PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=792826}

Dom z papieru

La casa de papel
8,1 214 885
ocen
8,1 10 1 214885
4,8 6
ocen krytyków
Dom z papieru
powrót do forum serialu Dom z papieru

Jeżeli ktoś z was oglądał kiedyś Prison Break (jako prawilne 4 sezony) to poczuje się tak samo. "Dom z papieru" zaczyna się znakomicie i pomysłowo (1 sezonPB) by po kilku odcinkach spaść na bardzo fajny (2BP) następnie na słaby (3BP) a zakończyć jako 'kur..., nie wierzę w to co widzę" (4BP). Scenarzyści muszą mieć widzów za idiotów, poziom absurdów i deus ex machina rośnie lawinowo i nie nadążałem przecierać oczu ze zdumienia. Gdzieś tak od 8 odcinka pomyślałem, że dociągnę to do końca bo jestem ciekaw zakończenia. Niestety, zakończenia nie ma bo producenci stwierdzili, że widzowie to jednak idioci skoro dotarli do końca sezonu i porobią ich w bambuko jeszcze przez Bóg wie ile sezonów.
Kilka "kwiatków":
- niesamowity, wszystkowiedzący profesor, który wiele lat przygotowywał skok po czym zebrał grupę, w której połowa ludzi to debile. Na dodatek, do narratorki, w cudownie niewiadomy sposób dotarł w ostatnim dla niej momencie.
- 5 miesięcy szkolenia debili powoduje, że debile podejmują debilne decyzje ale to w sumie logiczne. Tylko po co mu byli debile? A może przez 5 m-cy zamiast szkolić się to tylko walili wino, obżerali się i bzykali? To by wiele tłumaczyło.
- starannie wyselekcjonowani debile jeszcze przed skokiem robią wszystko odwrotnie niż szkolił ich profesor. Podczas skoku też.
- podczas okupacji mennicy bandyci zachowują się jakby było ich ze 30 a nie 8 osób pilnujących 67 uwięzionych. Non stop występują w grupie albo odwrotnie - gdzieś znikają na długie godziny cholera wie co robiąc.
- romans bandyty o ksywie Denver z lalunią w ciąży to kuriozum. Lalunia też nie może zdecydować się bo raz jest w pierwszym m-cu ciąży a za chwilę w szóstym??? I nikogo to nie dziwi.
- wszechobecny deus ex machina: potrzebny telefon? jest w marynarce, potrzebne nożyczki? chwila i są, potrzebne narzędzia? to idź i sobie weź, potrzebna płyta żeby zatarasować wyłom który zrobili uciekinierzy? myk i jest, nawet prawie idealnie docięta
- pani negocjatorka z policji w cudowny sposób staje się głównodowodzącą
- profesor w cudowny sposób wiedział, że spotka w barze głównodowodzącą, pewnie romans nawet przewidział
- profesor w cudowny sposób wiedział, że z lekarzami przyjdzie policjant któremu oczywiście podłożą mikrofon w okulary. Ciekawe jakby nie miał okularów. Mikrofon wielkości połowy tiktaka oczywiście ma 1500 metrów zasięgu :)
- akcja na złomowisku to kpina z widza
- akcja z radiowozem i nastraszeniem ciecia to kpina z widza ale do kwadratu
- akcja z kradzieżą w ostatniej chwili danych z apteki to kolejna kpina
- wiele lat współpracy z zastępcą głównodowodzącej idzie w pi... z powodu podsłuchu. Inteligentna niby kobieta sądzi, że zastępca jest idiotą i donosi bandytom, mimo że jest jedyną po za nią osobą z taką wiedzą? No bez jaj, nawet debil wziąłby pod uwagę możliwość podsłuchu.
- dla scenariusza wygodnie pozbyć się zastępcy, który już wie kim jest profesor więc zastępca okazuje się idiotą chlejącym ostro wódę podczas prowadzenia samochodu i oczywiście powodującym z tego powodu wypadek, przez co kończy w śpiączce (klasyczny deus ex machina)
- w telefonie zastępcy pada bateria a skrzynka poczty głosowej głównodowodzącej się zapełnia (kolejny dem)
- kumulacja akcji z uciekinierami a głównodowodząca i profesor właśnie się bzykają :) :)
- profesor jedzie zabić matkę głównodowodzącej z powodu jej wiedzy po czym okazuje się, że nie trzeba bo matka ma Alzheimera :)
- profesor, który niczym superkomputer przewidział wszystko (w jaki sposób?) nie przewidział, że do hacjendy gdzie chlali wino przez 5 m-cy trafi policja i z tego powodu nie wyczyścili domu z wszelkich śladów. Pozostawienie wszelkich planów i zdjęć na ścianach to kpina z widza, przecież nawet przypadkowy złodziej mógł wszystko zniweczyć.

Takich "kwiatków" jest znaaacznie więcej, to tylko tak na szybko z głowy.

ocenił(a) serial na 1
eses85

3 to i tak wysoka nota dla tego gniota. Ja przetrwałam ze dwa odcinki wiecej ale żałuję straconego czasu, którego nikt mi nie odda....

ocenił(a) serial na 3
dorotex86

A ja chyba to 3 zostawię. 1 to jednak poziom Uwe Bolla, 2/3 obecnego Vegi. A wrocilem w ogole do tego serialu teraz przez pandemie, bo w sumie na netflixie da sie puscic niemieckie linie dialogowe i napisy, dialogi proste wiec wiekszosc rozumiem, a to jest serial zeby sobie szedl jak cwicze to nawet jak nie zrozumiem polowy odcinka to i tak bez znaczenia. teraz jestem gdzies w polowie 2 sezonu no i nadal jest glupio i smiesznie ale teraz ogladam zeby sie smiac, jak film vegi albo uwe. niemniej podobno i tak ten serial sie pogarsza w miarę postępów wiec pewnie nie dotrwam bo juz znowu mnie irytuje mocno.

ocenił(a) serial na 1
Salmonella

Lepiej bym sam tego nie ujął !!!! po 7 odcinku się zastanawiałem czy to juz nie Esmeralda lub Paola uzurpatorka...

ocenił(a) serial na 10
spectobj

po 7 odcinku akcja jest jeszcze bardziej wciągająca

ocenił(a) serial na 9
Salmonella

Okej, jestem w miarę świeżo po obejrzeniu serialu więc odniosę się do owych punktów:

