno już zawitał nawet do animacji dla dzieci. Samo w sobie nie musiałoby to być wadą, ale obrazowi po prostu nie udało się zaangażować moich emocji. Każdy z trzech aktów (Petersburg i konflikt z rodzicami-ucieczka na północ-wyprawa na biegun) ma konstrukcję skłaniającą do kibicowania bohaterce w jej zmaganiach, ale w każdym (może poza pierwszym) emocjonalne napięcia zbyt łatwo się rozprężają.
Det Danske Filminstitut
Ciné+
Région Aquitaine
Media Programme of the European Community
Région Poitou-Charentes
Centre National de la Cinématographie (CNC)
Département de la Charente
Noerlum Studios
PROCIREP
Angoa-Agicoa
Maybe Movies
Association Beaumarchais
Sacrebleu Productions
Société des Auteurs et Compositeurs Dramatiques (SACD)
France 3 Cinéma
2 Minutes Animation
Fondation GAN pour le Cinéma
France Télévisions
Canal+ France
Région Alsace
Jako magnes mający przyciągnąć uwagę widza zawodzi niestety także "polarny romantyzm", cała mitologia lądolodu, lodowatych wód sfer podbiegunowych, wypraw ku krańcom ziemi. Bezmiar, egzotyka, obcość, groza i ekscytacja, jakie nieść powinien świat przedstawiony, są bardzo słabo zasugerowane na ekranie. W filmie aktorskim wystarczyłyby przyzwoicie zrobione zdjęcia Arktyki. Być może w animacji trudniej oddać jest to wszystko. Nie da się jednak ukryć, że warstwa wizualna filmu - dla animacji tak przecież kluczowa - rozczarowuje. Brakuje jej wyraźnego stylu, wyobraźni, odrobiny szaleństwa, sprawia wrażenie dość przeźroczystej i oczywistej. Być może twórcy filmu chcieli, by kreska i stworzony przez nią świat przedstawiony nie przesłaniały nam historii bohaterki - niestety, jak pisałem, sama historia i przywoływane przez nią emocje nie niosą filmu.
Oczywiście, "Daleko na północy" to obraz dla młodych widzów, nie krytyków po trzydziestce. Choć każdy, nawet starszy krytyk, ma w sobie, a przynajmniej mieć powinien, wewnętrzne dziecko, moje bawiło się w kratkę. Mimo szalejących na ekranie maelstromów i burz lodowych, przebywałem w letniej strefie. Zamiast na biegun wyobraźni, film zabrał mnie raczej w strefy umiarkowanych szerokości.
Filmoznawca, politolog, eseista. Pisze o filmie, sztukach wizualnych, literaturze, komentuje polityczną bieżączkę. Członek zespołu Krytyki Politycznej. Współautor i redaktor wielu książek filmowych,... przejdź do profilu