Recenzja filmu

Program ochrony Księżniczek (2009)
Joanna Węgrzynowska-Cybińska
Allison Liddi-Brown
Selena Gomez
Demi Lovato

Księżniczka i żebraczka

"Program ochrony księżniczek" przedstawia nam życie dwóch nastolatek: buntowniczej Carter i ułożonej Rosalindy. Pierwsza z nich jest zwyczajną dziewczyną z problemami, pracującą w rodzinnym
"Program ochrony księżniczek" przedstawia nam życie dwóch nastolatek: buntowniczej Carter i ułożonej Rosalindy. Pierwsza z nich jest zwyczajną dziewczyną z problemami, pracującą w rodzinnym sklepiku jako sprzedawczyni przynęt na ryby. Druga z nich jest młodą królewną, mającą niedługo przejąć tron po swoim zmarłym ojcu. Drogi naszych bohaterek krzyżują się dość nieoczekiwanie. Następuje to w dniu, w którym niedoszła księżniczka ucieka z kraju z powodu zamachu stanu, w wyniku którego władzę na małej wysepce obejmuje generał Magnus Kane. Rosalinda, uratowana przez ojca Carter, specjalnego agenta Masona, trafia do programu ochrony księżniczek. Według postanowień organizacji, najlepszym opiekunem dziewczyny będzie sam Mason, zaś najbezpieczniejszym miejscem jego posiadłość, czyli dom Carter...

"Program ochrony księżniczek" to nic innego jak kolejna Disnejowska produkcja, z najpopularniejszymi gwiazdami rzeczonej wytwórni. Mianowicie w głównych rolach zobaczmy Demi Lovato, znanej niektórym jako Sonny z serialu "Słoneczna Sonny", oraz Selena Gomez rozpoznawaną z "Czarodziei z Waverly Place" jako Alex Russo. Niektórych to z pewnością  zmartwi, a innych jedynie zachęci do seansu. Cóż, tym razem jednak mogę zapewnić, że produkcja Allisona Liddiego to nie kolejna hollywoodzka papka dla niewymagających, bzdurna bajeczka o cukierkowym zakończeniu. Nic z tych rzeczy! Chociaż scenariusz przedstawiana trochę naiwną historię, to posiada drugie dno, niesie ważne przesłanie. Gdy po raz pierwszy Carter spotyka się z Rosalindą, ma ją za totalną nieudacznicę, "księżniczkę", która nie potrafi funkcjonować w zwykłym społeczeństwie. Jednym słowem, normalnie żyć! Gdy jednak zaczyna ją powoli poznawać, obserwować jej zachowanie, rozmawiać z nią, jej początkowe, mylne zresztą wrażenie na temat jej osoby, ulega zmianie. Carter przekonuje się do Rossie i zaczyna ją szanować, a nawet podziwiać. Podobnie jest w kierunku przeciwnym. Rossie również zmienia swoje zdanie o nowej znajomej, a nawet zaczyna jej pomagać. Dziewczyny w końcu zauważają, że więcej ich łączy, niż dzieli.

Naprawdę, muszę przyznać, że ten film się udał. Pomimo że to Disney i produkcja jedynie telewizyjna. Rzadko się wzruszam na filmach, a szczególnie na takich jak "Program ochrony księżniczek", lecz tym razem byłem poruszony. Scena, w której Carter postanawia się poświęcić dla nowej przyjaciółki, rozczuliła mnie. Coś w tym jest, że nie można tak po prostu przejść obojętnie obok tej sceny.

Podziwiam twórców "Programu ochrony księżniczek", że tak umiejętnie potrafią szafować ludzkimi uczuciami. Z jednej strony potrafią  nas wzruszyć, a z drugiej nieźle rozbawić. Próby zaaklimatyzowania się Rossie w nowym otoczeniu często wypadają bardzo zabawnie, jak również kąśliwe uwagi Carter.

Dobrze wypadło aktorstwo. Jeśli ktoś lubi Selenę jako Alex, i tym razem nie będzie rozczarowany jej grą. Może Carter, nie jest aż tak cyniczna i arogancka jak Alex, lecz możemy znaleźć dużo podobieństw pomiędzy tymi bohaterkami. To samo możemy powiedzieć o Demi Lovato. Ogólnie rzecz biorąc było przyzwoicie, bez większych wpadek. Jak zawsze brawa należą się naszym rodakom za dubbing. Żałuje tylko, że tak mało filmów w naszym kraju jest dubbingowanych.

Podsumowując, "Program ochrony księżniczek" to całkiem udana i sympatyczna produkcja Allisona Liddiego. Jest to typowa komedia familijna przeznaczona dla wszystkich, którzy chcieliby spędzić miłe popołudnie z uśmiechem na twarzy. Polecam!
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones