Recenzja filmu

Beowulf - Droga do sprawiedliwości (2005)
Sturla Gunnarsson
Gerard Butler
Ingvar Sigurðsson

Albo zobaczę jego głowę na słupie albo zobaczę Valhallę!

"Beowulf & Grendel" z 2005 roku Islandczyka Sturla Gunnarssona to kolejna próba zmierzenia się ze staroangielskim poematem z VIII wieku. W Polsce wyświetlany był pod idiotycznym tytułem
"Beowulf & Grendel" z 2005 roku Islandczyka Sturla Gunnarssona to kolejna próba zmierzenia się ze staroangielskim poematem z VIII wieku. W Polsce wyświetlany był pod idiotycznym tytułem "Beowulf - droga do sprawiedliwości" (do dziś pozostaje dla mnie zagadką, jak tłumacz wpadł na coś takiego? Pewnie to sprawka Lokiego). Poprzednia ekranizacja tego dzieła, z Christopherem Lambertem w roli głównej, raczej nie odniosła dużego sukcesu i znacznie dobiegała od oryginalnego tekstu, więc jakiekolwiek porównywanie jej do opisywanego filmu nie ma sensu. Beowulf jest skandynawskim bohaterem, który razem garstką wojowników przybywa do Danii, by wspomóc króla Hrothgara i pokonać trolla nękającego jego królestwo. Nasz heros szybko orientuje się, że Grendel (bo tak nazywa się potwór) nie jest bezmózgą bestią, i sprawa nie jest taka oczywista jak przypuszczał na początku. Zekranizowany jest więc tylko fragment poematu, jednak wydaje mi się, że jego znajomość całości tekstu nie jest potrzebna, żeby zrozumieć film. Oczywiście każdego zainteresowanego zachęcam do szukania poematy, który został niedawno przetłumaczony na język polski. Skandynawowie pokazani na ekranie, różnią się od tych, których opisywał średniowieczny poeta. Używają raczej niewyszukanego słownictwa, upijają się, opowiadają sprośne dowcipy i wyśmiewają siebie nawzajem. Ich język nie jest piękny i poetycki jak w poemacie, nie uważam jednak tego za wadę, raczej za zaletę. Dzięki temu film staje się naturalniejszy! Bo przecież tak naprawdę zachowywały się bandy rzeźników, dla których palenie wiosek i gwałcenie kobiet nie było obcym rzemiosłem, tylko chlebem powszednim. A tacy byli bohaterowie "Beowulfa"! Hrothgar nie jest szlachetnym, nieomylnym królem w srebrnych szatach zasiadający na złotym tronie. Tak naprawdę niewiele różni się od swoich ludzi, chyba tylko pije więcej. Oczywiście z tej zgrai obiboków wyróżnia się główny bohater, w końcu to nie byle kto, wielki Beowulf, świadom swojej wielkości. W końcu "ktoś, kto odbiera życie dwustu zbrojnym, nie może być byle kim". Gra go Gerard Butler (co za pewne jest dużym plusem dla wielu przedstawicielek płci pięknej), i raczej nie można mu wiele zarzucić. Chyba że specyficzny akcent (teraz już wiem, że to szkocki akcent). Mi osobiście to nie przeszkadzało, a nawet przyjemnie się go słuchało. Na pewno Butler jako Beowulf to gość, z którym chętnie napilibyśmy się piwa i wyruszyli na jakiś rozbój! Troll Grendel na szczęście nie jest wielką bestią, wygenerowaną przez komputer jak we "Władcy Pierścieni" (czego być może ktoś się spodziewał), ale postacią z krwi i kości! Chwała za to Odynowi, bo wydaje mi się, że ostatnio co raz większą rolę odgrywają efekty specjalne, zwłaszcza w filmach fantasy. Od strony technicznej filmowi nie wiele mogę zarzucić. Kręcono go w Islandii, co niektórym może się nie podobać, gdyż akcja poematu toczy się w Danii, jednak dzięki temu oglądamy piękne górskie i nadmorskie krajobrazy. Rewelacyjne zdjęcia mogą zachęcić niejednego śmiałka do odłożeniu do skarbonki paru złotych na wycieczkę do Islandii. O muzyce również nie powiem złego słowa. Dopasowana do sytuacji, nastrojowa. Świetne kostiumy i scenografia. To wszystko buduje niesamowity klimat. "Beowulf & Grendel" to produkcja, na jaką czekałem! Polecam wszystkim miłośnikom skandynawskich klimatów (i wszystkim fankom Gerarda Butlera). Teraz pozostaje mi jedynie czekać na "Beowulfa" w reżyserii Roberta Zemeckisa, który już niedługo zagości na ekranach naszych kin. Czy dorówna nastrojem filmowi Gunnarssona? Szczerze wątpię, ale czas pokaże. I niech Odyn ma nas w swojej opiece!
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Beowulf jest jednym z najstarszych bohaterów poematów staroangielskich. Był ekranizowany... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones