Chciałabym tu napisać, że ostatni sezon był naprawdę dobry i świetnie dopełnił całość i ją zamknął, jednak nie mogę... Jestem bardzo zawiedziona ostatnim sezonem tego serialu. Do 3 sezonu było naprawdę dobrze mimo, że ten przedostatni nie zachwycił jakoś mocno. Mimo to mi się podobał.
Jednak ostatni sezon Sabriny to jakiś dramat, szczególnie zakończenie.
Na początku jeszcze całkiem spoko się oglądało ten sezon i myślałam, że później będzie coraz lepiej, a było coraz gorzej... Jedyna pozytywna rzecz to taka, że Sabrina została z Nickiem. Nic więcej.
Szczerze, to wolałabym nie oglądać tego 4 sezonu, albo żeby serial skończył się na 3. Mimo tego, że wcześniej przez to jak zakończyli przedostatni sezon tak bardzo oczekiwałam na kolejny. Teraz żałuję.
Większość wątków nie zostało wyjaśnionych, co bardzo mnie zdenerwowało, poirytowało i zawiodło. Tyle spraw zostawili niewyjaśnionych, a niektóre rzeczy były niezrozumiałe. Wardwel była po naszej stronie, a nagle już nie.... Bez sensu.
Bałam się, że serial podzieli los Riverdale i podzielił... Szkoda bardzo. Szkoda też, że twórcy nie uczą się na błędach.
Liczę na jakąś rekompensatę, ale chyba pozostaje mi zapomnieć o tym 4 sezonie.
Niżej nie oceniam przez sentyment do tej produkcji.