Recenzja filmu

Babadook (2014)
Jennifer Kent
Essie Davis
Noah Wiseman

Gdy do twych drzwi zapuka, nie pozbędziesz się Babadooka

Wśród krytyków filmowych jak i zwykłych kino-maniaków panuje przekonanie, że najlepsze horrory powstawały w latach 70. i 80. ubiegłego wieku, a ówcześnie z roku na rok mamy co raz gorsze kino,
Wśród krytyków filmowych jak i zwykłych kino-maniaków panuje przekonanie, że najlepsze horrory powstawały w latach 70. i 80. ubiegłego wieku, a ówcześnie z roku na rok mamy co raz gorsze kino, jeśli chodzi o ten gatunek. Przyczyna jest za pewne fakt, iż w dzisiejszych horrorach widza może przestraszyć jedynie wyskakująca postać wydający głośny krzyk lub inne podobne środki. W filmie Babadook co innego jednak wywołuje strach i niepokój.
 
Amelia, z pozoru ułożona matka, mieszka sama wraz z synem Samuelem. Tata chłopca zmarł w dniu jego narodzin, wioząc swoją żonę do szpitala. Dziecko ma silne stany lękowe, wierzy w istoty pozaziemskie i panicznie się ich boi. Pewnego wieczoru chłopak prosi mamę, aby mógł wybrać jak bajkę dziś przeczytają. Decyzja pada na "Babadooka", opowieść o przerażającym stworze, który wchodzi do domu i powoduje śmierć ich lokatorów. Samuel jest tą historią przerażony i nie ma wątpliwości, że tytułowa postać książeczki istnieje.

Fabuła zasadniczo jest oryginała i ciekawa, jednak często widzimy motywy z innych filmów z tego gatunku. Otwieranie się drzwi, gaszenie się światła to na pewno nie elementy, które zapadną w pamięć. Są jednak sceny, które powodują dreszcze. Ja najbardziej zapamiętałem scenę na komisariacie, punkt kulminacyjny całego filmu. Po tej scenie główna bohaterka przekonuje się, że Babadook to nie tylko książeczka.
 
Atmosfera grozy budowana jest wraz z przemianą głównej bohaterki, na początku sceptycznej, później przerażonej aż w końcu demonicznie wściekłej. Wszystko za sprawą oczywiście tytułowego Babadooka. Gra aktorska jest całkiem przyzwoita (szczególnie Essie Davis zasługuje na pochwałę), efekty dźwiękowe w zasadzie niezauważalna, a sceneria jak najbardziej wpisuje się w klimat produkcji. 
 
Film to kawałek naprawdę przyzwoitego horroru. Strach i napięcie wywołuje nie tytułowa postać, a raczej jego działanie. Babadook przykuwa do ekranu, film polecam oglądać "na jeden raz". Mam nadzieję, że takie filmy przełamią stereotypy o horrorach XXI wieku.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Babadook" dokonuje bezlitosnej rewizji mitu od lat utrwalanego przez hojnie opłacanych life designerów i... czytaj więcej
Ze straszaków w ostatnich latach trudno wyłowić złote rybki, które spełniłyby przynajmniej jedno życzenie... czytaj więcej
Jeśliby uznać "Babadooka" za horror roku, można śmiało rzec, że debiut reżyserski Jennifer Kent usadowił... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones