idealna kombinacja dramatu i komedii :) Już teraz mogę stwierdzić, ze to jedna z moich
ulubionych dram. Podejrzewam, że dziś ją skończę :D Bohaterowie o skonkretyzowanych
osobowościach. Aktorzy wiarygodni. Akcja się nie wlecze. Ciekawy motyw retrospekcji. A
pocałunki ... *.* hm... nie są sztuczne :)
Skończyłam całą... i stwierdzam, że drama genialna! :D Aktorzy rewelacyjni, fabuła zaskakująca, przyjemna ścieżka muzyczna ;)
Murowany kandydat do jednej z najgorszych dram roku. Nastolatkom być może się spodoba.
Dla mnie za to tutaj właściwie nie ma dramatu, to pierwsza drama, która od pierwszej do ostatniej sceny została utrzymana w konwencji komedii bez wplatania niepotrzebnych zwykle dla typowych komedii elementów melodramatu. Chyba nie zdarzyło się, żeby poważne sceny przekraczały 10 min, zaraz znowu było coś zabawnego ;)
Ogólnie bardzo dużo komedii, sporo romansu i fantastyczna ścieżka dźwiękowa oraz elementy dźwiękowe, które choć oczywiście często nierealne i jakby wyjęte z "the sims" to idealnie wpasowywały się w klimat humoru fajnie go podkreślając.
Fabuła nie była naciągana, prawdopodobnie właśnie dlatego, że nie zrobiono z tej dramy w żadnym momencie melodramatu, wszystko było spójne i logiczne, za co też duży plus.
A ostatnia scena jest po prostu kwintesencją tego serialu, chyba najlepsze zakończenie jakie widziałam w k-dramie, nie dlatego, że jakieś inne niż zwykle, ale zrealizowane idealnie w klimacie tej dramy, nie można po nim poczuć żadnego niedosytu.