1. Nie wiem skąd podejście do całej drużyny na zasadzie "debile" owszem popełniali błędy, niektórzy całkiem sporo (postać Tokyo to porażka), ale moim zdaniem trzeba wziąć poprawkę na to, że plan od praktycznie samego początku zaczął się sypać. Nie ważne jakimi specjalistami byliby Ci ludzie nadal są tylko ludźmi, którzy weszli tam przekonani, że wszystko jest zaplanowane i obejdzie się bez żadnych problemów, co szybko zostało zweryfikowane.
2. Postaci nie raz występowały w grupie. Jasne debilizm, ale wolę to niż oglądanie cały czas maksymalnie 2 postaci na ekranie i przekazywanie sobie tak różnych informacji, bo przecież ktoś gdzieś musi pilnować zakładników, sprawdzać czy nie zbliża się policja etc.
3. Romanse owszem były czymś co mnie strasznie bolało w tym serialu, ale mimo wszystko da się to przeboleć, a zwłaszcza romans Denvera który (co z resztą było widać) do najbystrzejszych nie należał. Co do ciąży widziałem, że gdzieś już ktoś to wytłumaczył że to 6 tydzień.
4." potrzebny telefon? jest w marynarce, potrzebne nożyczki? chwila i są." Jasne, bo ludzie chwilę temu pracowali normalnie w tym budynku, dyrektor może posiadać kilka telefonów np. prywatny, który miał przy sobie i służbowy, który znajdował się w marynarce w jego gabinecie. Nożyczki? Myślę że mogą się przydać do pracy biurowej i warto je mieć gdzieś na biurku. Raczej jedynym co mogło być dość mocno podejrzane była ta stalowa płyta jednak poza tą stalową płytą mieli tam również rury, które po przyspawaniu ją podpierały, kołki pod te rury jak i pręty które wbili dodatkowo w ziemie. Nie musisz mi mówić El profesor żebym wpadł na to że policja będzie próbowała wysadzić któreś wejście i warto się przygotować na zabarykadowanie go.
5. Z tego jak ja to zrozumiałem Pani negocjatorka cały czas dowodziła tą sprawą bo jak było mówione w serialu nie znali nikogo lepszego od niej kto mógłby to poprowadzić.
6. Spotkanie profesora i negocjatorki było naciągane ale jak z resztą sam profesor mówił "przesiaduje tam codziennie" a sytuacja wydarzyła się na początku serialu więc można by to podciągnąć pod łut szczęścia.
7. Wiedział o tym, że przyszedł z nimi policjant bo widział go wcześniej. Jeśli nie miałby okularów to zapewne zamontowałby mu ten podsłuch w zegarku. Jeśli by nie miał takiej możliwości nie zrobiłby tego i wszystko potoczyłoby się inaczej. Równie dobrze mogli tam nie wysyłać żadnego policjanta. Co do zasięgu, wystarczy, że sygnał docierał do mennicy, a dalej był przekazywany bezpośrednio do profesora.
8. Co do trzech kpin z widza, sytuacje można uznać za naciągane, owszem ale nie są znowu na tyle abstrakcyjne. Pamiętajmy, że oglądamy serial a nie film dokumentarny.
9. Sytuacja między głównodowodzącą i jej zastępcą: Znowu muszę powiedzieć że ludzie to tylko ludzie, sytuacja jest napięta, zastępca był u antagonistów, wszystko rozgrywa się o wielkie pieniądze. Jeśli nagle wszystkie twoje tropy znikają a wiesz o tym tylko Ty i twój zastępca możesz szukać podsłuchu ale mimo wszystko moim zdaniem lepiej jest również odsunąć go od śledztwa. W takich sytuacjach nie powinno się stawiać znajomości ponad dobro sprawy.
10. Widać było jaka sytuacja jest pomiędzy zastępcą a głównodowodzącą. Poza tym ów zastępca sam mówił, że ona go zniszczy, mógł stracić wszystko. W momencie kiedy człowiek upada na dno raczej nie myśli o tym że nie powinien prowadzić po pijaku. Wypadek jak to wypadek, koleś był kompletnie pijany a jeśli by mu się nic nie stało to jaki jest sens robić serial który skończy się w 5 odcinków? Co do zapchanej skrzynki głosowej, jest taka możliwość. Co do rozładowanego telefonu, wszyscy policjanci pracowali ponad około doby, o ile mnie pamięć nie myli, zastępca nawet wspominał o tym podczas nagrywania jednej z rozmów. Po takim czasie telefon jest w stanie się rozładować zwłaszcza że pod sam koniec był stale wykorzystywany do dzwonienia.
11. Profesor przez pewien czas był nieobecny i można było zaobserwować, że wtedy wszystko zaczyna się sypać więc tak uciekli przez to że profesor właśnie uprawiał seks, nie wiem co w tym dziwnego.
12. Co do alzheimera można było bez problemu na to wpaść już na praktycznie samym początku serialu.
13. Nie wiem jak można było przeoczyć scenę wyjaśniającą to dlaczego tyle dowodów zostało w miejscu gdzie się wszystkiego uczyli.

Jak dla mnie sprawa z tym serialem wygląda tak. Nie rozumiem osób które oceniają go ja jakieś 5 a tym bardziej na 3. Sam oceniłem go pewnie zbyt wysoko bo dałem mu 9 jednak przyznaje że były momenty gdzie poziom serialu spadał o połowę. Niemniej jednak jeśli ktoś jest w stanie czasem przymrużyć oczy i przemęczyć się z paroma żałosnymi akcjami głównie w wykonaniu Tokyo i Rio to serial jest jednym z ciekawszych do obejrzenia.

ocenił(a) serial na 8
Metaja

Ad. 6 - to też nie był raczej łut szczęścia. Zapewne ta kawiarnia/restauracja/pub znajdowała się najbliżej mennicy i zakładał, że ktoś z policji przesiadując godzinami w namiocie w końcu wpadnie tam coś zjeść (Angel też tam przychodził). Dlatego Profesor tam wcześniej przychodził codziennie, żeby potem to nie było podejrzane i barman to potwierdził (choć z drugiej strony jest inny błąd, bo kiedy niby przychodził, skoro 5 ostatnich miesięcy był w Toledo?). Dlatego pewnie pytał panią inspektor na początku w co jest dokładnie ubrana, żeby ją móc rozpoznać w tym lokalu (choć była potem w wiadomościach, ale może pytał na wszelki wypadek).

ocenił(a) serial na 5
Metaja

nie rozumiesz osob ktore oceniły na 5 a sam przyznajesz że zawyżyłeś na 9(rewelacyjny) Sam przyznajesz że jest duzo bledow i serial po czasie robi sie slabszy a oceniłes go mega wysoko gdybyś ocenił np jak ja na 7 inni nie musieli byc dawac 3 i 5 bo daja zapewne zeby zmniejszyć ocene całkowita bo jest znacznie przesadzona.

Salmonella

Zacznijmy od tego, że Monica mówiła, że jest w szóstym tygodniu, a nie miesiącu. Co do mikrofonu, to profesor widział Angela wcześniej w namiocie, więc wiedział, że jest policjantem, a skoro ma kamery, to chyba logiczne, że skoro jest inteligentny, to skmini z kim ma do czynienia

ocenił(a) serial na 3
Salmonella

Właśnie przerwałem 5 odcinek w trakcie, bo już nie mogę. To jest tak głupie, że nie wiem od czego zacząć, a chciałbym opisać 1 minutę serialu. Jeden z rabusiów, źle się poczuł, więc żeby się odstresować zorganizowano mu spacer na świeżym powietrzu. Postanowili wziąć zakładników na dach i razem z nimi na widoku policyjnych kamer i snajperów sobie pospacerować i pogadać. Nie wiedzieć czemu helikopterów, które miały latać nad budynkiem non-stop akurat nie ma. W drodze na dach jeden z zakładników pyta się dlaczego są zabierani na dach i w odpowiedzi słyszy, że to nie miłe z jego strony, że się czepia, bo jednemu z napastników zrobiło się niedobrze i mógłby mieć więcej współczucia. Na dachu podczas spaceru napastnicy gadają przy zakładnikach o zabójstwie/postrzeleniu innej zakładniczki, której kochanek stoi akurat obok (wszyscy wiedzą o ich romansie). Ten wpada w szał i wywołuje panikę. Zaczyna odgrażać się napastnikom celując do nich z pistoletu zabawki (on i oni wiedzą, że to zabawka). Policjanci między sobą też wpadają w panikę - w policyjnym radiu słychać komentarze "zaraz zacznie się jatka", "oni wyszli na dach, żeby ich wystrzelać", "to jest egzekucja". No jasne, bo to jest bardzo logiczne. Napadli na mennicę, żeby wystrzelać zakładników i nie było na to lepszego miejsca niż otwarta przestrzeń, gdzie są pod celownikiem snajperów. Policyjni snajperzy na rozkaz głównodowodzącej myśląc, że to napastnik strzelają do zakładnika. Spada mu maska i okazuje się, że to jednak nie tak jak myśleli. Głównodowodząca, której cały świat wali się na głowę (były mąż, damski bokser, mimo zakaz zbliżania się podkrada jej córkę, która była pod opieką babki z alzheimerem - tak, zgadza się, zostawiła córkę pod opieką matki z alzheimerem) nie daje sobie rady z popełnionym błędem i wychodzi sobie z centrum dowodzenia nic nikomu nie mówiąc. Wsiada do karetki i każe ratownikom medycznym robić za taksówkę, bo potrzebuje przejażdżki. Za nią wsiada jej kolega. W karetce dzwoni do swojej matki z alzheimerem, żeby się wypłakać. Matka nie przejmuje się zastrzelonym zakładnikiem. Mówi rzeczy takie jak: "olej tą pracę" "co Ty się przejmujesz?" "równie dobrze mogłaś trafić w tego złego", "zamiast na pracy skup się na tym nieznajomym z baru, co z nim piłaś wino". I zaczynają chichotać we dwie przy tekstach matki mających na celu zeswatanie córki z jakimś nieznajomym.
I teraz cała akcja w jednym zdaniu:
Pani negocjator, która minutę temu, po błędnej ocenie relaksacyjnego spaceru zakładników z porywaczami ściągnęła zakładnika śmieje się z tego rozmawiając przez telefon z chorą matką w trakcie relaksacyjnej przejażdżki karetką.
I to jest serial, który jest na 10 miejscu na filmwebie. Chciałbym mieć możliwość omijania filmów i seriali polecanych przez użytkowników, którzy tą produkcję ocenili 10/10.

