Architekci marzą o dmuchanych domach

Wspomnienia członków Ant Farm i zdjęcia archiwalne umożliwiają nowe spojrzenie  na wydarzenia sprzed 40 lat.
Kiedy mowa o rewolucji obyczajowo-kulturalnej lat 60. ubiegłego stulecia, to jako pierwsze na myśl przychodzą sceny z Woodstock, psychodeliczna sztuka i zmiany w podejściu do seksu i płci. Mało komu okres ten kojarzy się z eksperymentami architektonicznymi, które zmieniły podejście do samej koncepcji budowli.

"Przestrzeń, ziemia i czas" to dokument opowiadający o grupie Ant Farm (Mrówcza farma). Była to organizacja, której członkowie bawili się architektoniczną materią, sprawdzając jednocześnie, jak daleko można się posunąć. Zamiast monumentalnymi budowlami, które przetrwają wieki, interesowali się efemerycznością, zmiennością. Ich projekty były ulotne, pasowały bardziej do pejzaży ze snów lub obcych planet. W ich umysłach powstawały fantazyjne formy, lecz - co istotne - wcale nie kończyli na marzeniach. Potem zakasywali rękawy i przekształcali je w rzeczywistość.

Wspomnienia członków Ant Farm i zdjęcia archiwalne umożliwiają nowe spojrzenie  na wydarzenia sprzed 40 lat. Przede wszystkim jednak zaskoczeni zostaniemy tym, jakie bogactwo oferuje architektura. W wykonaniu członków Ant Farm staje się ona dziedziną interdyscyplinarną, która łączy sztukę i technikę. Zamiast nudnych kreślarzy wymyślających konwencjonalne bryły, widzimy artystów tworzących skomplikowane performance show.

O ile w formie dokument okazał się dość tradycyjnym produktem, o tyle w treści jest to rzecz naprawdę warta obejrzenia. Kto wie, może niektórych zachęci do wybrania się na architektoniczne studia i ponownego rozsadzenia zastanych norm. Trochę świeżości bardzo by się nam wszystkim przydało.
1 10
Moja ocena:
6
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?