Recenzja wyd. DVD filmu

EuroTrip (2004)

Kolejny monotonny dzień w szkole lub w pracy, a może zły humor - znam na to lekarstwo, nazywa się "Eurotrip" i nie jest to kolejna cudowna tabletka, tym razem antidotum przybiera formę komedii. Film opowiada o losach świeżo upieczonego absolwenta szkoły średniej Scotta Thomasa. W dniu ukończenia liceum opuszcza go dziewczyna, jego życie zaczyna się walić. Po powrocie do domu otrzymuje maila od "Mieke", przyjaciela z Niemiec. Internetowy znajomy proponuje mu spotkanie. Przerażony męskim brzmieniem imienia Scott uznaje, że "Mieke" to kolejny internetowy świr, który przez sieć poszukuje partnera, zniesmaczony blokuje więc dostęp do swojej skrzynki. Tu film mógłby się skończyć, jednak brat uświadamia Scotta, że Mieke to żeńskie imię i chłopak postanawia wyruszyć na poszukiwania mailowej przyjaciółki. "Eurotrip" to komedia w najczystszym tego słowa znaczeniu. Nie musimy przy niej myśleć, wystarczy, że usiądziemy przed telewizorem i wciśniemy przycisk "play" na naszym pilocie. Mimo swoich amerykańskich korzeni "Eurotrip" różni się od innych hollywoodzkich produkcji. Jego głównym tematem nie jest seks i jego pochodne. Film to humor z wyższej półki. Scenariusz doskonale przedstawia wady poszczególnych mieszkańców Europy, przybliża nam, jak śmieszni jesteśmy w oczach zupełnie innej kultury. W filmie zachwyca doskonały scenariusz, będący dziełem Jeffa Schaffera i Aleca Berq. Gagi są śmieszne i nie przyprawiają nas o mdłości, a w amerykańskiej komedii dla nastolatków nie zdarza się to za często. Godna pochwały jest gra aktorska, cechuje ją realizm i doskonałe rozumienie odgrywanych postaci, utożsamienie się z nimi. Scott Mechlowicz, Jacob Pitts, Michelle Trachtenberg czy też Kristin Kreuk sprawiają, że oglądanie filmu staje się prawdziwą przyjemnością. Produkcja okraszona jest wspaniałą rockową muzyką, która doskonale oddaje klimat obrazu. Oglądając "Eurotripa", możemy podziwiać krajobrazy najpiękniejszych miejsc Europy, zawdzięczamy to pracy Davida Eggby. Połączenie przyjemnej dla ucha i energetycznej muzyki, kolorowych krajobrazów i ciekawego scenariusza sprawia, że "Eurotrip" śmieszy i odpręża nawet tych największych pesymistów. Jeśli masz dość ambitnych filmów, opowiadających o walce i nieszczęściu, jeśli jesteś zmęczony tym wszystkim, co dzieje się na około ciebie, weź do ręki pilota i umieść płytę z "Eurotripem" w twoim odtwarzaczu DVD. Zapewniam, że na dziewięćdziesiąt minut zapomnisz o wszystkich problemach, a uśmiech, który pojawi się na twojej twarzy w czasie seansu, będzie towarzyszył ci jeszcze przez wiele dni.