Salmonella

Dość idiotyczne jest myślenie że Profesor który myślał nad tym planem kilka lat i przygotował się pod każdym względem zostawił specjalnie cały plan skoku i dowody w domu w którym się przygotowywali...

Bez przesady. Sama konwencja serialu jest fantastyczna, postacie wbijają się w Twoje serce od razu. Jest kilka drobnych niedociągnięć ale nie zapominajmy że to serial a nie dokument na faktach ;)

ocenił(a) serial na 5
uees21

Idiotyczne? Obejrzyj w życiu troszkę więcej niż kilka seriali z Netflixa a dopiero potem weź się za komentowanie.

Salmonella

A Ty może przestań tak wszystkich oceniać od góry do dołu bo nikt nie dał Ci przyzwolenia na ocenianie mojej osoby.

ocenił(a) serial na 5
uees21

konwencja moze i jest fajna ale wykonanie ma braki wiec nie zasługuje na oceny 9 czy 10 ,ktore sa zarezerwowane dla najlepszych produkcji.

Salmonella

Zgadzam się! Do tego milosne dialogi o głębi odbytu

ocenił(a) serial na 6
Salmonella

wystarczy ze wrzuciles porownanie do prison breaka i juz nawet nie chce zaczynac tego serialu dzieki !

ocenił(a) serial na 10
Salmonella

Ludziska - tu do wszystkich piszę. Postacie ujmują; każdego prawdopodobnie inny z bohaterów chwyta za serce. Ja np. widziałam, że Oslo ( już nieżywy) leżąc na stole- oddycha!! Ale Pedro Alonso ( Berlin ) tak świetnie gra, że naprawdę, postanowiłam "puścić to mimo uszu" ( oczu?!). Ten serial dostaje tak wysokie oceny ze względu na postacie ( zaraz ktoś zwęszy błąd: pastacie czy postaci..... i rozkręci nowy wątek....cholerny internet). Za emocje które wywołują.... Możemy nie lubić Tokio- ale już współodczuwamy rozterki Rio. Nienawidzimy Berlina, ale uważamy, że lepszego szefa akcji nie można byłoby sobie wymarzyć! Wzruszenie profesora po śmierci Moskwy- pogłębia nasz żal i smutek... I tak jak ktoś słusznie to ujął- ten serial jest o błędach, które były nieprzewidziane...Gdyby były - mogłoby się skończyć na 1 odcinku ( napadli, podrukowali, ulotnili się). Chyba nie o to chodzi. Czy "Krzyżaków" przekreślono, bo widać w filmie słupy elektryczne? Albo dlatego , że aktor mówiąc "nadszedł czas" patrzył na zegarek?.... W każdym serialu można dopatrzeć się jakichś błędów... Ale ten zdecydowanie nadrobił kreacją charakterów. PS. nawet skrajnie negatywne uczucia udało im się we mnie wzbudzić: nikt mnie tak dawno nie irytował jak Arturito :)

ocenił(a) serial na 5
dragonfly1985

wysokie oceny za bohaterow ? to jakie Zagubieni ze swoimi bohaterami powinni byc w top 1 z ocena 10 bo tam sa rozni bohaterzy z roznymi prob lemami nie draznia znamy ich historie a tych nie znamy kompletnie. Berlin fajnie zagrany i Tokio ktora troche drazni ale tez przyciaga i to by było na tyle.

Salmonella

ZGADZAM SIE! Ja przestałem oglądać po tym jak stwierdziła ze ma syna, a przeciez dopiero co robiła test ciążowy. Aktorzy z dupy, Deus ex machina na każdym kroku. Nie wiem czym sie tak podniecacie, jak dla mnie zdecydowanie poniżej oczekiwań. Mam żal do kolegi ktory ocenił go na ‚nawet fajny’. Wiecej go nie posłucham.

Salmonella

Czekam na ten dzień, kiedy ludzkość przestanie się wykłócać o takie pierdoły... Serial to serial, a życie, życiem. Gdyby nie było takich sytuaji, to nie byłoby serialu. Ale wy musicie analizować ten serial na tysiąc sposobów... Ludzie trochę dystansu. Serial zawsze będzie serialem i tylko dokument opowiada o realnym życiu i realnych wydarzeniach. Wrzućcie na luz.

ocenił(a) serial na 5
Sanneya

no tak ale minimum logiki musi być nawet w produkcjach akcji .Jezeli Genialny ,mega inteligentny profesor wybiera zespół do historycznego napadu ,ktory ma sie zakonczyć bez ofiar , nie mozę wybrac idiotow ,psychopaty, i porwyczej wariatki .Powinni tam sie znaleść profesjonalisci i wiecej zołnierzy a nie tylko oslo z helsinkami bo tak naprawde reszta to amatorzy.Czym wiecej zolnierzy do napadu tym wieksze bezpieczenstwo akcji i zakladnikow bo to zabawne ze kilkudziesieciu zakladnikow czasami pilnuje jedna 2 osoby ... .

Gdyby zrobil to poprawnie nie mozna by potoczyc masy głupich milosnych watkow a serial sie na nich mocno opiera wiec cos tu jest nie tak ...

ocenił(a) serial na 5
Salmonella

"- niesamowity, wszystkowiedzący profesor, który wiele lat przygotowywał skok po czym zebrał grupę, w której połowa ludzi to debile." Do takiego samego wniosku doszedłem. Serial mega nudny. Te smętne życiowe wstawki nie wnoszące nic do głównej fabuły i absurd goniący absurd. Gdyby wyciąć te smętne wstawki i absurdy i zrobić z tego film nie serial to by mogło wyjść całkiem spoko.

ocenił(a) serial na 7
Salmonella

Jesteś je b nię ty.

ocenił(a) serial na 5
Salmonella

zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, dokładnie takie same aspekty mi przychodziły na myśl. No i dopisałabym: skąd mieli tyle żarcia dla tylu ludzi? :P

ogólnie daję więcej niż 5, bo dobrze mnie wyluzował, ale realizmu w serialu jest bardzo niewiele.

Salmonella

To jest zwykły serial, nie dokument. Oczywiste jest, że pojawią się w nim nieścisłości. Wiele razy podczas oglądania pytałam siebie "JAK?", ale po prostu zostawiałam tą zagadkę i oglądałam dalej. A bohaterowie są tylko ludźmi, jedni mądrzejszymi, inni mniej, ale wszyscy kierują się emocjami. Właśnie to dodało autentyczności. Nie chciałabym oglądać napadu robotów, gdzie każdy, nieplanowany ruch jest logiczny i przemyślany.
Oglądam seriale dla rozrywki, Dom z papieru mi jej dostarczył, dlatego uważam, że jest dobry.

ocenił(a) serial na 9
Salmonella

Zgadzam się z większością twoich spostrzeżeń, dużo bzdurnych sytuacji, ale nie zmienia to faktu, że oglądając świetnie spędziłem czas to serial i ma zapewniać rozrywkę i to właśnie zrobił. Drugi sezon dużo słabszy, niestety

ocenił(a) serial na 9
Salmonella

A tu widzę ty jako detektyw i znawca od wszystkiego lepiej byś wymyślił scenariusz , ale moim zdaniem ludzie którzy zajmowali się serialem potrafili wziąć pod uwagę czynnik ludzki , czyli że będąc na ich miejscu w ich sytuacji wszystko może się posypać , nawet mając plan w małym palcu. Myślę również że ludzie ci zostali wybrani pod kątem tego że każdy z nich był wcześniej notowany bądź skazany a nie ze miał być cyborgiem znającym się na wszystkim jak w amerykańskich filmach , gdzie każdy jest zdolny do rzeczy które nigdy w życiu żaden normalny człowiek by nie wykonał i gdzie niestworzone scenariusze z kosmosu robią ludziom wodę z mózgu , na szczęście ten film swoją prostotą zdobywa widza i na szczęście w filmach chodzi o to żeby zaciekawić a nie powielać inne scenariusze :)

ocenił(a) serial na 5
Paula_Bochinska

Droga Paulinko, zapisz gdzieś sobie ten swój komentarz i wróć do niego jak już będziesz pełnoletnia. W międzyczasie obejrzysz w życiu więcej filmów i seriali i gwarantuję ci, że sama się pośmiejesz z tego co napisałaś.

ocenił(a) serial na 9
Salmonella

Hehe rozbawiłeś mnie !!Ty sie uwązasz za wszechznawcę , gratulacje EGO ;P

ocenił(a) serial na 5
Paula_Bochinska

No własnie to o czym piszesz jest w tym serialu :

Genialny profesor niedość ,że inteligent szachista to jeszcze miszcz sztuk walki , umie unieszkodliwic policjantow do nieprzytomnosci nawet beda w kajdankach i gdy celuja do niego z broni

Tokio kolejna mistrzyni sztuk walki walczy otoczona przez odzialy specjalne nawet bedac w majtkach jednak daje sie złapać bo musi wrocic na motorze jak w filmach lat 90.

Cyborgi w czerwonych kombinezonach sa tak dobrymi strzelcami ze zawsze nawet strzleajac z karabinow maszynowych trafiaja tylko w tarcze

ocenił(a) serial na 3
Salmonella

Poziom absurdalnych sytuacji przekracza granice przyzwoitości...

Salmonella

Rzeczywiście trudno się z Kolegą nie zgodzić, że w "Prison Break" poziom absurdu rośnie wykładniczo z każdym kolejnym sezonem. Jestem na 8 odcinku pierwszego sezonu "Domu z Papieru" i odnoszę wrażenie, że własnie się zaczyna ;)

mar_cinek2

Ruszyłem oglądać ten serial , ale już mi się skojarzyło po kilku scenach kilka filmów : Ocean's Eleven , Wściekłe psy ... Ten serial chyba powstał po to aby ktoś sobie to oglądał nie używając mózgu aż nad to . Już pierwsza scena jest dosyć głupia jak mózg całej akcji ratuje złodziejkę przed szponami policji .... A tak ten serial był tu chwalony . A Prison Break pierwsze dwa sezony były świetne a tu to jest jakaś nie udana podróbka tych dwóch filmów razem wziętych

ocenił(a) serial na 5
mar_cinek2

W pierwszym sezonie około 20 odcinkow? nie było tak duzo absurdow no serialch nagrany 15 lat wczesniej dzisiaj wymaga się wiecej .

ocenił(a) serial na 4
Salmonella

Byłem święcie przekonany, że skoro jest to produkcja europejska, to będzie mniej absurdalnych scen, niż w kinie amerykańskim. Tym bardziej liczne głosy znajomych, żebym obejrzał, bo to "jeden z lepszych seriali", świetna nota uzyskana przecież dzięki kilkunastu tysiącom użytkowników.
No cóż.. Serial od samego początku nie powala - tu staram się jeszcze go jakoś bronić, bo niektóre produkcje po prostu wymagają czasu na rozkręcenie się, ale ilość głupoty jest rzeczywiście powalająca. Nikt tu nie mówi, żeby tworzyć ambitne kino, jednak skąd te recenzje, oceny i gatunek? Toż to powinna być czarna komedia, nie serial akcji czy thriller.
Nie dałem jeszcze ostatecznej oceny, bo zmęczę pierwszy sezon, z nadzieją, że coś się polepszy.
Jak dla mnie jeden z bardziej przereklamowanych seriali Netfliksa, producenci chyba sami nie wiedzieli w jaką stronę iść, serwując mieszankę nieudolnego Tarantino z odpowiednikiem hiszpańskiego Vegi, bo tak można skwitować scenariusz czy grę aktorską (może oprócz Berlina).
Nie wiem czy to pastisz czy kręcone na poważnie..

ocenił(a) serial na 6
Salmonella

Moje top 3 najglupszych scen a śmiało można by zrobić top 30.
1 Scena gdzie monica spuszcza wodę w kiblu gdzie chwilę wcześniej słychać jak Berlin kłóci się z resztą grupy. Zapomniała ze nie żyje ? ;)
2 Robienie portretu pamieciowego. Cały czas przy swiadku był specjalista więc w czym problem by ów specjalista odtworzyl twarz profesora ?
3 Wjazd Tokio z powrotem do mennicy. Serio ? A ja myślałem ze to szturmowcy z gwiezdnych wojen mają zeza

ocenił(a) serial na 5
gorn899

to ja jeszcze dodam jedno od siebie:
- skoro uciekło 16? zakładników dlaczego nikt nie sporządził portretów pamięciowych całej paczki? do końca serialu były znane tylko 3 twarze

ocenił(a) serial na 8
gorn899

Ad. 1. Też mnie to rozbawiło, ale jeszcze bardziej kiedy się okazało, że siedzi tam z opuszczonymi majtkami i Berlin pozwolił jej skończyć. Czyli spuściła wodę w trakcie?

ocenił(a) serial na 5
gorn899

scena z kibelkiem mistrzostwo swiata :D

Salmonella

Masz rację, świetny pmysł na serial ale realizcja niepoważna. Eh Ci Hiszpanie...

ocenił(a) serial na 5
Salmonella

Wytrzymałem do 2 sezonu 4 odcinka (początku dokładniej mówiąc). Jak wrzucili Rio do zakładników (nagle się z nimi zaprzyjaźnił?) i powiedział jak mogą uciec to przelało szalę goryczy.

Serial po 1 odcinku zapowiadał się nieźle. Niestety z każdym kolejnym wychodzi z tego coraz większy crap. Nie rozumiem, jak niektórzy porównują ten serial do Breaking Bad. Przecież, to jest niebo a ziemia. Breaking Bad oczywiście też miał swoje minusy, ale liczba abstrakcyjnych sytuacji w tym serialu już przechodzi jakiekolwiek granice.

Moja ocena to 3.5/10.

ocenił(a) serial na 3
Salmonella

Mnie urzekła idea "napadu na bank" nikogo nie okradając... Pomyślmy: wyłączenie mennicy na co najmniej tydzień z pracy, pracownicy wzięci do niewoli, akcja policji, negocjatorzy, nie wspominając o stratach materialnych przy drukowaniu pieniędzy i uszkodzeniach budynku podczas szturmu... Ale nie, absolutnie nikogo, prócz podatników i skarbu państwa nie okradliśmy.

ocenił(a) serial na 4
Scrach

Cicho, przecież takie było założenie, że jak skarb państwa to nie jest kradzież. Profesor pięknie to wytłumaczył pani detektyw w swoim pięknym socjalistycznym monologu po którym postanowiła, że przecież jednak nie będzie go ścigać, bo co z tego, że robił ją w wała tyle czasu, skoro mogą zamieszkać daleko od Hiszpanii za czyjeś pieniądze.

ocenił(a) serial na 3
pawlodar_10

Tak, to jest właśnie urocze, że "skarb państwa" jest własnością państwa, czyli kogo... Ahhh nas samych. Eureka!

ocenił(a) serial na 5
Scrach

i idea nie zabijania i nie robienia krzywdy logika profesora "zamiast wziac wiecej osob nadajacych sie do napadu i pilnowania zakladnikow wez malo do tego wez kobiety i dzieciakow ktorych nie beda bali sie zakladnicy"

ocenił(a) serial na 3
YourMind

Czysty geniusz...
No ale gdyby wziął samych karków, to nie byłoby serialu, co nie? ;-)

ocenił(a) serial na 5
Scrach

Dlatego zginął Oslo nie z powodu braku ludzi i porzadnego pilnowania zakladnikow tylko z powodu braku wątku miłosnego dla niego Moskwa mu odmowił.:)

Salmonella

Z tym filmie bzdura goni bzdurę. Fajne zwroty akcji, ale oparte na całkowicie nieprawdopodobnych wydarzeniach, albo zbiegach okoliczności. Mikrofon w okularach wielkości tabletki - a anteną i baterią starczającą na kilkadziesiąt godzin pracy.

ocenił(a) serial na 8
Salmonella

powiedział gościu, który ocenił SPOSÓB NA BLONDYNKĘ NA 9 <3 głupi jesteś i tyle :)

ocenił(a) serial na 5
claire199

odsapnij teraz, ten wpis kosztował cię dużo wysiłku intelektualnego.

ocenił(a) serial na 5
Salmonella

To mnie rozwaliła akcja z usunięciem portretu pamięciowego. Co chociażby z babeczką, która zajmuje się tym zawodowo i go przed chwilą stworzyła? Złomiarz klikną delete i nikt nawet nie próbuje odtworzyć obrazu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones