Recenzja filmu

Prześladowca (2009)
Víctor Cruz
Morena Aguilar Cruz

Cierpliwe oko

Tak się bawią tylko debiutanci, taka zabawa tylko w Ameryce Południowej: kosmiczne zbliżenia i długie panoramy, ziarniste wideo i kryształowa trzydziestka piątka, cisza na planie i cisza w
Ktoś podgląda tę parę. Śledzi, celuje, kadruje, nagrywa. W parku, w sklepie, na rejsowej łodzi. W dzień i w nocy. Oni są ze sobą od trzydziestu paru lat i żyją w kłamstwie. A On? Kim jest podglądacz?

Choć pobieżne streszczenie fabuły filmu Victora Cruza zapowiada solidny dreszczowiec, albo przynajmniej mroczny dramat o obumierającej miłości, gigantyczne pretensje twórcy wynoszą utwór ponad tak "nieszlachetne" gatunki. Tak się bawią tylko debiutanci, taka zabawa tylko w Ameryce Południowej: kosmiczne zbliżenia i długie panoramy, ziarniste wideo i kryształowa trzydziestka piątka, cisza na planie i cisza w kadrze. No i nuda. Cytując klasyka, "ogromna i przestronna". Żonglerka perspektywami podglądacza i podglądanych niczemu tu nie służy. Nie nadaje filmowi żadnej głębi, choć, co zaskakujące, wywołuje refleksje wokół autotematyzmu. Bo dlaczegóż, na Stajenkę Betlejemską!, tytułowy prześladowca jest tak dobrym filmowcem? Co sprawia, że niby od niechcenia, cyzeluje każdy kadr, a każdy obraz zamienia w symbol? Tego nie wie nikt.

Gdy wybija kolejna, licząca dwieście czterdzieści sekund, minuta, nadchodzi przełom. Raczej przez małe "p", ale zawsze. Zyskując świadomość obecności podglądacza, bohaterowie pchają anemiczną akcję do przodu. To, co następuje potem, mógłby nakręcić sam Michael Haneke. Pod warunkiem, że jednocześnie prowadziłby zajęcia kółka hermeneutycznego, a wolną ręką dyrygował wiedeńskim chórem. Podczas seansu tego marnego, nakręconego w nieznośnej, behawiorystycznej manierze filmu, powracała mi do głowy scena z "Mechanicznej pomarańczy". Ta, w której przywiązany do kinowego fotela Alex zmuszony jest oglądać brzydkie, brzydkie obrazy. I nigdy się nie spodziewałem, że zyska ona tak katartyczne właściwości. Uff, mogło być znacznie gorzej. Alex w końcu nie może zamknąć oczu.
1 10 6
Dziennikarz filmowy, redaktor naczelny portalu Filmweb.pl. Absolwent filmoznawstwa UAM, zwycięzca Konkursu im. Krzysztofa Mętraka (2008), laureat dwóch nagród Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones