Recenzja filmu

Oczy Julii (2010)
Guillem Morales
Belén Rueda
Lluís Homar

Kobiety widzą więcej

"Oczy Julii" przerażają tajemniczą atmosferą, mrocznym klimatem i przeczuciem zbliżającej się, nieuniknionej tragedii.
O tym, że Hiszpanie robią najlepsze filmy grozy, zdążyły nas już przekonać "[Rec]", "Wyspa zaginionych" czy "Sierociniec". "Oczy Julii" z producencką pieczą Guillermo Del Toro świetnie wpisuje się w tę grupę.

Hiszpańscy twórcy doskonale wiedzą, za którą strunę pociągnąć, by zagrać na naszych najskrytszych fobiach i obawach. Trudno wyobrazić sobie coś równie przerażającego, jak postępująca utrata wzroku, zamykająca człowieka w wiecznych ciemnościach. A z takim właśnie problemem zmierzyć się musi bohaterka thrillera "Oczy Julii". Co więcej, tytułowa Julia będzie walczyła nie tylko ze strachem związanym z grożącą jej ślepotą, ale tajemniczym człowiekiem czyhającym na jej życie. Problem polega na tym, że morderca, którego widzi, jest niewidoczny dla innych. Jak walczyć z niewidzialnym, kiedy każde gwałtowne uczucie pogarszające wzrok bohaterki może odebrać jej szansę na rozwiązanie zagadki?

Jednym z największych atutów "Oczu Julii" jest aktorka wcielająca się w tytułowa rolę. Belén Rueda (aktorka gra także siostrę bliźniaczkę Julii, Sarę), znana między innymi z "Sierocińca" i filmu Alejandra Amenabara "W stronę morza", czaruje piękną twarzą i ponętnym ciałem. Śledzenie jej poczynań jest więc wciągające nie tylko ze względu na tajemnicze wydarzenia toczące się w jej pobliżu, ale i urodę, równie istotną, co jej talent aktorski. Jeśli na takim właśnie efekcie zależało twórcom filmu, z całą pewnością dokonali właściwego wyboru.

Choć film Guillema Moralesa nie jest horrorem, a (jedynie) thrillerem, trzyma w napięciu równie skutecznie, co inne produkcje sygnowane nazwiskiem Guillermo del Toro. Subtelne środki wyrazu – ciemne barwy, mroczne zakamarki i zagadkowe postaci – podnoszą adrenalinę z równym skutkiem, co potwory wywołujące wrzask nastolatków w młodzieżowych horrorach. Z tego też powodu film docenią przede wszystkim widzowie dojrzali, którzy nie potrzebują makabrycznych scen wyrywania paznokci ani krwi lejącej się po ścianach, by poczuć satysfakcjonujący dreszcz emocji.

"Oczy Julii" przerażają tajemniczą atmosferą, mrocznym klimatem i przeczuciem zbliżającej się, nieuniknionej tragedii. Fani hiszpańskich dreszczowców nie będą zawiedzeni.
1 10
Moja ocena:
6
Absolwentka Wydziału Polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie ukończyła specjalizację edytorsko-wydawniczą. Redaktorka Filmwebu z długoletnim stażem. Aktualnie także doktorantka w Instytucie... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones