Na TVP1 właśnie dają już trzeci sezon, ciekawe, czy wszystkie wyemitują. Jak narazie nie zapowiada się, żeby przerwali. A coraz lepsze odcinki lecą, te pierwsze niektóre nudnawe były, a potem znowu niektóre miały przesadzoną dawkę humoru, ale gdzieś tak od dobrej połowy drugiego sezonu to coraz lepsze lecą i bardziej pomysłowe. I wszystko idealnie wyważone - konkretna akcja, humor itd. Wczorajszy odcinek ciekawy był, "Kule i bikini", akcja działa się w urokliwej scenerii - plaża i hotel, a dodatkowo w tle przewijały się ładne dziewczyny i najlepsza scena jak drużyna robi broń z jakiś resztek pozostawionych w magazynie. Jak narazie to chyba tylko 3 lub 4 odcinki przegapiłem, a większość też mam nagraną, czekam z niecierpliwością na kolejne.
Pytałem się na Facebooku podobno mają wyemitować 4 sezony Kule i Bikini świetny odcinek dzisiejszy tez był niezły ,,Zakole rzeki'' dwuczęściowy ogólnie sezon 3 jest najlepszy prawie wszystkie widziałem w internecie.
No, ja sobie powtórkę zobaczę. Mówisz cztery sezony? No szkoda, ale dobre i tyle, miejmy nadzieję, że wcześniej nie zakończą nadawania. Tylko szkoda, że pozbyli się przyjaciółek drużyny - Amy i Tanii, wprowadzały lekką odskocznię i miło było popatrzeć na nie. No i niektóre wątki z nimi fajne były. Ale podobno na życzenie Pepparda je odsunęli, ciekawe, czy w kolejnych sezonach jeszcze jakąś znajomą będą mieć, ale na więcej niż jeden-dwa odcinki.
Jestem odmiennego zdania na temat Amy i Tanii,generalnie nic do serialu nie wnosiły,nie powiem Amy miała fajny tyłeczek,ta druga w ogóle była atrakcyjna ale były mi kompletnie obojętnie.
Co do odejścia Amy to czytałem że ponoć chciała żeby producenci rozwinęli jej rolę,oni sie nie zgodzili,nie doszli między sobą do porozumienia i odeszła,podobno potem żałowała swojej decyzji.
No ja słyszałem wersję, że Peppard prostesował i nie chciał, żeby jakieś kobiety pomagały/były w Drużynie. Ale nie wiem, na ile to potwierdzone. Nawet chyba na FW czytałem o tym, czy na YT jakiś filmik o tym oglądałem.
To za sprawą Pepparda nie graja oby dwie panie.Marla Heasley była nawet zaproszona na rozmowe przez Pepparda który powiedział jej wprost,że długo nie zagra bo on zrobi wszystko aby nie grała w tym filmie....Mnie to rozwala ze oglądając film to wszystko jest ok.Peppard smieje się itp....a prawda taka ze z Mr T to nawet nie gadał.Do Holandii nie poleciał jak się dowiedział ze leci Mr T,bo zostali wszyscy zaproszeni....i tak przez kilka lat,ja to bym niemogł być aktorem :)
No podobno szalał na planie, ale trzeba wielki talent mieć, żeby w filmie wszystko wyglądało jakby było w porządku. Jakbym nie czytał na internecie, to bym nawet nie przypuszczał, że takie sytuacje miały miejsce.
Serial super doczekać się nie mogę następnego odcinka sezonu 3 i mam nadzieje że puszczą i 4 sezon i 5 oby.
No ten sezon miał dobry start i zapowiada się bardzo interesująco, również nie mogę doczekać się kolejnego spotkania z drużyną. Smutno będzie, jak na TVP skończy się, bo zżyłem się z bohaterami i filmem. Dobrze, że większość odcinków nagrana, ale to już nie będzie tak fajnie oglądać kiedyś, jak teraz pierwszy raz i gdy wiadomo, że wraz z tobą ogląda wielu innych fanów. Ten serial uosobienie lat 80.
