"Kotonoha no Niwa"to japoński film animowany i intrygujące studium relacji dwójki ludzi. Chociaż anime to trwa zaledwie 46 minut, to japońskiemu reżyserowi Makoto Shinkai udało się w tak krótkim czasie stworzyć całkiem przejmujący obraz.
Licealista Takao Akizukimarzy by zostać szewcem. Często projektuje buty siedząc w altanie w japońskim ogrodzie w mieście Kanto. Zwykle spędza tam czas w deszczowe poranki, dlatego też regularnie spóźnia się do szkoły. Pewnego razu spotyka starszą o kilkanaście lat Yukari Yukino. Yukari zamiast iść do pracy, także przychodzi do tego samego miejsca w ogrodzie. Takao, chociaż niewiele wie o tej skrytej kobiecie, zdradza się ze swoimi marzeniami i planami o tworzeniu butów. Między dwójką bohaterów szybko nawiązuje się niezwykła więź.
Film ten zachwyca zarówno graficznie, jak i oprawą muzyczną. Przepiękne ujęcia nasyconego zielenią ogrodu idealnie komponują się z romantycznymi dźwiękami fortepianu. Chociaż anime porusza dość trudny, a nawet kontrowersyjny temat miłości dwójki ludzi, których dzieli duża różnica wieku, to jest to podane tak subtelnie, że nie razi i widz nie powinien czuć się zbulwersowany. Obserwujemy jak między postaciami rodzi się miłość niemal platoniczna.
Jesteśmy świadkiem rozwoju tej znajomości na przełomie zaledwie kilku miesięcy. Takao powoli przygotowuje się do egzaminów wstępnych a jednocześnie ćwiczy się w szewskim rzemiośle, coraz bardziej szkoląc własne umiejętności. Tymczasem Yukari boryka się z problemami zawodowymi i przechodzi trudny czas, próbując ponownie stanąć na własnych nogach. Oboje są samotnikami i osobowościami wyraźnie zamkniętymi. Być może właśnie to podobieństwo ich łączy. Niestety relacja Takao i Yukari to miłość niemożliwa. Na tym etapie życia, na którym oboje obecnie są, istnieje zbyt wiele przeszkód dla śmiałości ich uczuć. Istotne jest też, jak społecznie postrzegana jest taka relacja.
Tytuł ten, tak jak większość dzieł tego japońskiego reżysera, porusza bardzo wdzięczny temat pierwszej miłości. Choć temu reżyserowi można czasem zarzucić ckliwość w niektórych produkcjach, to w przypadku "Kotonoha no Niwa"odnosi się jednak zupełnie inne wrażenie. Bohaterowie zdają się poważniejsi i bardziej świadomi tego, czego pragną. Anime wyraźnie skierowane jest do dojrzalszego odbiorcy. Końcówka filmu serwuje, co prawda prawdziwą emocjonalną erupcję. To może zirytować niektórych widzów, nielubujących się w łzawych, melodramatycznych scenach. Bardziej wrażliwi odbiorcy, jeśli dadzą się porwać tej historii, prawdopodobnie pod koniec filmu też uronią kilka łez.
Licealista Takao Akizukimarzy by zostać szewcem. Często projektuje buty siedząc w altanie w japońskim ogrodzie w mieście Kanto. Zwykle spędza tam czas w deszczowe poranki, dlatego też regularnie spóźnia się do szkoły. Pewnego razu spotyka starszą o kilkanaście lat Yukari Yukino. Yukari zamiast iść do pracy, także przychodzi do tego samego miejsca w ogrodzie. Takao, chociaż niewiele wie o tej skrytej kobiecie, zdradza się ze swoimi marzeniami i planami o tworzeniu butów. Między dwójką bohaterów szybko nawiązuje się niezwykła więź.
Film ten zachwyca zarówno graficznie, jak i oprawą muzyczną. Przepiękne ujęcia nasyconego zielenią ogrodu idealnie komponują się z romantycznymi dźwiękami fortepianu. Chociaż anime porusza dość trudny, a nawet kontrowersyjny temat miłości dwójki ludzi, których dzieli duża różnica wieku, to jest to podane tak subtelnie, że nie razi i widz nie powinien czuć się zbulwersowany. Obserwujemy jak między postaciami rodzi się miłość niemal platoniczna.
Jesteśmy świadkiem rozwoju tej znajomości na przełomie zaledwie kilku miesięcy. Takao powoli przygotowuje się do egzaminów wstępnych a jednocześnie ćwiczy się w szewskim rzemiośle, coraz bardziej szkoląc własne umiejętności. Tymczasem Yukari boryka się z problemami zawodowymi i przechodzi trudny czas, próbując ponownie stanąć na własnych nogach. Oboje są samotnikami i osobowościami wyraźnie zamkniętymi. Być może właśnie to podobieństwo ich łączy. Niestety relacja Takao i Yukari to miłość niemożliwa. Na tym etapie życia, na którym oboje obecnie są, istnieje zbyt wiele przeszkód dla śmiałości ich uczuć. Istotne jest też, jak społecznie postrzegana jest taka relacja.
Tytuł ten, tak jak większość dzieł tego japońskiego reżysera, porusza bardzo wdzięczny temat pierwszej miłości. Choć temu reżyserowi można czasem zarzucić ckliwość w niektórych produkcjach, to w przypadku "Kotonoha no Niwa"odnosi się jednak zupełnie inne wrażenie. Bohaterowie zdają się poważniejsi i bardziej świadomi tego, czego pragną. Anime wyraźnie skierowane jest do dojrzalszego odbiorcy. Końcówka filmu serwuje, co prawda prawdziwą emocjonalną erupcję. To może zirytować niektórych widzów, nielubujących się w łzawych, melodramatycznych scenach. Bardziej wrażliwi odbiorcy, jeśli dadzą się porwać tej historii, prawdopodobnie pod koniec filmu też uronią kilka łez.
Moja ocena:
5
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
