Recenzja wyd. DVD filmu

To właśnie Anglia (2006)

Wielka Brytania lat osiemdziesiątych. Na takim tle Shane Meadows postanowił umieścić swój obraz ruchu Skinheads. Nie bez powodu. Pierwsi Skini pojawili się właśnie w tym kraju. Ponadto reżyser i zarazem autor scenariusza zdołał w młodości poznać to środowisko. Głównym bohaterem jest 12-letni Shaun. Strata ojca w wojnie o Falklandy i postawa nadopiekuńczej matki wywierają wpływ na charakter chłopca, przez co uważany jest za dziwaka. Zaakceptowany zostaje dopiero w grupie miejscowych Skinheadów. Na przykładzie grupy znajomych Meadows pokazuje, co stało się z ruchem Skinheads w latach 80-tych. Na początku filmu widzimy grupę młodych ludzi, którzy jakoś próbują się odnaleźć w sytuacji, której przyszło im żyć. Nudną egzystencję wypełnia im czas spędzony na zabawach. Korzenie ich subkultury sięgają Jamajki, co podkreślone jest obecnością w grupie czarnoskórego Milky'ego. Tak właśnie wyglądali Skinheadzi na początku istnienia. Spędzali czas na wspólnym piciu piwa, słuchali reggae i ska, a wszelkie ideały rasistowskie były im obce. Kiedy w grupie, po odsiadce w więzieniu, pojawia się Combo, który próbuje przemycić do ekipy nacjonalistyczne ideały głoszone w tym czasie przez skrajnie prawicowy National Front. Do jednych te idee trafiają, do innych nie. Grupa się podziela, tak jak podzielił się ruch Skinheads. Jedni, tacy jak ci pod przewodnictwem Woody'ego, z góry odrzucają tego typu przekonania i dalej bawią się na swój sposób. Inni, jak ci, którym przewodzi Combo, stają się nacjonalistami. Dzięki graniu na uczuciach udało się mu wciągnąć również Shauna. Wśród nich znajduje się też Gadget. Prosty chłopak, który znalazł w Combo autorytet i jest gotów zaakceptować zasady grupy do końca ich nie rozumiejąc. Bardzo ważna scena ma miejsce na zjeździe NF. Combo nie dopuszcza swoich podopiecznych zbyt blisko lidera National Front. Partia ta dostrzegła co prawda potencjał, jaki mieli w sobie sfrustrowani młodzi ludzie, ale byli oni tylko potrzebni do „czarnej roboty” i, jak dla każdej bojówki, nie ma dla nich miejsca przy podziale władzy. Odrębna osoba to Pukey. Chciałby być tradycyjnym skinem, jednak nie widzi nic złego w tym, co mówi Combo. Szybko jednak, kiedy zostaje wystawiony przez nacjonalistów do wiatru, przejrzewa na oczy. Dane mu było do zrozumienia, że w tej ekipie liczy się pełna lojalność. "To właśnie Anglia" to doskonałe przedstawienie tego, co stało się z ruchem Skinheads. Jak się on podzielił i jakie były tego przyczyny na przykładzie analizy poszczególnych bohaterów.  Jest to również przedstawienie sytuacji Wielkiej Brytanii początku lat 80-tych z punktu widzenia dorastających młodych ludzi pochodzących z robotniczych rodzin, gdzie trafne spostrzeżenia twórcy tworzą kino z "górnej półki".