Nie wiem, jak Wy, ale ja, gdy oglądam ten serial kolejny raz, mam mieszane uczucia. Z jednej strony sprawia mi to ogromną radość, bo to w końcu serial mojego dzieciństwa, jak byłam mała, oglądałam go razem z mamą, mam cudowne wspomnienia z tego okresu, itd. Ale z drugiej strony, kiedy dziś go oglądam, czuję też smutek i żal. Nie ma już dziś takich seriali - gdzie nie ma nadmiernej przemocy, nikt nie ginie, krew się nie leje strumieniami, nie pokazują się co chwila roznegliżowane panienki i serial nie ocieka w sceny erotyczne. A jednak bez tego wszystkiego dało się zrobić dobry film, który stał się ikoną lat 80. Dziś każdy przeciętny amerykański film/serial opływa w powyższe elementy, jakby się nie dało inaczej.
Poza tym mam też takie poczucie, że tacy utalentowani aktorzy jak Dirk Benedict i Dwight Schultz nie zrobili wybitnie spektakularnej kariery, a przecież mieli potencjał. Zwłaszcza Schultz. Potrafił świetnie grać twarzą, modulować głos w zależności od okoliczności, po prostu miał talent. Jak to jest, że taki Bieber, Cyrus czy Pattinson zagra/wystąpi w byle czym i od razu są sławni na całym świecie, a naprawdę dobrzy aktorzy nie mają szans się wybić i zaprezentować szerszej publiczności. Takie mam trochę poczucie niedosytu wobec Buźki i Murdocka, że nie dano im szans na pokazanie talentu poza Drużyną A.
Nie wiem, jak Wy, ale ja, gdy oglądam ten serial kolejny raz, mam mieszane uczucia. Z jednej strony sprawia mi to ogromną radość, bo to w końcu serial mojego dzieciństwa, jak byłam mała, oglądałam go razem z mamą, mam cudowne wspomnienia z tego okresu, itd. Ale z drugiej strony, kiedy dziś go oglądam, czuję też smutek i żal. Nie ma już dziś takich seriali - gdzie nie ma nadmiernej przemocy, nikt nie ginie, krew się nie leje strumieniami, nie pokazują się co chwila roznegliżowane panienki i serial nie ocieka w sceny erotyczne. A jednak bez tego wszystkiego dało się zrobić dobry film, który stał się ikoną lat 80. Dziś każdy przeciętny amerykański film/serial opływa w powyższe elementy, jakby się nie dało inaczej.
Poza tym mam też takie poczucie, że tacy utalentowani aktorzy jak Dirk Benedict i Dwight Schultz nie zrobili wybitnie spektakularnej kariery, a przecież mieli potencjał. Zwłaszcza Schultz. Potrafił świetnie grać twarzą, modulować głos w zależności od okoliczności, po prostu miał talent. Jak to jest, że taki Bieber, Cyrus czy Pattinson zagra/wystąpi w byle czym i od razu są sławni na całym świecie, a naprawdę dobrzy aktorzy nie mają szans się wybić i zaprezentować szerszej publiczności. Takie mam trochę poczucie niedosytu wobec Buźki i Murdocka, że nie dano im szans na pokazanie talentu poza Drużyną A.
Niema takich seriali, ani takich filmów, bo kino totalnie się zmieniło i nigdy nie będzie czegoś na miarę "Drużyny A". Ale skoro TVP nadaje, to znaczy, że jest tym jakieś zainteresowanie, z resztą jak widać na FW trochę osób to ogląda. Może nie jakaś rekordowa popularność, ale niemniej jednak jakaś tam jest, bo jakby żadnej nie było, to pewnie przestali by emitować. Jeszcze niedawno też przerabiałem to "a teraz takich filmów już się nie robi, szkoda :(", no, ale znalazłem na to sposób na to w pewnym sensie.
Gdzieś czytałam że po zakończeniu serialu Schultz i Benedickt mieli problem ze zdobyciem pracy głównie przez szefów stacji, którym serial "Drużyna A" była solą w oku, według lordów tych stacji był zbyt szowinistyczny i seksistowski i w ogole nie powinien miec takiej oglądalności jaka osiągnął dlatego nie chciano nigdzie potem powyższych aktorów, a szkoda....mnie jako kobiety ten serial nie obraża, jest dużo testosteronu, ale miło popatrzeć na ostatnich prawdziwych facetów a nie jakieś zniewieściałe nie wiadomo co....szkoda ze teraz coraz mniej takich seriali :)