Recenzja filmu

Gru, Dru i Minionki (2017)
Bartosz Wierzbięta
Kyle Balda
Steve Carell
Kristen Wiig

Saga o żółtych stworkach na wykończeniu?

Czy seria o złoczyńcy Gru i jego armii małych, słodkich, żółtych rozrabiakach wciąż ma nam coś do zaoferowania? Mieszane opinie krytyków, wyniki z box office'u i moje prywatne odczucia wskazują
W 2010 roku miała premiera "Jak ukraść księżyc". Film okazał się sporym sukcesem - pochwalali go krytycy i spodobał się szerszej publiczności. Nic więc dziwnego że twórcy postanowili wrócić do tej historii i stworzyć kolejne części serii. Trzy lata później powstały więc "Minionki rozrabiają" (gdyż tak postanowił przetłumaczyć tytuł nasz rodzimy dystrybutor). Pomimo (moim zdaniem) spadku jakościowego jeśli chodzi o warstwę fabularną i merytoryczną film okazał się ogromnym sukcesem kasowym  i zarobił prawie miliard dolarów plasując go obecnie na 33 miejscu w rankingu box office. "Minionki", czyli spin off serii z 2015 roku poradził sobie jeszcze lepiej, gdyż zajmuje obecnie miejsce 13 w tym samym rankingu. Tu jeżeli chodzi o warstwę fabularną było jeszcze gorzej, chociaż chyba nie ma co się dziwić skoro z drugoplanowych postaci, tytułowe żółte stworki stały się głównym bohaterem zbiorowym. Mimo wszystko był to jednak spin off, który był momentami naprawdę śmieszny, więc myślę że całą prostotę i głupkowatość można tu wybaczyć.

Inaczej jednak jest jeżeli chodzi o najnowszą część serii. "Gru, Dru i Minionki" pokazuje, że twórcy chyba naprawdę stracili wszelkie pomysły. Sądząc po traillerach wydawało mi się że spróbują tutaj powrócić do korzeni i utworzyć historię rodem z pierwszej części, zrzucając minionki na drugi plan, a zamiast tego utworzą naprawdę fajną i ciekawą historię o tytułowym Gru, jego małych córeczkach i nowo odnalezionym bracie. Próby do tego były, jednak wszystko wyszło naprawdę średnio. Jak się okazało fabuła opierała się na próbie powstrzymania zupełnie bezpłciowego antagonisty, którym okazał się niejaki Balthazar Bratt, który po prostu za bardzo wczuł się w swoją dziecięcą, złowieszczą rolę. Dru, brat bliźniak Gru to kolejna postać, która nie była specjalnie ciekawa - był to po prostu Gru z blond włosami i dziwnym, nieśmiesznym i sztucznym akcentem (choć film oglądałem z  dubbingiem i to prawdopodobnie wina bardzo słabego polskiego doboru odtwórcy tej roli). A minionki? Obraziły się na początku filmu i prawie do końca bywały na ekranie tylko jako przerywniki. Po wcześniejszych częściach wydawało mi się, że mam ich trochę dość, więc uważałem ten zabieg za pozytywny, jednak okazało się że tutaj były chyba jedynym śmiesznym elementem tej głupiej i niezbyt ciekawej układanki.

Film nie chwyta za serce, bo choć pojawiają się tutaj próby poruszenia takich tematów jak trudy wychowania dzieci, czy zaciskania więzi braterskich, to jest to wszystko zrobione moim zdaniem średnio i nieciekawie oraz nie daje pola do żadnych głębokich przemyśleń. Nie czuć tutaj żadnych szczególnych motywacji głównych bohaterów, a śmiesznych i fajnie zrobionych scen jest jak na lekarstwo. Co gorsza film momentami naprawdę nużył.

Film na box office zarobił w pierwsze 3 dni 75,4 mln dolarów, czyli aż o 40 mln dolarów mniej od "Minionków" i o 8 mln mniej od "Minionki rozrabiają". Widać więc że popularność i popyt na minionki maleje, chociaż nadal są to duże liczby. Recenzje zbiera naprawdę różne (np na rotten tomatoes ma w tej chwili 63% pozytywnych opinii, a na filmwebie ma średnią ocen zaledwie 6,7 - a więc najgorszą z wszystkich dotychczasowych części serii). 
W mojej subiektywnej opinii film był naprawdę średni (żeby nie powiedzieć słaby) i ciężko mi w nim znaleźć jakieś jasne punkty, ale rzecz jasna najlepiej wyrobić sobie opinię samemu po prostu idąc do kina, a nie opierając się na jakichkolwiek recenzjach.
1 10
Moja ocena:
5
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Niektóre filmy animowane zostają na dłużej w świadomości statystycznego widza, a inne nie. "Jak ukraść... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones