Recenzja filmu

Uprowadzona (2008)
Pierre Morel
Liam Neeson
Maggie Grace

Ciężkie życie emeryta

Większość ludzi notorycznie narzeka na swą pracę. Ranne wstawanie, wredny szef i stos papierkowej roboty - to powody, które mogą odebrać chęć do życia każdemu Kowalskiemu. Tym większa radość, gdy
Większość ludzi notorycznie narzeka na swą pracę. Ranne wstawanie, wredny szef i stos papierkowej roboty - to powody, które mogą odebrać chęć do życia każdemu Kowalskiemu. Tym większa radość, gdy zbliżamy się do upragnionej emerytury. Myślimy sobie wtedy: "W końcu będę miał święty spokój". Otóż to przekonanie jest całkowicie mylne - przynajmniej w przypadku Bryana, czyli głównego bohatera filmu "Uprowadzona". Bryan to emerytowany agent służb specjalnych, który odszedł z pracy, by być bliżej córki. Wcześniej, z powodu profesji, jaką się zajmował, rozpadło się jego małżeństwo. Jego była żona znalazła sobie nowego, niezwykle bogatego faceta i, jak nietrudno się domyślić, gdyby mogła, zabiłaby Bryana samym wzrokiem. Kim, czyli 17-letnia latorośl naszego bohatera, to natomiast rozpuszczone do granic możliwości dziewczę, które przypomina sobie o ojcu tylko wtedy, gdy czegoś od niego chce. Jej nowym pomysłem jest wyjazd do Paryża ze swą przyjaciółką Amandą. Pomimo wielu wątpliwości Bryan ostatecznie zgadza się na tę wycieczkę. Wkrótce po wylądowaniu w stolicy Francji dziewczyny zostają porwane przez albański gang handlujący kobietami. Bryan, który słyszał całe zajście przez komórkę, rusza córce na ratunek... Idąc na film, za którego scenariusz odpowiada Luc Besson, widz nigdy w zasadzie nie może przewidzieć, co zaraz ujrzy na ekranie. Obok perełki takiej jak "Leon zawodowiec", bardzo dobrych "akcyjniaków" typu "Transporter" czy "Nikita", zdarzają się również produkcje jak "13 dzielnica", czyli mocno przesadzone, jednak zapewniające dobrą rozrywkę. Niestety, można się natknąć wręcz na kino sci-fi, czyli w gatunku akcja kompletne rozczarowanie. Przykładem niech będzie "Transporter 3", który już całkowicie zepsuł wrażenie po świetnej jedynce. Do której z tych grup należy zatem "Uprowadzona"? Na szczęście do pierwszej. Akcja pędzi niczym Usain Bolt na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie i co najważniejsze nie zwalnia nawet przez chwilę. Kolejnym plusem jest fakt, iż uniknięto scen "niestworzonych", a wszystkie sekwencje wypadają niezwykle realistycznie. Kolejnym atutem jest bardzo dobre aktorstwo. Liam Neeson w roli ojca szukającego za wszelką cenę swej pociechy wypadł fantastycznie. Bryan jest chłodniejszy niż James Bond w wykonaniu Daniela Craiga i wyszkolony niczym Jason Bourne, w którego wcielał się Matt Damon. To połączenie sprawia, iż postać Neesona zostawia za plecami obu wyżej wspomnianych agentów, a jej poczynania ogląda się z prawdziwą przyjemnością. Maggie Grace jako Kim również wypadła bardzo dobrze. Jej rola co prawda ograniczała się głównie do wydawania pisków zadowolenia przy różnych okazjach, nie zmienia to jednak faktu, iż wypadła bardzo przekonująco. Kreacjom reszty drugoplanowych postaci także nie można nic zarzucić. Muzyka dobrze uzupełnia wydarzenia mające miejsce na ekranie. Została jednak wyciszona, przez co zepchnięta jakby na drugi plan. Ale umówmy się, iż np. podczas oglądania pościgu widz chce usłyszeć pisk hamulców i odgłosy strzałów, a nie jakiś kawałek ze ścieżki dźwiękowej. Tak więc powyższy zabieg uważam za jak najbardziej udany i wychodzący filmowi na dobre. "Uprowadzona" to solidne kino akcji, które ani na chwilę nie pozwoli się nudzić. Jest to jedna z najlepszych produkcji tego typu w ostatnim czasie. Jej sukces spowodował, iż ostatnio zapadła decyzja o realizacji drugiej części. Znając życie, jej scenariusz także napisze Besson. Pozostaje wierzyć, iż jeśli kontynuacja rzeczywiście powstanie, nastąpi miły wyjątek i Francuz stworzy w końcu film, który dotrzyma swym poziomem pierwowzorowi.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Nazwisko Luc Besson to synonim słowa "akcja". Reżyser zdążył już przyzwyczaić fanów kina do produkcji... czytaj więcej
Bryan, odchodząc na emeryturę, postawił przed sobą jeden cel: odbudować relację z córką. Dotychczas... czytaj więcej
Niedawno miałem okazję obejrzeć francuski film "Uprowadzona". Za scenariusz odpowiada duet, który... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones