Recenzja filmu

Nostalgia anioła (2009)
Peter Jackson
Saoirse Ronan
Mark Wahlberg

Zaakceptować nie-życie

To Jackson skromniejszy, wyciszony, bardziej liryczny. Zarówno wizualnie, jak i narracyjnie bliżej mu do dzieł reżysera z lat 90. jak "Przerażacze" czy "Niebiańskie stworzenia".
Po seansie "Nostalgii anioła" odetchnąłem z ulgą. Obawiałem się, że Peter Jackson pójdzie śladem Roberta Zemeckisa i wszystkie swoje filmy będzie kręcił "na jedno kopyto". Na szczęście okazało się, że jego nowy obraz kompletnie nie przypomina "Władcę Pierścieni" czy "King Konga". To Jackson skromniejszy, wyciszony, bardziej liryczny. Zarówno wizualnie jak i narracyjnie bliżej mu do dzieł reżysera z lat 90. jak "Przerażacze" czy "Niebiańskie stworzenia". Fanom Trylogii może być trudno przełknąć ten stylistyczny zwrot, ale mnie osobiście bardzo się to spodobało.

"Nostalgia anioła" to historia Suzie Salmon, opowiadana przez nią samą. Nie jest to jednak historia jej życia - to było krótkie i z wyjątkiem dwóch wydarzeń zupełnie normalne. Film jest opowieścią o tym, co dzieje się po życiu, o konieczności zaakceptowania świata bez siebie, jak i o konieczności zaakceptowania przez najbliższych jej nieobecności. To przypowieść o potędze uczuć i pragnień, za sprawą który można dokonać wiele dobrego, ale też i wiele złego. Zawieszona pomiędzy niebem a ziemią Suzie powoli, mozolnie składa w całość mozaikę świata pozbawionego jej obecności. Obserwuje swoją rodzinę i swego oprawcę i czeka na właściwy moment, by powiedzieć "żegnajcie".

Film Petera Jacksona oparty jest na bestsellerowej powieści Alice Sebold. Ja należę do tej grupy, która "Nostalgię anioła" widziała bez znajomości książki. Nie mam zatem punktu odniesienia, jestem wolny od całkowicie naturalnych i oczywistych wyobrażeń, jakie pozostawia po sobie lektura, a już w szczególności lektura książki dobrej, odciskającej swoje piętno. Nie potrafię zatem odpowiedzieć na pytanie, czy Jackson właściwie potraktował literacki pierwowzór. Mogę za to z czystym sumienie stwierdzić, że sprostał moim filmowym oczekiwaniom

Jackson całkiem udanie balansuje pomiędzy dwoma światami: realnym i astralnym. Piękna sekwencja przemiany w ducha, znakomita w swej prostocie scena rozpaczy ojca – wszystko to reżyser tworzy przy użyciu skromnych środków, a jednak całość pozostaje widowiskowa i emocjonalnie angażująca. Wielkim wsparciem dla twórcy okazali się aktorzy. Młodziutka Saoirse Ronan udźwignęła niełatwą rolę przedwcześnie zmarłej nastolatki. Mark Wahlberg pozytywnie mnie zaskoczył, po raz pierwszy od dawna wykazując się choćby iskierką talentu. Stanley Tucci zaś jest klasą sam dla siebie, nikt nie może się z nim równać, przynajmniej nie w tym filmie. Rozczarowuje trochę Rachel Weisz, choć tak naprawdę to nie jej wina, a scenariusza, który zepchnął jej postać na obrzeża fabuły.

Choć "Nostalgię anioła" ogląda się dobrze, nie oznacza to wcale, że Peter Jackson ustrzegł się błędów. Podstawowym grzechem reżysera jest za mała wiara w obraz. Ten służy mu przede wszystkim do urzeczywistniania wizji świata nadprzyrodzonego, zamiast być narzędziem do opowiadania historii. Z tego też powodu całość jest przegadana, zbyt wielki nacisk został położony na monologi z offu. Niektóre sceny wydają się też nieco na siłę melodramatyczne, co jest zupełnie niepotrzebne, by film i tak się broni jako wzruszająca opowieść. Niezależnie jednak od tych potknięć, "Nostalgia anioła" okazała się przyjemną odskocznią.
1 10
Moja ocena:
7
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Nostalgię anioła" Jacksona można oceniać na dwa sposoby: przez pryzmat książki Alice Sebold, która była... czytaj więcej
"Nostalgia anioła" na podstawie wstrząsającej powieści Alice Sebold została zrealizowana w 2009 roku... czytaj więcej
Od początku wiadomym było, że "Nostalgia Anioła" nie będzie mogła być porównywana z "Władcą Pierścieni"... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones