Recenzja filmu

Inwazja (2007)
Oliver Hirschbiegel
James McTeigue
Nicole Kidman
Daniel Craig

Inny taki sam

"Inwazja" ma naprawdę dobry pomysł na film. Fabuła jest ta sama, co w wielu obrazach, inaczej jednak rozkładają się akcenty, co sprawia, że film jest na swój sposób oryginalny i posiada
"Inwazja" ma naprawdę dobry pomysł na film. Niby fabuła jest ta sama, co w wielu tego rodzaju obrazach, żeby wymienić chociażby "Władcy marionetek", "Ukrytego" czy przede wszystkim "Inwazję porywaczy ciał". Te nawiązania bynajmniej nie są przypadkowe, scenariusz filmu powstał bowiem na podstawie książki Jacka Fineya. W "Inwazji" jednak inaczej niż u poprzedników rozkładają się akcenty, co sprawia, że film jest na swój sposób oryginalny i posiada nieprzeciętny potencjał. Potencjał, powiedzmy to od razu - zmarnowany. Mógł być fajerwerk, jest kapiszon. Obcy to główny motyw horrorów, który otwiera je na dokonywane z lubością interpretacje psychoanalityczne. Mamy więc różne inwarianty obcości. Obcy jako zagrożenie, obcy jako inny poza nami i przede wszystkim obcy w nas samych. Obcy wyzwala w człowieku to, co inne, to czego się nie spodziewał, że w nim istnieje. W ten sposób obcość z zewnątrz rzutuje się do wewnątrz bohatera. Jednak motyw obcego w nas samych może być potraktowany bardziej dosłownie, a właściwie literalnie i to jest przypadek "Inwazji". Na ziemię spada prom kosmiczny. Katastrofa wydaje się jednak nieprzypadkowa. Wraz z nim na niebieską planetę przeniknął obcy organizm. Mutuje on ludzkie geny podczas fazy REM snu. Zakazić się innym jest nie zwykle łatwo. Przenosi się on niczym wirus przez krew i droga kropelkową. Nic więc dziwnego, że obcy w nas samych niezwykle szybko się rozprzestrzeniają. Paradoks polega jednak na tym, że wraz z eskalacją obcości zanikają gwałtowne emocje, a co za tym idzie konflikty, przemoc, wojny. Świat obcych wydaje się światem dużo lepszym i przyjaźniejszym niż ludzki. To, co nieludzkie, klasyfikowane jest na skali moralności zdecydowanie wyżej niż to, co ludzkie. To, co człowiecze to przemoc, agresja i zwierzęcość spleciona z rozwiniętą inteligencją. Podobny problem z ostatnich dzieł ukazywało niemiłosiernie nabzdyczone "Equilibrium". Żeby jednak postawić stare jak świat pytanie, co to znaczy być człowiekiem oraz jaka jest cena wolnej woli, i dać na nie niebanalną, przewrotną, a może nawet niebezpieczną odpowiedź, trzeba mieć talent, jeżeli nie geniusz. Coś takiego udało się tylko Kubrickowi w jego antyhumanistycznej i dwuznacznej moralnie, za to jednoznacznej artystycznie "Mechanicznej pomarańczy". Inna rzecz, która już zupełnie nie została rozwinięta w "Inwazji" (a szkoda), to fakt, że inność innych sprowadza się do tego samego. Tak więc inność niesie zagrożenie i spór, inność sprowadzona do tego samego niesie ład, ale ceną za nie jest hegemonia całkowitej jedności i wykluczenie inności. I w ten sposób z filmu o uciekającej od snu i obcych Nicole Kidman wychodzi nam refleksja na temat sporu między tzw. modernizmem i postmodernizmem. Za "Inwazją" stoi dwóch nietuzinkowych reżyserów: James McTeiuge i Olvier Hirschbiegel. W "Inwazji" uczestniczy dwójka dobrych aktorów: Nicole Kidman i Daniel Craig. Całość jednak rozczarowuje. Owszem, film jest w miarę przyzwoitym thrillerem, który całkiem przyjemnie (głównie ze względu na urodę i wdzięk Kidman) się ogląda. Mój podstawowy zarzut polega na tym jednak, że autorzy postanowili potraktować widzów jak dzieci, wszystko im wyjaśnić w monologu ambasadora rosyjskiego, który, na wypadek gdyby ktoś nie zrozumiał tego złożonego dzieła, zostaje powtórzony jako puenta na koniec. Co więcej, ta w założeniu pesymistyczna wymowa, niezamierzenie zabawnie kontrastuje z lukrowanym happy endem. Tak właśnie kończą się inwazje zdolnych reżyserów w Hollywood.
1 10
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Inwazja" to już czwarty remake tego filmu (łącznie z serialem). Film jest hollywoodzkim debiutem... czytaj więcej
Nie zasnąć, by przetrwać - tak pokrótce można określić to, wokół czego obraca się akcja filmu „Inwazja”,... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones