Recenzja filmu

Madagaskar (2005)

Przyznam szczerze, że od początku sceptycznie nastawiałem się na ten film. Przede wszystkim nadal czułem urazę do DreamWorks za podrabianie disneyowskiego "Gdzie jest Nemo?", czyli za "Rybki z ferajny". Obawiałem się, że twórcy kolejny raz zaserwują nam nudy banał i stek bzdur, czerpiąc, ile tylko można z sukcesu wytwórni "Shreka". Umieszczenie na plakatach, teaserach tytułu tamtego filmu było złym znakiem. Kolejny raz twórcy żerują na widzach? Znów czeka nas ostre rozczarowanie? Otóż nie!! "Madagaskar" jest całkiem przyzwoitym filmem pełnym ciepła, inteligentnego humoru, przesympatycznych i "prawdziwych" postaci "z krwi i kości", a także z całkiem interesującą, "świeżą" fabułą. Mamy czwórkę kochających się, życzliwych sobie zwierzaczków. W każdym z nich odnajdziemy coś, co można polubić, z każdym możemy się utożsamić. Widać na ekranie łącząca ich, prawdziwą przyjaźń i szczerze relacje. Ich niezwykłe poczucie humoru odbija się na widzach i po pięciu minutach obecności na ekranie tych przesympatycznych stworków czujemy niezwykłą więź i sympatię. Twórcy - jak to bywa - naszpikowali film masą żartów, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Niektóre dialogi powalają inteligencją i są - co zdarza się coraz rzadziej w bajkach - po prostu śmieszne. Twórcy bawią się konwencją i dzięki temu każdy, kto ogląda "Madagaskar", czuje się usatysfakcjonowany. Film jest majstersztykiem pod względem technicznym. Widzimy, że animacja kolejny raz poszła na przód i znów nas zaskakuje. Cudownie zrobiony piasek, sierść czy przyroda na dzikim Madagaskarze jest perełką. Poza tym świetnie przedstawiony jest tutaj Nowy Jork. "Madagaskar" odróżnia się też od innych filmów rodzajem animacji. W "Shreku" czy "Rybkach z ferajny" jest bardziej subtelniejsza, natomiast "Madagaskar" może pochwalić się oryginalną, kanciastą animacją, co odróżnia go od innych filmów tego rodzaju. Świetny jest także dubbing, (amerykańska wersja!). Najlepiej wypadł Chris Rock , który udzielił głosu Marty'emu, i zrobił to w świetny sposób. Pozostali aktorzy, Ben Stiller czy Dawid Schwimmer spisali się równie dobrze. W filmie możemy też usłyszeć świetną muzykę Hansa Zimmera, który kolejny raz pokazał, że jest jednym z najlepszych kompozytorów w Hollywood. A piosenka "I LIKE TO MOVE IT..." w wykonaniu lemurów jest lepsza od słynnej "Livin La Vida Loca" ze "Shreka ". Reasumując, "Madagaskar" jest dobrym filmem, idealnym na lato - pełnym świetnego humoru, wyrazistych postaci i mimo pewnych zastrzeżeń scenariuszowych gorąco polecam tę niesamowitą, zwierzęcą epopeję.