Recenzja wyd. DVD filmu

Dziewczyna z sąsiedztwa (2004)
Luke Greenfield
Emile Hirsch
Elisha Cuthbert

Nie taki diabeł straszny

Kilka dni temu, przeczytawszy wiele niepochlebnych opinii na temat filmu "Dziewczyna z sąsiedztwa", postanowiłem go obejrzeć. Dobry zwiastun dodatkowo mnie zachęcił. Udałem się do sklepu i
Kilka dni temu, przeczytawszy wiele niepochlebnych opinii na temat filmu "Dziewczyna z sąsiedztwa", postanowiłem go obejrzeć. Dobry zwiastun dodatkowo mnie zachęcił. Udałem się do sklepu i zakupiłem film w wersji DVD. Pudełko wyglądało ciekawie, a samo wydanie zawierało kilka dodatków. W czasie seansu byłem nastawiony na niezbyt przemyślany scenariusz i miejscami nudnawy przebieg akcji. Największym zaskoczeniem było to, że nic z tych rzeczy nie występowało. Film już od pierwszych minut wciąga, ukazuje historię chłopaka z liceum, który prowadzi nudne i monotonne życie, dobrze się uczy i marzy o zostaniu prezydentem USA. Gdy poznaje piękną Danielle (graną przez Elishę Cuthbert), jego życie zmienia się, wszystko oprócz niej schodzi na drugi plan... Wspólne chwile, szaleństwa, wypady na imprezy sprawiają, że zaczyna czuć się szczęśliwy. Jest to dokładnie to samo, co czuł każdy z nas, przeżywając swoją pierwszą, prawdziwą, młodzieńczą miłość. Jego uczucie jest poddane ciężkiej próbie, kiedy na jaw wychodzi przeszłość Danielle, a także, gdy w ciągu kilku dni musi zdobyć dość sporą sumę... W filmie humor spełnia drugorzędną rolę, jednak momentami potrafi naprawdę rozbawić (nie chcę zdradzać fabuły, ale mówię Wam, że Matt, jego dziewczyna i koledzy potrafią wpadać na naprawdę ciekawe pomysły). Fabuła wciąga i nie jest przewidywalna jak w większości komedii. W pewnym sensie zaskakuje, ukazuje metamorfozę Matta i Danielle, ich perypetie. Filmu nie można traktować jako widowiskowego kina akcji. Ma on nam umilać czas, pozwolić rozmarzyć się i uwierzyć w to, że nawet największe marzenia można zrealizować i nie wolno się poddawać, a o to, na czym nam zależy, należy walczyć do samego końca. Dodatkową zaletą jest bardzo dobra gra aktorska wszystkich bohaterów, a przede wszystkim Elishy Cuthbert, która wcielając się w postać Danielle przyciągnęła wielu mężczyzn do tego filmu, także i mnie. Najważniejsze dla mnie jest to, że film naprawdę poprawia humor na dość długi czas, sprawia, że stajemy się szczęśliwsi, a nasze życie jakby zmieniało się. Według mnie film jest naprawdę bardzo dobry. Polecam go wszystkim, którzy chcą spędzić miłe chwile wraz z dziewczyną lub po prostu dobrze się bawić i pomarzyć... Jeśli nie oczekujesz akcji w stylu "Rambo", tylko miłego filmu połączonego z dobrym humorem, to zdecydowanie powinieneś/aś go obejrzeć, bo jest tego wart i na pewno nie będziesz żałować.
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pamiętam, że w liceum każdy z nas chciał być Kimś. Wyróżnić się - być najfajniejszy, najbardziej... czytaj więcej
Aleksandra Salwa

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones