Recenzja filmu

Andriej Rublow (1966)
Andriej Tarkowski
Anatoli Solonitsyn
Ivan Lapikov

Nie stracisz czasu, oglądając ten film, a odkryjesz odpowiedzi

Jest to bardzo uniwersalne dzieło, jednocześnie niesamowicie realne i stanowi rzetelną wiedzą na temat czasów w których żył i działał rosyjski święty. Osobiście uważam, że film ten nie tylko jest
We wstępie warto byłoby poruszyć temat, dlaczego wybrałem akurat ten film, co mnie pociągnęło w jego kierunku. Zacznę od tego, że do wybrania tego dzieła nie zachęciła mnie bynajmniej biografia Andrieja Rublowa ani to, jak wyglądała średniowieczna Rosja czy też kościół prawosławny. Jedyną rzeczą, która pchnęła mnie w kierunku akurat tego dzieła, jest nic innego jak jego reżyser. Widziałem prawie wszystkie filmy Andrieja Tarkowskiego i uznaję go chyba za najwybitniejszego reżysera wszech czasów. Nie pomyliłem się.

Na początku warto też dodać, że film ten znajduje się na specjalnej liście 45 filmów fabularnych, które w szczególny sposób propagują wartości religijne, moralne lub artystyczne. Lista ta została ogłoszona w 1995 r. z okazji stulecia narodzin kina przez Papieską Radę ds. Środków Społecznego Przekazu (napisano to w ciekawostkach, ale jest to rzecz, która może przyciągnąć do zobaczenia, gdyż nie każdy film takie wyróżnienie posiada). Film kręcony był w 1966 roku w ZSRR, więc spodziewać można by się było wpływu cenzury, lecz nie uświadczymy tego w dziele. Pewnego niesamowitego klimatu nadaje mu fakt, że jest ono dostępne tylko z napisami po polsku, więc będziemy słyszeli oryginalne dialogi. Oczywiście na ekranie towarzyszyć nam będzie tylko kolor czarny i biały, choć pod koniec w jednej ze scen to się zmienia.

Rzecz, która uderza w widza, to niesamowity realizm, z jakim przedstawione jest życie średniowiecznych ludzi, ich praca, religia, konflikty, wojny, obrzędy. Ciężko pozbyć się wrażenia, że w filmie ucierpiały podczas niektórych scen zwierzęta, czy nawet aktorzy. To pozostanie tajemnicą. Ciekawostką jest również to, jak mocno oglądając biografię rosyjskiego świętego, dowiadujemy się tak naprawdę ogromnej ilości informacji na temat średniowiecznego życia, niewiele wiedząc o głównym bohaterze, który pojawia się za to w prawie każdej scenie. Fenomenalnie pokazana jest historia odlewania dzwonu dla miasta, trwająca ponad godzinę. Praca ludzi, ówczesne problemy i rozwiązania techniczne, nawet takie sprawy jak sposoby topienia i odlewania metali, są pokazane w filmie. W równym stopniu uwaga poświęcona jest również ludziom pracującym przy konstrukcji oraz młodemu chłopakowi, któremu ojciec przekazał tajemnice odlewania dzwonu, jego zmartwień przy pracy oraz sukcesów. Nie mogło zabraknąć również miejsca dla ukazania rozmachu i całego średniowiecznego obrzędu religijnego, towarzyszącego przy odbieraniu odlanego już dzwonu. 

Jednak większa część filmu poświęcona jest Andriejowi Rublowowi, który przemierza Ruś, aby dotrzeć do katedry, którą ma pomalować. Podczas poznawania jego historii zadawane jest wiele pytań, które człowiek, mnich lub artysta żyjący w XIV wieku mógł sobie postawić. Czy chrześcijanin może zabić drugą osobę w obronie własnego życia? Czy moralne będzie oddać swoją córkę najeźdźcom, aby uchronić resztę rodziny i swój dom? Czy można poświęcić katedrę, aby uratować ludzi? Czy walczyć militarnie z poganami, jeżeli żyją ze sobą w zgodzie i szczęściu, lecz w niezgodzie z Bogiem? Jak przedstawić scenę Sądu Ostatecznego na freskach, aby nie była obrazoburcza, lecz zgodna z wszelkimi naukami Kościoła? Film głównie opiera się na takich pytaniach, obracając się dookoła głównej postaci, odbywającej wpierw podróż i przyglądającej się społeczeństwu, a później artyście, malującego katedrę, jednocześnie będącej mnichem.

Film nie tylko doskonale pokazuje realia czasów średniowiecznych i opowiada biografię Andrieja Rublowa, ale również ma coś do przekazania. Ten przekaz można by zawrzeć w słowach: "Pełne człowieczeństwo jest sumą doświadczeń i losów wielu osób". 

Jest to bardzo uniwersalne dzieło, jednocześnie niesamowicie realne i stanowi rzetelną wiedzą na temat czasów w których żył i działał rosyjski święty. Osobiście uważam, że film ten nie tylko jest warty zobaczenia, ale każdy powinien się z nim zapoznać, aby pojąć nie tylko zamierzchłe czasy, ale również nasze współczesne życie.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Ze wstydem wyznam, że do Tarkowskiego podchodziłem jak do jeża. Pogrążę się jeszcze bardziej w... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones