Recenzja filmu

SEXiPIStOLS (2006)
Joachim Rønning
Espen Sandberg
Salma Hayek
Penélope Cruz

Bandidas

Jak większość ludzi wyobraża sobie western? Na pewno muszą w nim być kowboje – czasem dobrzy, a czasem nie. Do tego można dołączyć saloony, pojedynki w samo południe i napady na banki. Jeżeli coś
Jak większość ludzi wyobraża sobie western? Na pewno muszą w nim być kowboje – czasem dobrzy, a czasem nie. Do tego można dołączyć saloony, pojedynki w samo południe i napady na banki. Jeżeli coś pominąłem – serdecznie przepraszam, ale nie przepadam za tym gatunkiem filmowym. "Bandidas" jest filmem zdecydowanie innym. Nie zobaczymy tu plujących tytoniem kowbojów. Zamiast nich oglądamy dwie znane i nieprzyzwoicie piękne kobiety: Penélopę Cruz występującą jako María oraz Salmę Hayek, która gra rolę Sary. María to damski rozrabiaka; wychowana przez ojca farmera, nie boi się niczego i jest w stanie stawić czoła wszystkiemu, aby tylko dojść do celu. Sara zaś jest typową dziewczyną z "dobrego domu", która dzięki nauce na europejskich uniwersytetach posiada dużą wiedzę i mniemanie, że jest najmądrzejsza na świecie. Naszym paniom znakomicie partneruje Steve Zahn, grający rolę początkującego detektywa, który mimo braku większego doświadczenia potrafi rozwiązać każdą, nawet najbardziej zagmatwana zagadkę – szczegóły w filmie. Akcja obrazu toczy się w 1888 roku w Meksyku. Oto czasy, kiedy kolej sięgała w kolejne, najdalsze nawet zakątki dzikiego zachodu, a ludzie potrafili zrobić wszystko, żeby zdobyć ziemię, przez którą ta kolej będzie przebiegała. Tak właśnie jest w "Bandidas": żądne pieniędzy oprychy terroryzują społeczność małego miasteczka, aby zdobyć ziemię, oraz wykupują banki, gdzie leżą ich oszczędności. Naturalne jest, że musi znaleźć się ktoś, kto przywróci porządek i normalność. Tymi osobami są właśnie Sara i María. Aby to zrobić, postanawiają rabować banki, które należą do ludzi zajmujących się wykupem ziemi. Brak sił wynagradza im niezwykła zwinność i przebiegłość. Oprócz tego są one urodzone w siodle i nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Patrząc na obsadę nie można się spodziewać złego filmu. Kiedy jednak ogląda się "Bandidas" ma się dość poważny niedosyt. Film jest prawie całkowicie pozbawiony akcji, której w westernie powinno być sporo. Jeżeli rozpatrujemy to jako komedię jest już trochę mniej powodów do narzekania. Steve Zahn wywołuje u widza wiele pozytywnej energii, co w połączeniu z zamieszaniem wywołanym przez Penélopę Cruz i Salmę Hayek, daje momentami iście wybuchową i smakowitą zabawę. Nie można "Bandidas" nazwać tylko przeciętnym. Dla mnie osobiście pozostanie chyba na bardzo długo w pamięci. Przyczyna jest jedna: jeszcze nigdy nie chciałem się wcielić w rolę któregoś z bohaterów filmu… ale podczas oglądania perypetii naszych bohaterów, chciałem i to bardzo zamienić się z Stevem Zahnem. Po obejrzeniu filmu większość widzów będzie wiedziała dlaczego.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Dla większości z nas, termin ''western'' kojarzy się przede wszystkim z charyzmatycznymi, nieustraszonymi... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones