Stacja CBS zdecydowała się zakończyć produkcję na emitowanym obecnie 3. sezonie.
Ciekawe co wymyślą przez te 2 ostatnie odcinki że jednak postanowili zakończyć serial co mnie cieszy bardzo bo nie wiem czy zniosłabym więcej kosmitów itp...
Dokładnie. Jakim cudem jeszcze 2 tygodnie temu wahali się, czy kontynuować, a teraz niby będzie jakieś dopracowane zakończenie ? Mieli pewnie przygotowane na 3 serię jakieś zakończenie sezonu, które może mogłoby być finałem serialu i tyle. Pewnie będzie jakieś niedorobione przez to. Chyba, że dokręcą kilka scen, ale raczej takich rzeczy w 2 tygodnie się nie robi...
po 11 odcinku byłam przekonana że 4 sezon będzie o tych kosmitach, co Christine powiedziała, że zniszczyli ich świat a teraz zmierzają ku Ziemi. A tak skoro mają tylko 2 odcinki aby to sensownie zakończyć to ja obstawiam, że jakimś cudem pokonają więź (może pójdą drogą, że zabicie królowej sprawi, że reszta się ocknie.Ale to by musieli ją jakoś szybko postarzyć, bo raczej Barbi nie da zabić swego dziecka.Chyba że jakoś inaczej z tego wybrną). Później Joe rozwali kopułę i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie. Barbi będzie z Julią bo Eva kipnęła, Joe oczywiscie z Norrie. Hunter spiknie się z tą nową dziewczyną hakerką. Cud miód i orzeszki :P
Wszystko super, ale co w takim razie będzie z ojcem tej dziewczyny? Mieli wynaleźć dla niego lekarstwo, prawda? No i co w końcu z tymi kosmitami rzekomo zmierzającymi w stronę Ziemi? W dwóch odcinkach nie da się tego ogarnąć. Trzeci sezon za dużo obiecał.
Ewidentnie liczyli na to, że będzie 4 sezon. Wtedy na bank rozwinęliby wątek kosmitów i ojca. Nie wiem co z tym zrobią. Ojciec albo zginie (ostatnimi resztkami świadomości ratując córkę:P hehe) albo jakoś go uratują. Może jak królowa zginie to ta cała energia ze wszystkich wyparuje i z ojca też? Najgorzej, że ponieważ są tylko 2 odcinki to obawiam się, że pójdą na totalną łatwiznę i albo nie pokończą wątków albo zrobią to po łebkach bez ładu i składu. A wątek kosmitów zakończa pewnie jakimś rzewnym stwierdzeniem, że od dzisiaj trzeba "z niepokojem patrzeć w niebo" (mój ulubiony cytat, który pada co roku w wiadomościach przy okazji opadów deszczu i powodzi:P)
Cóż... odcinek trzynasty obejrzany i nadal niczego nie wytłumaczono. Czuję lekki zawód bo jak to tak można zakończyć serial w takim momencie?
Zakończenie urwane, ale w tak dziwny sposób. Nie dość, że błędy pod względem logiki aż biły po oczach (ciekawe, jakim cudem królowa jako niemowlę była białym człowiekiem, a jako dorosła już była czarnoskóra?), to jeszcze rozwiązując główny wątek (rozbicie kopuły), serial wyraźnie sugerował, że daje sobie otwartą furtkę na możliwy ciąg dalszy.
Jeśli rzeczywiście w ostatniej chwili postanowiono zakończyć serial to akcja powinna dalej być poprowadzona tak: kopuła jest rozerwana, mija rok, pokazywane są dalsze losy bohaterów, by pod koniec pokazać, że niepotrzebnie rozwalili kopułę, bo zostali nagle zaatakowani przez obcych ( o których wcześniej wspomniała Christine) i zaczyna się krwawa jatka - bohaterowie zaczynają ginąć. Prawda, jakie by to było idealne zakończenie?
nie czytałem postów wyżej, bo mi się nie chciało serial mi się podobał, przyzwyczaiłem się też od razu do bohaterów i jak dla mnie ten serial mógłby mieć nawet 15 sezonów, sezon 3 ostatni odcinek scena końcowa jasno sugeruje, że 4 sezon powinien i na pewno kiedyś ruszy macie to jak w banku, barbie i reszta myśleli że jego córka zginęła.. jednak widzieli ją na monitoringu. i tak jak Prison Break miał już nie ruszyć i jasno się skończył jednak ruszy :))