Serial rewelacyjny polecam serdecznie wielbicielom Downton Abbey. Moim zdaniem jest nawet dużo od niego lepszy. Scenografia i kostiumy świetne. Ciekawy kryminał i nuta romansu oczywiście z humorem. POLECAM
Porównywanie Grand Hotel do Downton Abbey to nieporozumienie.
Downton Abbey trzyma swój wysoki poziom do samego końca, podczas gdy Grand Hotel z każdym odcinkiem robił się coraz bardziej żenujący, zeby nie napisać - śmieszny. I pomimo tego, ze zaczęłam oglądać serial z zainteresowaniem to jednak poziom absurdów urósł do tego stopnia, że z niesmakiem zrezygnowałam z ostatnich odcinków. Zdecydowanie nie poleciłabym go nikomu. A już na pewno nie wielbicielom DA.
Właśnie skończyłem oglądać. Bardzo dobry serial, mimo wielu mielizn i nielogiczności. Np. praca policji, proces sądowy Teresy i zbieranie dowodów budzą uśmiech politowania, ale wszystko wybaczam, jak oglądam detektywa Ayalę!!! Jest znakomity - pełen humoru, sceptycyzmu i zdrowego rozsądku. Fabuła ciekawa, chociaż miejscami nie trzyma napięcia - ostatnie odcinki I serii, trochę przegadana w serii II, ale cała seria III świetna, pełna napięć - no dobra, umówmy się, że wierzę, że Andres został w ten sposób uratowany od garoty. Finał serii rozczarowuje - wszystko wydarzyło się wcześniej, bardziej przypomina rozwiązanie akcji, epilog dopowiadający losy bohaterów do końca. Ale najlepsza jest i tak Maite!!! - przyjaciółka papierowej Alicii. Jezusie, co za kobieta - niech mnie kule biją, cudeńko!!!
PS. I zgadzam się, że porównywanie tego serialu do Downton Abbey to nieporozumienie i to wielkie. DA jest absolutnym arcydziełem. Absolutnym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gran Hotel wg mnie jest niedorzeczny. Wątek Alicii i Julio jest denny jak sama aktorka. A szkoda, bo pomysł ciekawy, a wyszła tania telenowela z ładnymi kostiumami i scenografią.