Recenzja filmu

Pułapka (2005)
David Slade
Patrick Wilson
Elliot Page

Po drugiej stronie

Internet w życiu każdego z nas odgrywa coraz większą rolę. Trudno dziś sobie wyobrazić kogoś, kto chce osiągnąć sukces bez znajomości tego nowoczesnego medium. Nie dziwi więc fakt, że i kino
Internet w życiu każdego z nas odgrywa coraz większą rolę. Trudno dziś sobie wyobrazić kogoś, kto chce osiągnąć sukces bez znajomości tego nowoczesnego medium. Nie dziwi więc fakt, że i kino coraz częściej sięga po ten temat. Większość produkcji opisuje jednak różowe barwy internetowej rozrywki, takie jak chociażby uczucie odszukane poprzez czat. „Pułapka” na tym tle jawi się jako pesymistyczna wizja przyszłości człowieka zagubionego w sieci. Fabuła jest bardzo odważna, o czym przekonujemy się już na samym początku seansu. Główny bohater tej historii to wzięty i dojrzały fotograf, który pewnego dnia umawia się z czternastolatką poznaną na internetowym czacie. Hayley okazuje się niebywale skromną i inteligentną dziewczynką. Geoff zaprasza ją do siebie i pokazuje jej swoje urokliwe mieszkanie. Po paru chwilach zaczyna się jednak prawdziwy koszmar. Nastolatka związuje mężczyznę i zaczyna prowadzić z nim chorą grę, w której ofiara nie ma praktycznie żadnych szans na wygraną. Sam pomysł jest zatem bardzo oryginalny, lecz także i ryzykowny. Wszakże czternastolatka terroryzująca dorosłego, świetnie zbudowanego mężczyznę może pozornie wydawać się pomysłem co najmniej irracjonalnym. Twórcy jednak nie popadli ani na chwilę w śmieszność. Początkowo jako widzowie (podobnie z resztą jak i sam bohater) lekceważymy główne zagrożenie. Z czasem jednak apodyktyczna Hayley zaczyna budzić coraz większy niepokój przeradzający się stopniowo w strach. Dzieje się tak głównie dzięki doskonałej obsadzie. Brak tu wielkich hollywoodzkich gwiazd obciążonych swoimi wcześniejszymi filmowymi wizerunkami. Na pierwszy plan wysuwa się młoda Ellen Page, na której spoczął niemal cały ciężar filmu. Nie ustępuje jej Patrick Wilson. Oboje starają się odsłonić prawdziwy charakter opowieści. Przede wszystkim jednak starają się skupić na sobie uwagę widza. A zadanie to nie było wcale łatwe, gdyż przez lwią część filmu obserwujemy tylko ich dwoje. Pomocny im był z całą pewnością świetny skrypt, w którym nie ma miejsca na niepotrzebne i przeciągające się w nieskończoność dialogi. Każda scena jest niezwykle interesująca i intensywna. Każde wypowiadane słowo odgrywa tu ważną rolę, jeśli nie w budowaniu szkieletu fabularnego, to na pewno w tworzeniu niezwykłej atmosfery. Klimatem bowiem „Pułapka” nawiązuje do klaustrofobicznych dreszczowców psychologicznych. Nie ma tu wiele czystej akcji znanej ze współczesnych thrillerów. Jest za to rozmowa, która może bardziej wstrząsnąć, niż śledzenie ucieczki ofiary przez kilometrowy korytarz. „Pułapka” nie jest jednak pozbawiona wad. Sprawdza się doskonale jako psychologiczny dramat, lecz niepotrzebnie w pewnym momencie dryfuje w stronę kryminału. Twórcy pod koniec na siłę próbują nam przedstawić motywy działania głównej bohaterki, lecz czynią to w sposób dalece nieudolny. Efekt ten sprawia, że nieco inaczej postrzegamy wcześniejsze sceny. Inaczej w tym przypadku jednak oznacza gorzej. Lepszym rozwiązaniem byłoby chyba po prostu nie odkrywanie pewnych tajemnic. Kolejnym dużym minusem jest zakończenie. Nie będę oczywiście go zdradzał, ale nadmienię tylko, że jest bardzo nielogiczne. Najpierw konstruuje się w świetny sposób psychologiczny portret postaci tylko po to, by w samym zakończeniu podważyć to wszystko w wyjątkowo prostacki sposób. Jako widz nie wierzę w logikę, którą serwuje nam przez ostatnie minuty scenarzysta. „Pułapka” (to polskie i bardzo nieudolne tłumaczenie tytułu) to pozycja dobra. Zapewne spodoba się wszystkim fanom dreszczowców kręconych w starym dobrym stylu. Nie ma tu fajerwerków, jest za to pomysłowy, choć nie do końca przemyślany scenariusz. Jeśli jesteś zapalonym użytkownikiem czatu może zmienisz nieco zdanie po seansie. Wszakże nigdy nie wiadomo, kto czyha po drugiej stronie...
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Internet - dla wielu ten wynalazek to niemal religia. Nie zmienia to jednak faktu, iż „sieć” to... czytaj więcej
Oglądając ten film, można się poczuć jak w teatrze dwóch aktorów. Cała akcja skupiona jest bowiem na... czytaj więcej
Tego lata pewien film pokazał mi, gdzie jest moje miejsce w filmowej społeczności. Czy chodzicie... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones