Raymond Kurzweil jest niezmordowany w promowaniu swojej koncepcji przyszłości. Napisał już książkę, zrealizował serial, pojawia się tu i tam i pomiędzy, a wszystko po to, by przekonać nas, że w 2045 roku osobliwość technologiczna stanie się faktem dokonanym. Temu samemu celowi służy także "The Singularity Is Near".
Kurzweil zebrał w tym filmie grupę czołowych wynalazców, znawców od najnowszych technologii, futurologów itp. w rozmowach z nimi stara się zaprezentować swą wizję niedalekiej przyszłości. Żeby jeszcze bardziej ułatwić nam zrozumienie przesłania, pomiędzy wypowiedzi naukowców i specjalistów wplótł pseudofabularną historię będącą wizją tego, jak wyglądać będzie świat w 2045 roku.
Koncepcja Kurzweila jest z całą pewnością interesująca. Wychodząc od prawa Moore'a, Kurzweil postuluje, iż zmiany technologiczne w świecie przyspieszają w sposób wykładniczy. Dlatego też przez wieki postęp był niewielki, lecz teraz zmiany następują w ekspresowym tempie, a to nie koniec. Już wkrótce zmiany przekroczą możliwości pojmowania współczesnego człowieka. Technologia i biologia zaczną scalać się w jedno, a sztuczna inteligencja nabierze pełnej autonomii i osiągnie status identyczny do człowieka.
Oczywiście jak każda rzecz mająca zachęcić potencjalnych wyznawców, "The Singularity Is Near" jest kolorowym obrazkiem, w którym wszystko wygląda pięknie, prosto i logicznie. Wszystkie wypowiedzi, jakie w filmie się znalazły, zdają się potwierdzać tezy Kurzweila. Jednak jego koncepcja ma wielu przeciwników. Nikt z nich nie znalazł się w tym dokumencie. Jednostronność dzieła i jego jawnie propagandowy charakter mogą wielu zniechęcić.
Osobiście ostrzegałbym przed zbyt pochopnym przyswajaniem "faktów" podanych w filmie. Lepiej traktować go jako czystą rozrywkę, czyli sympatyczną powiastkę o tym, co być może nastąpi. Takie podejście ułatwiają zresztą sami twórcy, którzy zrobili wszystko, by film był łatwy w odbiorze i atrakcyjny dla szerokiego, niezaznajomionego z tematem widza.
Kurzweil zebrał w tym filmie grupę czołowych wynalazców, znawców od najnowszych technologii, futurologów itp. w rozmowach z nimi stara się zaprezentować swą wizję niedalekiej przyszłości. Żeby jeszcze bardziej ułatwić nam zrozumienie przesłania, pomiędzy wypowiedzi naukowców i specjalistów wplótł pseudofabularną historię będącą wizją tego, jak wyglądać będzie świat w 2045 roku.
Koncepcja Kurzweila jest z całą pewnością interesująca. Wychodząc od prawa Moore'a, Kurzweil postuluje, iż zmiany technologiczne w świecie przyspieszają w sposób wykładniczy. Dlatego też przez wieki postęp był niewielki, lecz teraz zmiany następują w ekspresowym tempie, a to nie koniec. Już wkrótce zmiany przekroczą możliwości pojmowania współczesnego człowieka. Technologia i biologia zaczną scalać się w jedno, a sztuczna inteligencja nabierze pełnej autonomii i osiągnie status identyczny do człowieka.
Oczywiście jak każda rzecz mająca zachęcić potencjalnych wyznawców, "The Singularity Is Near" jest kolorowym obrazkiem, w którym wszystko wygląda pięknie, prosto i logicznie. Wszystkie wypowiedzi, jakie w filmie się znalazły, zdają się potwierdzać tezy Kurzweila. Jednak jego koncepcja ma wielu przeciwników. Nikt z nich nie znalazł się w tym dokumencie. Jednostronność dzieła i jego jawnie propagandowy charakter mogą wielu zniechęcić.
Osobiście ostrzegałbym przed zbyt pochopnym przyswajaniem "faktów" podanych w filmie. Lepiej traktować go jako czystą rozrywkę, czyli sympatyczną powiastkę o tym, co być może nastąpi. Takie podejście ułatwiają zresztą sami twórcy, którzy zrobili wszystko, by film był łatwy w odbiorze i atrakcyjny dla szerokiego, niezaznajomionego z tematem widza.
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
