PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=681562}

Biblia

The Bible
7,4 3 772
oceny
7,4 10 1 3772
Biblia
powrót do forum serialu Biblia

Historia, którą można by nazwać komedią pomyłek, gdyby jego główny bohater Jahwe ograniczył się jedynie do bycia mało rozgarniętym partaczem. Niestety, poza tym jest on również sadystycznym potworem, a to zamienia komedię w dramat z elementami humorystycznymi.

Ale do rzeczy. Biblia uczy nas, że było to tak...


Jahwe stworzył ogród Eden, a w nim parę ludzi, aby go wielbili. Jedyną rzeczą, której im zakazał to jedzenie zakazanego owocu. Więc aby upewnić się, że jego ukochane dzieci unikną jego gniewu i na zawsze będą mogły żyć w raju, Jahwe posadził zakazane drzewo w samym środku ogrodu, jego owoce uczynił niezwykle atrakcyjnymi i niebiańsko smacznymi, po czym pokazał je swoim dzieciom.
Wszystko to, ponieważ kochał on człowieka i chciał za wszelką cenę uniknąć wypędzania go z raju.
A dla absolutnej pewności, posadził on jeszcze na zakazanym drzewie super-elokwentnego i mega-przekonującego gadającego, latającego węża.

Ale to mu nie wyszło. Mimo wszelkich tych genialnych zabezpieczeń, sprawa się rypła Adam i Ewa jakimś sposobem spróbowali owocu, odkryli że to wąż mówił prawdę („otworzą wam się oczy”), a bóg kłamał („natychmiast umrzecie”), więc Jahwe wykopał ich z raju aby żyli na Ziemi w bólu i znoju, i wielbili go stamtąd.

Ale to mu nie wyszło, więc utopił wszystkich ludzi na świecie (od noworodków, po staruszki), wraz ze zwierzętami i roślinami, zostawiając jedynie jedną 8-osobową rodzinę znęcającego się nad własnymi dziećmi chronicznego alkoholika (Noe) – ponieważ uznał tą rodzinę za najlepszą na całej Ziemi, chcąc by wszyscy ludzie w przyszłości pochodzili od nich.

Ale i to mu nie wyszło, i ludzie znowu przestali go wielbić, więc pomieszał ludziom języki aby nie mogli ukończyć budowy wierzy sięgającej jego siedziby. Jak wiemy, siedziba Jahwe jest w niebie na wysokości niższych partii chmur cumulonimbus, a ludzkość posiadała technologię budowy struktur wysokości kilku kilometrów już od epoki brązu.

Ale i to mu nie wyszło (zaczynasz zauważać schemat?) więc spośród nich wybrał sobie jedno małe plemię i nakazał mu iść i wymordować pozostałe plemiona, ponieważ go nie wielbiły.

Ale i to mu nie wyszło, bo jego lud wybrany trafił w niewolę, co utrudniło im ten cały interes związany z wielbieniem Jahwe i wyżynaniem niewielbiących go plemion. Więc Jahwe zesłał na Egipt plagi, aby zmusić Faraona do uwolnienia jego najulubieńszego plemienia wędrownych pasterzy, jednocześnie sam siebie sabotując poprzez odebranie „wolnej woli” Faraonowi (ks. Wyjścia 9:12) i uniemożliwienie mu podjęcia decyzji o wypuszczeniu Żydów. Kombinacja sadyzmu i nierozgarnięcia Jahwe drogo kosztował fikcyjny Egipt.
Na szczęście dla Egipcjan Żydzi nigdy nie byli w Egipcie, więc cała historia nie mogła się wydarzyć nawet, gdyby Jahwe nie był mitem ukradzionym z wierzeń ugarycko-kananejskiego panteonu Elohimów.

Przeskakując kilka lat do przodu - jego naród wybrany pelta się przez lata błądząc w kółko po pustyni arabskiej (której przejście na piechotę zajmuje nie dłużej niż miesiąc).
Jahwe wzywa Mojżesza na rozmowę w 2 oczu, po czym daje mu dziesięć (spośród sześciuset trzynastu starotestamentowych) przykazań. Najważniejsze z tych 10 przykazań skupiają się na wielbieniu Jahwe jako super-hiper-najlepszego boga (wynik kompleksu niższości gnębiącego Jahwe od czasów koegzystencji w ugaryckim panteonie z resztą swoich braci (np. Baal i Jam), kochanką Aszerą oraz jego ojcem Elem), a pozostałe to głównie niezbyt udana kopia Kodeksu Hammurabiego z Babilonu (na terenie którego Żydzi rzeczywiście byli w niewoli, i skąd skopiowali pokaźną część starotestamentowych mitów, jak chociażby potop będący zerżnięciem mitu o Gilgameszu).

Ale i to mu nie wyszło, bo po powrocie Mojżesza do obozu okazało się, że jego lud wybrany zaczął już wielbić innych bogów. Wystarczyło kilka dni bez Mojżesza, żeby ci geniusze - którzy sami byli świadkami wszechmocy i potęgi Jahwe męczącego fikcyjnych Egipcjan, rozstępującego morze, codziennie zsyłającego mannę z nieba i prowadzącego ich w nocy słupem ognia sięgającego nieba - stwierdzili „eeee tam, na cholerę nam ten bóg. Zaczniemy czcić kogoś innego”. Intelektem nie grzeszyli, ale cóż – jaki bóg, taki lub wybrany.

Więc Jahwe poganiał ich jeszcze po pustyni przez kilka dekad, po czym doprowadził swój lud wybrany do ziemi obiecanej. Co prawda była ona już zajęta przez inne ludy, ale nie było to nic, czego nie rozwiązałyby nakazane przez Jahwe systematyczne ludobójstwa, masowe mordy, czystki etniczne i zbiorowe gwałty.
I tak powstało królestwo ludu wybranego.

Ale... i to mu nie wyszło...
Więc stworzył on wcielenie samego siebie aby zstąpić na Ziemię, i poświęć siebie samego w ofierze samemu sobie, aby obejść prawo stworzone przez samego siebie, aby móc nam wybaczyć.
Zamiast po prostu wybaczyć i zapomnieć, jak każdy normalny kochający, niepatologiczny niepsychopatyczny i niemizogeniczny rodzić.

Ale... i to mu nie wyszło, i dzisiaj najszybciej rosnącą na świecie grupą wyznaniową są... niewierzący, a wiarygodność istnienia Jahwe nie przewyższa wiarygodności istnienia Doliny Muninków.

użytkownik usunięty

.

impactor

ciekawe, jak Tacyt pisze o Jozue to mitologia , jak o Piłacie to historia:P
Weź pod uwagę że dla ówczesnego rzymianina Jezus był nic nieznaczącym barbarzyńcą niewartym wzmianki , tak jak te 100 tys niewolników od Spartakusa ukrzyżowanych wzdłuż via Appia.

O ile pamiętam to Paweł z Tarsu upowszechnił filozofię chrześcijańską a to było już po zgonie Jeshui

Ale jak mniemam masz gdzieś spis wszystkich skazańców imperium Romanum z tamtych czasów i powyższego tam nie ma?

Gertan

http://www.filmweb.pl/user/impactor

➎ * Jezus kontra historia
przyjrzenie się historycznym źródłom, na które teiści powołują się próbując przedstawić Jezusa jako postać historyczną

impactor

https://www.youtube.com/watch?v=I5FuqKvS3H4

impactor

https://www.youtube.com/watch?v=VludcJALBFA

Achilles9430

http://www.filmweb.pl/user/impactor

ocenił(a) serial na 7
impactor

Ja wspominałem o całunie tzw. turyńskim. Gdybyś o nim poczytał to jako "światła osoba" wyrobiłbyś sobie zdanie.

A bez tego? Co imputujesz? Że wymyślono sobie Jezusa? Czyli pewnie też i apostołów? I może jeszcze Piłata se wymyślili (ciekawe czy załapiesz oczywistą wskazówkę)?

shamar

>>>>> Ja wspominałem o całunie tzw. turyńskim. Gdybyś o nim poczytał to jako "światła osoba" wyrobiłbyś sobie zdanie.

Całunem turyńskim interesowałem się jeszcze jako dziecko, nawet zanim zostałem lektorem Kościoła Katolickiego. Gdybyś sam się sam nim zainteresował głębiej, niż wzmianki na jego temat powtarzane pośród chrześcijan, i sprawdził ile jest on wart w ramach udowadniania historyczności Jezusa, to byś go tu nie przywoływał.


>>>>> A bez tego? Co imputujesz? Że wymyślono sobie Jezusa? Czyli pewnie też i apostołów? I może jeszcze Piłata se wymyślili (ciekawe czy załapiesz oczywistą wskazówkę)?

Niczego nie imputuje.
Dopóki nie udowodnisz, że Jahwe istnieje albo że Jezus był jego dokonującym cudów i zmartwychwstałym wcieleniem, to nie ma podstaw w nic takiego wierzyć.
A samo udowodnienie istnienia Jezusa – nawet gdyby Ci się udało to, co nikomu do tej pory się nie udało – samo w sobie byłoby równie użyteczne w ramach udowodnienia jego boskości, co udowodnienie istnienia Claude „Raël” Vorilhon - przywódcy sekty Realianów – udowadnia jego boskość.

impactor

"Dopóki nie udowodnisz, że Jahwe istnieje albo że Jezus był jego dokonującym cudów i zmartwychwstałym wcieleniem, to nie ma podstaw w nic takiego wierzyć."

ehh kolego Ty nic nie kumasz....
dlatego radzę poczytać słownik polski a w nim znaleźć takie słowo jak wiara:
«przekonanie, że coś jest słuszne, prawdziwe, wartościowe lub że coś się spełni»
«przeświadczenie, że istnieją istoty lub zjawiska nadprzyrodzone»

tym się różni wiara do wiedzy, że nie opieramy się tylko na badaniach i namacalnych dowodach. Gdyby dziś Bóg ukazał się wszystkim na niebie i powiedział "źle robicie, nawróćcie się" to niestety tacy jak Wy ze strachu zaczęliby wyznawać Boga... a na co to komu? - pomyśl. Człowiek jest wolny i sam może wybrać czy wierzyć, czy też nie.
Pisałeś wcześniej że najszybciej rozwijającą się "wiarą" jest ateizm. Oczywiście że tak. Jest to najwygodniejsza w dzisiejszej dobie lenistwa opcja. Im więcej wolnego czasu tym więcej głupot pojawia się w głowie - wystarczy popatrzeć na zachód Europy. Na szczęście są to tylko krótkotrwałe etapy w historii. Przykład - wygrana skrajnie prawicowych partii politycznych w wielu krajach Europy w wyborach do europarlamentu - jeszcze kilka lat temu nie do pomyślenia.

PS tak poza marginesem przykład cudu jakiego świadkiem byłem ostatnio. (skoro już szukasz tak tych dowodów, a nadal nie znajdujesz)

Żona brata była w ciąży i ok. 2 tygodnie przed terminem porodu, skarżyła się na ból w okolicach łopatki. Okazało się, że ma złamane żebro. Potwierdzone to zostało na 2 zdjęciach rentgenowskich. Chciała bardzo urodzić w sposób naturalny, jednak taka sytuacja uniemożliwiała naturalny poród, ponieważ napięcie mięśni przy porodzie mogłoby spowodować, że złamane żebro może przebić np płuco. Dlatego miała już termin na cesarskie cięcie. W tym czasie mocno modliła się z mężem przez wstawiennictwo św. JP II o to, aby poród odbył się jednak naturalnie. Urodziła zdrowe dziecko w sposób naturalny ok tydzień przed terminem, ponieważ na zdjęciu rentgenowskim w dniu w którym odeszły jej wody, wyszło że żebro samo się zrosło i poród naturalny jest możliwy. Żebro nie miało prawa zrosnąć się z medycznego punktu widzenia w ciągu kilku dni, dodatkowo bez założonego żadnego usztywnienia czy jakichś zabiegów.
Mina lekarzy przy porównywaniu zdjęć - bezcenna.

pozdrawiam cię kolego ;)

ka_lol

➤➤➤ ehh kolego Ty nic nie kumasz.... dlatego radzę poczytać słownik polski a w nim znaleźć takie słowo jak wiara:

Bardzo ładnie przytaczasz definicję naiwności i/lub urojenia. Ale jeszcze lepiej jest to wyjaśnione tutaj: http://www.filmweb.pl/user/impactor w punkcie ➍.


➤➤➤ Pisałeś wcześniej że najszybciej rozwijającą się "wiarą" jest ateizm. Oczywiście że tak.

Ateizm nie jest wiarą, tylko brakiem wiary w bogów.


➤➤➤ Jest to najwygodniejsza w dzisiejszej dobie lenistwa opcja

Rozumiem więc, że nie masz wiary w Tatusia Muminka, ponieważ nie chce Ci się codziennie wieczorem poświęcać 15 minut na odśpiewanie tej piosenki http://www.youtube.com/watch?v=_YwVxiGewGw , czego On od Ciebie wymaga.


➤➤➤ przykład cudu jakiego świadkiem byłem ostatnio. (skoro już szukasz tak tych dowodów, a nadal nie znajdujesz)

Oj... domyślam się, że masz niewiele wspólnego ze światem nauki, bo gdyby w ten sposób ludzie dochodzili do wniosków, to do dzisiaj mieszkalibyśmy w dziurach w ziemi.

Oto lista kroków, które należy wykonać, by stwierdzić cud, a później przypisać jego przyczynę krasnoludkom, Thorowi, Jahwe, Spidermanowi, albo innej równie zademonstrowanej przyczynie:

➤ Etap I:
➊ - ustalić, że żebro było rzeczywiście złamane, i że diagnoza złamanego żebra nie mogła być błędna. Nie, że była bardzo nikła, tylko że było to niemożliwe (złe zdjęcia, złe odczytanie zdjęć).
➋ – ustalić, że po dwóch tygodniach żebro było zrośnięte
➌ – ustalić, że żebro nie mogło zrosnąć się w tym czasie ze znanych przyczyn naturalnych

Jeżeli jakimś cudem :) uda Ci się wykonać te trzy kroki, osiągniesz etap NIE WIEMY JAK TO SIĘ STAŁO. Czyli ten sam etap, na którym byli starożytni grecy uznając błyskawice za dzieło Zeusa.

Wyciągając z tego jakikolwiek wniosek inny niż NIE WIEM byłoby błędem logicznym zwanym Argumentum ad Ignorantiam, czyli „nie wiemy, jak to się stało, więc wiemy jak to się stało – krasnoludki!”


Jednak aby móc stwierdzić, że było to rzeczywiście dzieło krasnoludków, przed Tobą jeszcze długa droga.


➤ Etap II:
Kolejnym etapem jest osobny proces dochodzeniowy, mający ustalić że krasnoludki w ogóle istnieją (ponieważ jeżeli nie ma podstaw uażać, że istnieją, to przypisanie im czegokolwiek jest podwójnym błędem: błędem bezpodstawnych założeń + argumentum ad ignorantiam).

Ten proces jest opisany tutaj http://www.filmweb.pl/user/impactor w punkcie „6 kroków koniecznych do udowodnienia biblijnego boga Jahwe”.


➤ Etap III:
Kiedy już udowodnisz istnienie krasnoludków, czeka Cię ostatni etap, którym jest zademonstrowanie, że zrośnięte żebro było wynikiem działania Krasnoludków, a nie np. Muminków albo psa sąsiada (o którym wiemy, że istnieje, bo ugryzł nas wczoraj nogę).

Na tym etapie będziesz musiał również zmierzyć się z pomniejszym zadaniem zademonstrowania, że modlitwa miała na to jakikolwiek wpływ. Pomocne w tym będzie Ci lektura punktu
„⑧ * Nic nie zawodzi tak, jak modlitwa - badanie naukowe”
znajdującego się tutaj: http://www.filmweb.pl/user/impactor



Tymczasem z niecierpliwością czekam na zakończenie przez Ciebie Etapu I-ego, które niewątpliwie odbije się ogłuszającym echem w czasopismach takich jak Scalpel, Nature oraz Science, i zrewolucjonizuje ludzkie spojrzenie na medycynę.


Pozdrawiam i życzę sukcesu na pierwszym etapie :)

impactor

nie spodziewałem się aż tak głupich odpowiedzi.. widać ewidentnie, że po prostu bawisz się w trollowanie na tym forum..

Rozumiem również, że jesteś mądrzejszy od osób które stworzyły definicję słowa wiara w SJP <pytanie retoryczne więc nie odpowiadaj... chyba że nie wiesz co to znaczy, bo często na takie pytania odpowiadasz>

Nie zrozumiałeś również znaczenia apostrofów przy słowie wiara co świadczy o Twoim niskim IQ

Z czego wywnioskowałeś że żebro zrastało się 2 tygodnie ?? Widać tutaj ewidentnie jak wyrywasz wypowiedzi z kontekstu i sam sobie dopowiadasz bardzo często coś czego ktoś nie napisał... Osoba z normalnym IQ wywnioskowałaby, że jeśli coś się zdarzyło 2 tygodnie przed terminem porodu (złamanie żebra) a później tydzień przed terminem porodu <żebro zrośnięte i poród naturalny> to minął 1 tydzień a nie 2 tygodnie jak sobie błędnie wywnioskowałeś. Dalej przeczytałeś bez zrozumienia, że złamanie nie było potwierdzone. Było potwierdzone nie jednym a dwoma zdjęciami rentgenowskimi, oraz było boleśnie odczuwane podczas kaszlu jaki miała bratowa leżąc w szpitalu.
Dalej znów nie czytasz ze zrozumieniem <IQ spada i spada...>. Lekarze jasno powiedzieli, że pierwszy raz spotkali się z takim zdarzeniem aby nie usztywniona kość zrosła się w tak krótkim terminie jednego tygodnia i dodatkowo z aktywnym kaszlem, który powodował poruszanie się złamanych części kości i był bardzo bolesny.

Nie mam zamiaru przekonywać człowieka o niskim IQ, czytającego bez zrozumienia, jarającego się muminkami i krasnoludkami. Osoby udającej wielce oczytanego myśliciela i wiedzącego wszystko najlepiej, który jednak potrafi tylko wyrywać wypowiedzi z kontekstu. Dodatkowo sam się ośmieszasz i potwierdzasz poniżej, że nie umiesz nawet zinterpretować np fragmentów biblii, tylko czytasz każdy wyraz dosłownie. Niestety na niskie IQ chyba nie ma lekarstwa. A może jest ? popisz się znajomością tych czasopism których nazwy wymieniłeś wyżej i napisz czy jest lekarstwo.

PS na koniec polecam ci się udać do psychologa, bo skoro wszystko i wszystkich sprowadzasz do muminków i krasnoludków to coś jest z tobą nie tak. Chociaż w sumie według Twoich standardów on ci nie udowodni, że jest z tobą coś nie tak, bo będziesz żądał dowodów na papierze i badań naukowych, a jego samego porównasz do taty muminka.....

ka_lol

Szczerze rozbawił mnie Twój post :) A i tak miałem już dość wesoły dzień...


O wartości argumentu nie decyduje to, kto go wyprowadza, tylko to jaka jest w nim samym wartość merytoryczna. Schowaj więc sobie w buty swoje odwołania do SJP, tym bardziej, że definicja SJP pokrywa się moją. Czytanie ze zrozumieniem się kłania :)


To czy żebro „zrosło się” w 2 tygodnie, czy w dwie minuty, nie ma tutaj żadnego znaczenia. Chodzi o to, że twierdzenie jest nadzwyczajne, i dlatego wymaga nadzwyczajnej demonstracji, a nie anegdoty powtarzanej głuchym telefonem.

Twoje wysokie IQ nie zapobiegło też Twojemu błędnemu zrozumieniu, jakobym nie doczytał że dwóch lekarzy potwierdziło złamanie. Tylko że potwierdzenie dwóch lekarzy byłoby dostateczne tylko w wypadku twierdzenia zwyczajnego. Ty natomiast krzyczysz „cud”, więc niestety nadzwyczajne twierdzenia wymagają nadzwyczajnych dowodów. Nie wykluczyłeś błędu zdjęcia, błędu diagnozy lekarskiej, błędu interpretacji objawów – a to wszystko są normalne rzeczy, które zdarzają się nagminnie. Daleko im do cudowności.

Podaj mi więc numer czasopisma Scalpel w którym ten niezwykły przypadek zrośniętego żebra został opisany. Bo jeśli można było zademonstrować, że coś takiego rzeczywiście miało miejsce, to słyszelibyśmy o tym właśnie z takich specjalistycznych czasopism, a nie z anegdot opowiadanych sobie pomiędzy wierzącymi w to, że żebro zrosło się pod wpływem czarów.


Potem znowu zarzucasz mi niskie IQ ponieważ jaram się Muminkami, a tymczasem jest dokładnie odwrotnie – to Ty jarasz się wierzeniami na poziomie wiarygodności nieodróżnialnym od Muminków i krasnoludków. No więc jak to jest z tym IQ? Wychodzi na to, że do niczego ono nie jest potrzebne, skoro mnie-półdebilowi udaje się uniknąć wierzenia w absurdy, a Tobie-osobie o wysokim IQ, w żaden sposób ono przed tym nie chroni.



➤➤➤ Dodatkowo sam się ośmieszasz i potwierdzasz poniżej, że nie umiesz nawet zinterpretować np fragmentów biblii, tylko czytasz każdy wyraz dosłownie

:D

To powiedz mi, Misiu Kolorowy o tytanicznym IQ, w jaki sposób możemy ustalić, że boskie przykazanie „Nie pozwolisz żyć czarownicy” albo "Kamieniuj homoseksualistów" jest metaforą (i czego?), a boskie przykazanie „Nie kradnij” należy brać dosłownie?
I w jaki sposób odróżnimy metaforyczną historię o zmartwychwstaniu Jezusa, od prawdziwej historii o stworzeniu Ewy z żebra Adama, lub boskiego nakazu roztrzaskiwania na kęsy niemowląt i rozrzynania ciężarnych kobiet na pół?


Na jakiej podstawie odróżniasz te fragmenty Słowa Bożego, które trzeba interpretować, od tych które trzeba brać dosłownie? Bo jeśli tylko na podstawie tego, że w XXI wieku te pierwsze wydają Ci się bestialskie, antyludzkie, lub po prostu skretyniałe, to niestety nie wystarczy, bo w ten sam sposób "udowodnisz" boskość i prawdziwość świętej księgi "Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków" - to co wydaje się głupotą, lub bajką - to metafora, a to co wydaje się prawdziwe - to należy brać dosłownie :)


http://www.filmweb.pl/film/Pasja-2004-38233/discussion/Dobra+ekranizacja+s%C5%82 abej+fikcji+%28cz.+3%29,2246770?page=2#post_10585308



No więc spróbujesz jeszcze raz zademonstrować, że Twoje wierzenie w boga jest bardziej uzasadnione od wierzenia w Tatusia Muminka, czy jednak wyczerpałeś już swój zasób inwektyw i błędów logicznych?

impactor

masakra.. im więcej postów piszesz, tym bardziej potwierdzasz swoje niskie IQ i widać, że nie warto z Tobą dyskutować, bo Twoje odpowiedzi to tylko:
-gdzie to napisane,
-udowodnij,
-tatuś muminka
-podam ci link do innego tematu bo nie mam co odpisać..

Oczywiście jak to u CIebie bywa odwracasz kota ogonem i wyssałeś z palca to, że mam jakieś nadzwyczajne czy wyróżniające się IQ. Podałem wiele przykładów w poprzednim poście skąd wywnioskowałem, że masz niskie IQ, ale nie widzę żadnego przykładu gdzie chwalę się swoim. A widze w Twojej odpowiedzi coś takiego: "To powiedz mi, Misiu Kolorowy o tytanicznym IQ", "a Tobie-osobie o wysokim IQ".

Wracając do mojego wcześniejszego postu:
Sądzisz, że pobiegną od razu do redakcji czasopisma starając się coś udowodnić? Po co? Żebyś i tak powiedział że to niczemu nie dowodzi? Nawet gdybyś czytał tak opisany przypadek to i tak stwierdziłbyś, że za mało dowodów. Prosty przykład twojego podejścia do innych opinii. "Możecie przedstawiać tylko przykłady w czasopismach, które ja czytam. Zadne inne mnie nie interesują, choćby nie wiadomo co tam wypisywali".
Nawet gdyby było 100 lekarzy stwierdziłbyś że nadal istnieje 0,000001% ryzyka popełnienia błędu i to na pewno była błędna diagnoza
PS - dalej czytasz bez zrozumienia. 2 zdjęcia rentgenowskie nie oznaczają tego samego co 2 lekarzy... A ja nigdzie tego nie napisałem...Lubisz sobie dopowiadać co ci pasuje nie? Później łatwiej trollować bo można komuś odpisywać na coś czego nie napisał.

Podejrzewam, że nawet jak rozmawiasz z kimś o pogodzie i jego prognoza wg ciebie jest błędna, to porównujesz ją do muminków.... W każdym poście sprowadzasz się do miana osoby, z którą nie da się porozmawiać na poważnie, bo nie traktujesz nikogo poważnie.
Rozumiem, że gdybym napisał że Twoja matka jest taka czy owaka i że jeśli nie udowodnisz tego, że tak nie jest (np. na łamach jakiegoś czasopisma) i w dodatku tylko w sposób jaki mi pasuje, to tak jest i kopka. Trudno że jest to dla ciebie ważny temat/osoba itp. ja mam to gdzieś a to co piszesz mnie nie obchodzi i będę wszystko porównywał do muminków.

Przykład twoich wyimaginowanych interpretacji Biblii widać 2 posty niżej, gdzie ładnie ktoś Cię ukrócił. Nic nie odpisałeś....

ka_lol

Ok, czyli podsumowując:

➊ Nie masz żadnych dowodów na swoją opowieść, mimo tego że z racji swojej niezwykłości musiałoby być o niej głośno.

➋ Lekarze którzy rzekomo byli tego świadkami, nigdzie tego nie zgłosili, bo i po co, prawda? Niech świat pozostaje w niewiedzy n/t niewyjaśnionych zrośnięć żeber. Po co komu międzynarodowa sława pierwszego w dziejach ludzkości lekarza mogącego udokumentować „cud”.

➌ Nawet, gdybyśmy mieli dobre podstawy by uznać, że coś zbliżonego do Twojej opowieści miało w ogóle miejsce, to jedyne do czego moglibyśmy dojść to NIE WIEMY JAK TO SIĘ STAŁO.

Ale nie Ty. Ty wiesz! Tak! Wiesz, że to było działanie Odyna! A nie Tatusia Muminka, Spidermana, psa sąsiada, ani tego że dziewczyna należała do X-menów.


Twoja pozycja jest tak absurdalna, że nie zasługuje nawet na nazwę porządnego błędu logicznego, bo utknąłeś na poziomie bezpodstawnych założeń, które umożliwiłyby Ci popełnienie tego błędu tylko, gdyby okazały się podstawne. Poniosłeś porażkę próbując ponieść porażkę. Powiedz - jak to jest polec nawet w staraniu o popełnienie Błędu Logicznego Argumentum ad Ignorantiam?

shamar

Podałem mu. Są źródła historyczne.

użytkownik usunięty
impactor


&gt;&gt;&gt;Jezus zrobił się głodny. Wyczaił w oddali drzewko figowe. Ucieszony poszedł do niego z nadzieją na przegrychę. Jednak była to zima, a Jezus - chodzący mędrzec (lub – jak kto woli - wcielenie wszechwiedzącego boga) niestety nie wiedział, że drzewka owocowe zimą owoców nie wydają.
Wziął to więc osobiście, jako zniewagę ze strony drzewka i przeklął je by już nigdy nikt z niego zjeść nic nie mógł.
Po czym drzewko natychmiast uschło.
Przpomina mi się Kserkses, który po burzy, która zatopiła część jego okrętów, kazał biczować morze.&lt;&lt;&lt;

Sprawdźmy ile ten tekst ma wspólnego z Biblią.

Mar. 11:12-14
Nazajutrz, gdy wyszli oni z Betanii, odczuł głód.A widząc z daleka drzewo figowe, okryte liśćmi, podszedł ku niemu zobaczyć, czy nie znajdzie czegoś na nim. Lecz przyszedłszy bliżej, nie znalazł nic prócz liści, gdyż nie był to czas na figi.Wtedy rzekł do drzewa: Niech nikt nigdy nie je owocu z ciebie! Słyszeli to Jego uczniowie.

Mar. 11:20-21
Przechodząc rano, ujrzeli drzewo figowe uschłe od korzeni. Wtedy Piotr przypomniał sobie i rzekł do Niego: Rabbi, patrz, drzewo figowe, któreś przeklął, uschło.

Swoje niezrozumienie tego fragmentu już pokazałeś, a teraz ja przedstawię ci jak właściwie powinno interpretować się to zajście. Przykład: jeżeli ktoś okłamuje ludzi zakłamanymi reklamami to jego źródło dochodów wyschnie. Takie podejście jest bezowocne.
Jezus rzucił klątwę na drzewo figowe, ponieważ sprawiało ono wrażenie pełnego owoców, natomiast w rzeczywistości było całkowicie ich pozbawione! Zakłamane reklamy również sprzedają fałszywy obraz rzeczywistości. W oczach Boga jest to grzech!

Reszty przytoczonych przez ciebie fragmentów nawet nie chce mi się czytać, ponieważ już pierwszy wypada absurdalnie :)

użytkownik usunięty

Sorry, ale muszę się odnieść jeszcze do przykładu drugiego :D

>>>Jezus zakazuje słuchającym go ludziom modlić się poprzez bezmyślne powtarzanie w kółko tych samych słów, jak czynią to poganie. Kilka wersów dalej ich wszystkich modlitwy składającej się z powtarzania w kółko tych samych słów.<<<

Już miałem cie za kompletnego kretyna, ale na szczęście poniżej dałeś sprostowanie.

>>>Kilka wersów dalej uczy ich wszystkich modlitwy składającej się z powtarzania w kółko tych samych słów.<<<

Uczy ich modlitwy "Ojcze nasz"! Nie wiem skąd wniosek jakoby miała składać się ona z tych samych słów!
Czytając ją w oryginale nawet nie można odnieść wrażenia rytmiczności tekstu.

Pan Jezus mówiąc "Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani." miał na myśli modlitwy typu różaniec, czyli klepanie tego samego w kółko! To jest bezowocne jak widać! Dlatego Jezus dał nam modlitwę, która odbiega od wszelkich schematów!

>>>>> " miał na myśli modlitwy typu różaniec, czyli klepanie tego samego w kółko! To jest bezowocne jak widać!

Czyżbyś dysponował przykładem na modlitwę, która nie jest bezowocna? Czekam na link do papieru naukowego opisującego to odkrycie. Jak do tej pory wszystkie walentne studia naukowe nad modlitwą dowiodły tylko jednego - nic nie zawodzi tak, jak modlitwa.

użytkownik usunięty
impactor

Zycie to nie tylko papierki naukowe, którymi można się podetrzeć co najwyżej.

>>>> Swoje niezrozumienie tego fragmentu już pokazałeś, a teraz ja przedstawię ci jak właściwie powinno interpretować się to zajście

Vergo, jesteś niezdolny do logicznego myślenia, co już udowodniłeś kilkanaśnie razy w moim wątku. Ja niczego nie interpretuję, tylko powtarzam to, co jest napisane, i wyciągam z tego bezpośrednio płynące wnioski. Ty za to twierdzisz, że jeżeli ktoś na Ciebie nasika, to włąściwą interpretacją tego jest to, że deszcz pada.

użytkownik usunięty
impactor

Ty za to udowodniłeś, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i wydedukować z tekstu właściwych wniosków co stawia cie niżej ode mnie.

ocenił(a) serial na 8
impactor

Yahve nie był zadnym bogiem, tylko istotą fizyczną obdarzoną "większymi" zdolnościami, które w oczach ludu wydawąły sie niemal boskie. Można ująć łopatologicznie, iż mogła to być (i być może była) istota obca osadzona w ludzkim ciele. Drugi fakt - o wioele ważniejszy. Niewiem ile osób wie (zapewne bardzo bardzo mało), ale sama Arka przymierza to zminiaturyzowana wizualizacja prawdziwego wyglądu grobowca Yahve, a tenże grobowic znajduje się wewnątrz piramidy (zasypanej) zwanej dziś Świetą Górą w Gdyni. Gdy ludzie wreszcie dokopią się do tego, to będzie największe odkrycie mające powiązanie z religią chrześcijańską a jednocześnie złamie ono większość dogmatów o niej stanowiących. I to wszystko w Polsce.

impactor

Witam.
Co do tego czy Jezus to Jahwe w ludzkim ciele - są różne zdania a wydaję się, że Biblia wcale tego nie naucza...
Czytałem fajne artykuliki w tym temacie, szczegóły podaję poniżej :

Strona antytrynitarian, w zakładce "jedność bóstwa" oraz
blog antytrynitarzy : czy jezus to jahwe ?

Zainteresowani tym tematem znajdą tam ciekawe rozważania.
Pozdrawiam.

impactor

Poczytaj sobie Koran i popatrz jacy to pokojowi są wyznawcy Allaha .Wtedy dopiero doczep się chrześcijaństwa

Danio31b

Och, ależ ja się doczepiam islamu tak samo, jak chrześcijaństwa, hinduizmu i visznuizmu.

Poza tym nie zapominaj, że islam, judaimz i chrześcijaństwo to ten sam bóg Jahwe - syn Ela, brat Baala i Jama, kochanek Aszery, zaadoptowany przez żydów z mitologii ugarycko-kananejskiej.

impactor

"Poza tym nie zapominaj, że islam, judaimz i chrześcijaństwo to ten sam bóg."

Może i ten sam nie wiem nie jestem specjalnie wierzący.Mnie tylko obchodzi jacy ludzie są w danej religii.A muzułmanie to zazwyczaj bydło

Danio31b

Nie masz pojęcia, o czym mówisz, prawda? Prawdopodobnie nigdy żadnego muzułmanina nie spotkałeś, ani z nim nie rozmawiałeś.
A nawet gdybyś spotkał dziesięciu, to co? Pozwoliłoby Ci to wyskoczyć z twierdzeniem generalizującym 2 mld ludzi jako bydło?

Przeciętny muzułmanin ma wierzenia o poziomie absurdu nieznacznie większym od przeciętnego chrześcijanina. Ale więcej bydła spotkałem pośród chrześcijan, niż muzułmanów.

Nie jesteś specjalnie wierzący, więc masz jeden powód mniej by być ksenofobicznym, szowinistycznym, rasistowskim zaściankowym ignorantem. Więc wykorzystaj tą szansę i nie bądź.

impactor

Kolejny leming z wypranym przez lewactwo mózgiem. Zaproś ich do Polski w końcu to religia pokoju Tak tak muzułmanie są wspaniali widać to idealnie na zachodzie co się wyprawia w Francji i Niemczech .Widać to po ich stosunku do kobiet .Sram na to czy wszyscy tacy są czy nie, dla mnie są i pozostaną bydłem .Dziękuję

Danio31b

Jeśli ktoś nie zgadza się z Twoimi opiniami płynącymi z ignorancji, to znaczy że jest lewicowym lemingiem? :) Masz ciekawą wizję świata.

Jedynym powodem dla którego chrześcijaństwo jest dzisiaj trochę mniej antyludzkie od islamu jest to, że na przestrzeni tysiąca lat zostało odciągnięte za kłaki - gryząc, kopiąc i wrzeszcząc - od swojej pierwotnej formy przez europejską cywilizację humanistyczną. Islam był pozbawiony tego wpływu, więc wygląta tak, jak chrześcijaństwo kiedyś.
Co nie znaczy, że jego wyznawcy zachowują się jak bydło (chyba, że masz jakąś specjalną definicję tego słowa). Większość z nich zachowuje się tak, jak kulturalni i grzeczni ludzie wierzący w kupę absurdalnych i niebezpiecznych bredni. Czyli tak samo, jak chrześcijanie. Z tą różnicą, że przeciętny muzułmanin jest grzeczniejszy.

impactor

Iz tą różnica ,że przeciętny muzułmanin obetnie ci łeb jeśli tylko zorientuje się ,że nie przejdziesz na islam .O takim bestialstwie jak lanie kwasem białych europejek które nie noszą upokarzających turbanów nawet nie wspomnę .

Skoro oni są tacy wspaniali to powiedz czemu uciekają z tych swoich islamskich piekiełek do Europy i zamiast cieszyć się życiem to chcą wprowadzać tutaj szariat ?? .


Ciesz się ,ze masz możliwość życia w katolickim kraju bo gdybyś żył w islamskim to pewnie teraz zamiast wypisywać pseudo filozofizmy uczył byś się Koranu

Danio31b

Ojej, ciąg dalszy wykładu u muzułmanach człowieka czerpiącego o nich wiedzę z serialów na Polsacie...

>>>>> Iz tą różnica ,że przeciętny muzułmanin obetnie ci łeb jeśli tylko zorientuje się ,że nie przejdziesz na islam.

A to ciekawe, bo jakoś po 3-godzinnej rozmowie w Hyde Parku na Speaker's Corner wieczorową porą z 20 muzułmanami naraz (zmieniającymi się co kilkanaście minut, więc w sumie było ich kilkadziesiąt) na temat absurdalności ich wierzeń, wróciłem spokojnie do domu na piechotę.


>>>>> Skoro oni są tacy wspaniali to powiedz czemu uciekają z tych swoich islamskich piekiełek do Europy i zamiast cieszyć się życiem to chcą wprowadzać tutaj szariat ?? .

Praca.


>>>>> Ciesz się ,ze masz możliwość życia w katolickim kraju bo gdybyś żył w islamskim to pewnie teraz zamiast wypisywać pseudo filozofizmy uczył byś się Koranu

:)
Kolejna porcja mylnych założeń.

Nie mieszkam w katolickim kraju, tylko we Francji, a wcześniej w Anglii. Często bywam w interesach na bliskim wschodzie, przede wszystkim w Arabii Saudyjskiej o Omanie. Kilka lat temu byłem na ślubie przyjaciela w Pakistanie.
Z Muzułmanami – poczynając od zwykłych wiernych, po mułłów w meczetach - rozmawiam na temat bezpodstawności i absurdalności ich wierzeń od prawie 10 lat. Robię to samo z przedstawicielami wszystkich religii, jakie napotykam. I co? I nie tylko żyję, ale mam kilkoro muzułmanów za dobrych przyjaciół.


Miałeś szansę tego nie robić, ale koniecznie musiałeś się kompromitować. Jesteś niedoinformowanym zaściankowym ignorantem, który nie wyściubił nosa poza swoje katolickie pielesze, a opinię na temat innych formułuje na podstawie swoich ksenofobicznych uprzedzeń.

impactor

"Ojej, ciąg dalszy wykładu u muzułmanach człowieka czerpiącego o nich wiedzę z serialów na Polsacie"

Polsatu nie oglądam .A muzułmanów nie znam osobiście (cale szczęście) jednak mam kilku znajomych pracujących za granicą i rodzinę w Kanadzie .Nasłuchałem się o nich dość żeby wyrobić sobie opinię .

" Często bywam w interesach na bliskim wschodzie, przede wszystkim w Arabii Saudyjskiej o Omanie"

Of course morze jeszcze znasz kalifa Arabii Saudyjskiej .

Jesteś tylko zaślepionym antyklerykałem z miłością do Islamu .Podejrzewam ,że nawet gdyby muzułmanie odcinali ci łeb, ty przed dekapitacją krzyknął byś chrześcijaństwo jest be .


"Kilka lat temu byłem na ślubie przyjaciela w Pakistanie"

Jasne, pewnie razem z dziewczyną która oczywiście była ubrana po europejsku co nie ??

"rozmawiam na temat bezpodstawności i absurdalności ich wierzeń od prawie 10 lat"

W sumie może rzeczywiście masz tych muzułmańskich kolegów .Oni już cię zindoktrynowali, za następne 10 lat wykujesz koran na blachę i przyjmiesz islam.

Życzę szczęścia i samych wspaniałych islamskich kolegów może nawet na raj z dziewicami się załapiesz .Tylko pamiętaj wcześniej koniecznie wysadź się w powietrze zabijając tylu niewiernych ile się da

Danio31b

&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; A muzułmanów nie znam osobiście (cale szczęście) jednak mam kilku znajomych pracujących za granica i rodzinę w Kanadzie .Nasłuchałem się o nich dość żeby wyrobić sobie opinię .

Mam kilku znajomych, którzy spotkali polskich robotników w Anglii. Nasłuchałem się od nich, że Polacy są głupi, brudni i wulgarni. Skoro tak mówią, to Polacy muszą tacy być. Prawda?



&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Of course morze jeszcze znasz kalifa Arabii Saudyjskiej .

Arabia Saudyjska nie jest kalifatem od IX wieku. Ostatni kalifat (Turcja) zniknął w roku 1924.


&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Jesteś tylko zaślepionym antyklerykałem z miłością do Islamu .Podejrzewam ,że nawet gdyby muzułmanie odcinali ci łeb, ty przed dekapitacją krzyknął byś chrześcijaństwo jest be .


:))
Nie napisałem nic n/t kleru kościoła katolickiego, więc nie mogę być antyklerykałem (chyba, że nie wiesz, co to słowo znaczy - to dobrze wpisywałoby się w resztę Twojej „wiedzy”).
Napisałem za to, że Islam jest antyludzkim absurdem, co z kolei znaczy, że pałam miłością do Islamu.

Jesteś rozkoszny.


&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Jasne, pewnie razem z dziewczyną która oczywiście był ubrana po europejsku co nie ??

Nie. Tradycyjny strój pasztuński.


&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; W sumie może rzeczywiście masz tych muzułmańskich kolegów co widać wyraźnie .Oni już cię zindoktrynowali, za następne 10 lat wykujesz koran na blachę i przyjmiesz islam.

Patrz: dwa akapity wyżej.


Życzę Ci, byś w wiedzy n/t innych kultur stał się kiedyś choć w połowie tak biegły, jak dzisiaj jesteś w sztuce samokompromitacji.

impactor

"Arabia Saudyjska nie jest kalifatem od IX wieku. Ostatni kalifat (Turcja) zniknął w roku 1924."

Tyle mnie to obchodzi co wszystko związane z islamem czyli nic

"Mam kilku znajomych, którzy spotkali polskich robotników w Anglii. Nasłuchałem się od nich, że Polacy są głupi, brudni i wulgarni. Skoro tak mówią, to Polacy muszą tacy być. Prawda?'

A co maja Polacy do muzułmanów ??Pewnie tak jak oni wysadzają się powietrze w tłumie niewinnych ludzi Prawda ??

"Nie. Tradycyjny strój pasztuński."

No właśnie strój który uwłacza kobietom .Współczuje jej

"Życzę Ci, byś w wiedzy n/t innych kultur stał się kiedyś choć w połowie tak biegły, jak dzisiaj jesteś w sztuce samokompromitacji."

Kultur ?? chyba nie zaliczasz islamu do kultury co ?? .Bo jeśli tak to już pewne ,ze jesteś kryptomuzłmaninem


A teraz najlepsze zostawiłem na koniec

"))
Nie napisałem nic n/t kleru kościoła katolickiego, więc nie mogę być antyklerykałem (chyba, że nie wiesz, co to znaczy, co dobrze wpisywałoby się w resztę Twojej „wiedzy”).
Napisałem za to, że Islam jest antyludzkim absurdem, co z kolei znaczy, że pałam miłością do Islamu."

:)
Jasne ty tylko napisałeś ,ze islam jest lepszy od chrześcijaństwa a muzułmanie są bardziej przyjaźni. Oczywiście masz rację to chrześcijanie wysadzają się w powietrze w tłumie niewinnych ludzi to oni zniszczyli World trade Center to oni zorganizowali zamachy w Londynie to katolik odciął głowę żołnierzowi w Londynie .

Muzułmanie to zawistni ludzie którym nie wolno ufać .Oni jednego dnia są mili drugiego dnia wysadzają się w powietrze w metrze
Każdy szanujący wolność człowiek powinien nienawidzić islamu .
Ich wszystkich powinno się albo zmusić do porzucenia tej religii śmierci albo potraktować bombą neutronową .
Mam nadzieje ,ze jeszcze zmądrzejesz no chyba ,ze już kujesz koran na blachę wtedy współczuje

Danio31b

&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Tyle mnie to obchodzi co wszystko związane z islamem czyli nic

Twierdzisz coś, po czym okazuje się, że Twoje twierdzenie jest absurdalne, na co odpowiadasz, że Cię to nie obchodzi.
Rozmowa z Tobą jest bezcelowa.


&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; A co maja Polacy do muzułmanów ??

Chodzi o Twój sposób dochodzenia do wniosków. Ta sama metoda, a wnioski Ci się nie podobają. Jesteś niekonsekwentny, bo wiesz że Twoja metoda jest g.wno warta, ale nie porzucisz jej, ponieważ jesteś ksenofobicznym ignorantem niezdolnym do formowania logicznych wniosków.



&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; "Nie. Tradycyjny strój pasztuński." No właśnie strój który uwłacza kobietom .Współczuje jej

Kurde, koleś. Ile razy jeszcze tu zademonstrujesz jak kolosalnym i bezwstydnym głupcem-ksenofobem jesteś?
Nie masz pojęcia, jak wygląda strój pasztuński, a przytłoczony ogromem swojej inertnej ignorancji nie chciało Ci się tego nawet wygooglować. Strój ten uwłacza kobiecie nie bardziej, niż strój kujawski, czy krakowski.

Jesteś spektakularnym głupcem ksenofobem, który jest ze swojej ignorancji i ksenofobii dumny.


&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Jasne ty tylko napisałeś ,ze islam jest lepszy od chrześcijaństwa

Napisałem coś dokładnie odwrotnego. Głupiec-ksenofob niepotrafiący czytać? Cóż za niespodzianka.


&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Kultur ?? chyba nie zaliczasz islamu do kultury co ??
&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Muzułmanie to zawistni ludzie którym nie wolno ufać .Oni jednego dnia są mili drugiego dnia wysadzają się w powietrze w metrze

Jesteś spektakularnym głupcem-ksenofobem, który jest ze swojej ignorancji i ksenofobii dumny, uważając je za punkt honoru.


&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Każdy szanujący wolność człowiek powinien nienawidzić islamu .
&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Ich wszystkich powinno się albo zmusić do porzucenia tej religii śmierci albo potraktować bombą neutronową.

Terroryści fundamentaliści wysadzają się wraz z niewinnymi ludźmi nie dlatego, że są muzułmanami, chrześcijanami, czy hindusami, tylko dlatego, że są ludzkim ścierwem twojego pokroju.
Jesteś dokładnie tym, czego nienawidzisz. Jesteś ściekiem ludzkim, którego bezrozumna nienawiść zdegenerowała do stanu, w którym jest on jedynie obciążeniem i zagrożeniem dla zdrowego społeczeństwa. Społecznym nowotworem.

Kontynuacja rozmowy z Tobą uwłacza mojej godności.

impactor

"Kurde, koleś. Ile razy jeszcze tu zademonstrujesz jak kolosalnym i bezwstydnym głupcem-ksenofobem jesteś? "

Nie mam nic przeciw czarnym żółtym eskimosom czy komukolwiek
No tak Ksenofobem jestem może jeszcze faszystą nacjonalistą nazistą. Radzę się zapoznać ze słowem Ksenofobia . Nie ja po prostu nie znośże muzułmanów którzy obecnie są największym zagrożeniem dla wolnych ludzi .

"Terroryści fundamentaliści wysadzają się wraz z niewinnymi ludźmi nie dlatego, że są muzułmanami, chrześcijanami, czy hindusami, tylko dlatego, że są ludzkim ścierwem twojego pokroju"

Serio ?? Słyszałeś o zamachach w Nairobi ?? .Muzułmanie weszli z kałachami w rękach i kazali swoim ofiarom recytować koran, jeśli ktoś nie znał kula w łeb .I kolejny raz się kompromitujesz ja nigdy kogoś bym nie zabił staram się być jak najlepszym człowiekiem .W przeciwieństwie do muzułmanów którzy za punkt honoru uważają zabicie jak największej liczby niewiernych

"Nie masz pojęcia, jak wygląda strój pasztuński, a przytłoczony ogromem swojej inertnej ignorancji nie chciało Ci się tego nawet wygooglować. Strój ten uwłacza kobiecie nie bardziej, niż strój kujawski, czy krakowski. "

To tylko TWOJA opinia


"Kontynuacja rozmowy z Tobą uwłacza mojej godności."

I wzajemnie .Nie ma sensu dyskutować z kimś kto ignoruje oczywiste sprawy jak to ,ze muzułmanie to zło wcielone .Co dzień słyszymy o nowych mordach tych skur***nów ile jeszcze ludzi ma zginać żebyś to zrozumiał?? Opamiętaj się człowieku ONI nigdy nie przyjmą europejskiej kultury oni zawsze będą bydłem nie należącym do cywilizowanego świata.Oni niczym się nie różnią od Nazistów z tą różnicą ,ze każdy w miarę ogarnięty człowiek nazistów nie znosi a muzułmanie mają takich ślepych obrońców jak ty

ocenił(a) serial na 10
impactor

Ja natomiast po części zgodzę się panem Impactorem.Pan Danio źle rozumie kulturę muzułmańską.Myśli,że jak znajdą się fanatycy ,którzy zabijają to,że wszyscy muzułmanie tacy są.
A co do Boga,który zatopił świat zostawiając przy życiu jedynie rodzinę Noego jest taka wersja(przypuszczenia),że Bóg zatopił potomków Kaina a zostawił przy życiu rodzinę Noego(potomkowie Abla).Mam jeszcze zdanie co do pana Dania.Po jego wypowiedziach widać jego pseudo-nazistowskie podglądy,które wyraża w swoich wypowiedziach
>>>Każdy szanujący wolność człowiek powinien nienawidzić islamu .
Ich wszystkich powinno się albo zmusić do porzucenia tej religii śmierci albo potraktować bombą neutronową .>>>>>>>
Ja osobiście też znam kilku muzułmanów,którzy są przyjaźni jak i mili.
W ten oto sposób zakończam moją wypowiedź.
Dziękuje pozdrawiam
Mr_Apokalips

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
kryszti

Ojej...
Czyżbym poprzez powtórzenie zawartości Twojej świętej księgi uraził Twoje absurdalne wierzenia z epoki brązu o wiarygodności na poziomie Doliny Muminków? To po co w to wierzysz, skoro sama treść Twoich wierzeń Cię uraża?

Masz tu buziaczka na pocieszenie :*

impactor

Ach - widzę, że życie ostro dało Ci w kość i musisz koniecznie odreagować prowokując ludzi na forum. Biedactwo - ode mnie "buziaczka" nie dostaniesz, gnuśnij dalej w samotności.

TheBlur

Hehe, argumentum ad persona (pomijając już jego podstawność) zamiast merytorycznego odparcia konkretnych zarzutów wobec własnego wierzenia.
Bardzo oryginalne :)

impactor

Nie mówię, że nie masz racji, ignorując wszelkie zniewagi dotyczące twojej osoby, ale...
postaw jasno swoje zarzuty, najlepiej cytaty z Biblii. Pamiętaj, nie wyrywaj z kontekstu pojedynczych zdań. Najlepiej podawaj całe rozdziały i powiedz, co ci nie pasuje. ;)

neo256

Proszę bardzo - Jahwe wysyłający dwa niedźwiedzie aby rozszarpały 42 dzieci.

2 Król 2:23:
„ Stamtąd Elizeusz poszedł do Betel. Kiedy zaś postępował drogą, mali chłopcy wybiegli z miasta i naśmiewali się z niego wzgardliwie, mówiąc do niego: «Przyjdź no, łysku! Przyjdź no, łysku!» On zaś odwrócił się, spojrzał na nich i przeklął ich w imię Pańskie. Wówczas wypadły z lasu dwa niedźwiedzie i rozszarpały spośród nich czterdzieści dwoje dzieci.”

impactor

Teraz masz pewność, że Pan Bóg jest sprawiedliwy. Pamiętasz Sodomę i Gomorę? Może to nie jest najodpowiedniejszy przykład, jednak dostrzegam tu pewną analogię.
Dla pewności przeczytaj cały rozdział, ale tak z sercem i zechciej to zrozumieć. Jeśli nie zechcesz, to ta dyskusja będzie pozbawiona sensu.

Wyobraź sobie pewną sytuację: Masz zamiar obejrzeć jakiś film, który, w twoim mniemaniu, jest ciekawy i ma obiecujące noty. Włącz go sobie, kiedy będzie ci się chciało spać i nie będziesz miał ochoty niczego oglądać. Zobaczysz, że nawet tak ciekawy film może ci wówczas zbrzydnąć.

neo256

&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Teraz masz pewność, że Pan Bóg jest sprawiedliwy. Pamiętasz Sodomę i Gomorę?

Jasne, kolejny przykład na kolosalną niesprawiedliwość Jahwe.


&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Może to nie jest najodpowiedniejszy przykład, jednak dostrzegam tu pewną analogię.

Czyżby niedźwiedzie były zbyt niewygodne? :)


&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Dla pewności przeczytaj cały rozdział, ale tak z sercem i zechciej to zrozumieć. Jeśli nie zechcesz, to ta dyskusja będzie pozbawiona sensu.

Haha, czyli jeżeli przeczytam i nadal nie znajdę dla tego żadnego usprawiedliwienia, to znaczy że nie przeczytałem tego z sercem i chęcią zrozumienia?

Równie dobrze neonazista może Ci powiedzieć "Jeżeli nie zgadzasz się z Hitlerem w ramach eksterminacji żydów, to dla pewności przeczytaj całą Mein Kampf, ale tak z sercem i zechciej to zrozumieć. Jeśli nie zechcesz, to ta dyskusja będzie pozbawiona sensu."

Litości. Ile Ty masz lat, że stanowi to dla Ciebie argument w dyskusji?

Zapewniam Cię, że czytałem całą Biblię jeszcze za czasów bycia lektorem Kościoła Katolickiego - kiedy to czytałem starannie wyselekcjonowane „bezpieczne” fragmenty wiernym w czasie mszy - jak i nawet więcej razy po staniu się ateistą.


Nadal czekam na Twoje usprawiedliwienie Jahwe wysyłającego dwie niedźwiedzice celem rozszarpania 42. dzieci.

impactor

Zadziwiające dlaczego na temat Boga i religii zawsze najwięcej mają do powiedzenia ateiści. Nie
ominą żadnego chrześcijańskiego filmu na forum. Na każdy temat muszą mieć swoje, jedynie
słuszne i pseudo inteligentne szydercze zdanie. Może to jakiś ukryty kompleks ...

sudanka

&gt;&gt;&gt;&gt;&gt; Może to jakiś ukryty kompleks …

A może po prostu działają w myśl zasady „aby zło zatriumfowało, wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili”.


Potrafisz merytorycznie ustosunkować się do zarzutów względem Jahwe z mojego poprzedniego posta, czy chciałeś tylko zarzucić argumentum ad personam, bo nie potrafisz usprawiedliwić Twojego boga wysyłającego 2 niedźwiedzie by rozszarpały 42. dzieci?

impactor

Ja tylko stwierdzam fakt wynikający z obserwacji dyskusji ateistów na temat Boga.
Zawsze wiedzą najlepiej i muszą mieć ostatnie zdanie i jak widać wydaje im się, że zło triumfuje gdy nie wyrażają swojej bardzo ważnej w ich mniemaniu opinii.
A może zło triumfuje gdy atakuje się chrześcijan z samej zaciekłości bez powodu.
Nie da się merytorycznie uzasadnić wiary. Właśnie na tym polega wiara.
A co do zarzutów do Boga to "Czy powie twór do twórcy: Czemuś mnie takim uczynił?"
Parafrazując - Skoro dał nam życie to ma i prawo go zabrać.

sudanka

>>>>> Zawsze wiedzą najlepiej i muszą mieć ostatnie zdanie

To chyba normalne, skoro statystyczny ateista wie więcej na temat religii chrześcijanina, niż chrześcijanin, który nie ma nawet pojęcia, co jest napisane w jego świętej księdze.


>>>>> Nie da się merytorycznie uzasadnić wiary. Właśnie na tym polega wiara.

No przecież wiem. Wiara to wierzenie w twierdzenia na których prawdziwość nie ma dowodów, oraz w twierdeznia, na których nieprawdziwość są dowody. I właśnie dlatego wiara współdzieli definicję z naiwnością, a w drugim – z urojeniem. I stanowi potencjalne zagrożenie zarówno dla wierzącego, jak i jego otoczenia.


>>>>> A co do zarzutów do Boga to "Czy powie twór do twórcy: Czemuś mnie takim uczynił?"
Parafrazując - Skoro dał nam życie to ma i prawo go zabrać.

Czyli rodzic ma prawo zabić swoje dziecko, prawda? Dziękuję za bycie przykładem do jakiego zwyrodnienia moralności prowadzi chrześcijaństwo.

impactor

ad.1 Z twoich wypowiedzi nie wynika żebyś wiedział na temat Boga więcej od statystycznego chrześcijanina skoro szokują cię jakieś zdania wyrwane z kontekstu.
ad.2 Pozwól wierzącemu zdecydować w co chce wierzyć. Chyba że rościsz sobie prawo do narzucania innym swojego zdania.
ad.3 Odwracasz kota ogonem. Dobrze wiesz że podstawowe przykazanie chrześcijanina to "nie zabijaj".
A twierdzisz że tak dobrze znasz Biblię. Co do dawania i odbierania życia to dzieje się to od wieków.
Nie słyszałam, żeby ktoś znalazł sposób by wymigać się od śmierci.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones