Jedyny wątek fantasy to tak zwany wątek ciemności, czyli wątek z pogańskimi wierzeniami z jakimi musiał zmierzyć się dwór francuski. Poza tym jako taki wątek można jeszcze uznać wizje Nostradamusa. Tak na prawdę to jest tylko otoczką dla serialu kostiumowego, bowiem za dramat historyczny nie można go uznać z kilku powodów. Otóż:
- jeden z głównych bohaterów, bękart z nieprawego łoża Henryka II, Sebastian nigdy nie istniał.
- wygląd młodszych braci Franciszka np. Henryka Walezego (tak, TEGO co był naszym królem i zwiał z Polski) jest wysoce przerysowany,
- serial skupia się bardziej na fikcji niż realiach,
- podpis Marii Stuart w jednym z odcinków nie jest w ogóle podobny do tego prawdziwego, czego nigdy nie wybaczę producentom, bowiem za takie niedopatrzenie szczegółów trzebaby urwać im głowę,
- i wiele innych, ale nie chcę zbytnio spoilerować.

Czy warto obejrzeć? Jak najbardziej!
Plusy serialu:
- świetne kostiumy
- scenografia również
- dobrze wymyślona główna fabuła i ta poboczna
- atmosfera tajemniczości, niekiedy grozy
- główny wątek miłości między Marią, Franciszkiem Walezjuszem i Sebastianem
- walka o sukcesję do tronu Francji, zmagania o tron Anglii z Elżbietą I, kuzynką Marii to świetny materiał do fabuły
- muzyka przewodnia
- aktorzy świetnie się spisują w swoich rolach.

Niedomówieniem jest to, że jest oczywiście ciekawy. Bardziej skierowany, jednak pod młodzieżówkę, ale polecam, jeśli nie jesteś obeznany/-a zbytnio w historii Francji, Szkocji i Anglii, choć ja wiem co nieco, ale mi to nie przeszkadza.

a ja uważam, że wiedza historyczna przeszkadza w oglądaniu tego serialu. mimo, że było już wiele podobnych "historycznych" z wątkami fikcyjnymi, zazwyczaj były to wątki nie tak istotne, nadające smaku, aczkolwiek nie przeszkadzające. natomiast tu (właśnie dlatego jest to serial fantasy) ogromna część fabuły opiera się na historii Basha. osobiście znajomość tej historii mi przeszkadza, gdyż nie jestem w stanie potraktować tego jak normalnego serialu fabularnego. aczkolwiek gdyby patrzeć na to zupełnie obiektywnie serial jest świetny, zgadzam się ze wszystkimi plusami wypisanymi wyżej.

Tak, masz rację. Pisząc to nie znałam jeszcze całej historii Marii, ale jestem po zapoznaniu się z kilkoma książkami i artykułami o niej, nie wyłączając całej Wikipedii i stwierdzam, że wiedza jak najbardziej przeszkadza, bowiem o ile w pierwszym sezonie mi jakoś nie, tak już w nadchodzącym na pewno będzie.

Rzeczywiście, trzeba mocno przymknąć oko na masę rzeczy, ale trzeba się umieć odciąć, naprawdę ;) Przecież z takim nastawieniem nie da się oglądać połowy filmów, nie wliczam w to nawet biograficznych.

No, kostiumy czasem są za przeproszeniem z dupy wzięte, ale okej.
Serial jest bardzo łatwy w odbiorze i wciągający, moim zdaniem to są jego plusy. Dialogi i scenariusz na wysokim poziomie podobnie jak aktorstwo.
Ale jak oni gwałcą historię to jest po prostu niesamowite, nie przeszkadza mi to przy oglądaniu, bo amerykańskie produkcje mam "obkute" ;)

Nie jestem zagorzałą miłośniczką Europy Zachodniej, aczkolwiek sądzę że jej historia i kultura są ciekawe, szukam jakiegoś świeżego, ambitnego serialu do oglądnięcia, gra tam moja ulubiona Anna Popplewell, Ty tak polecasz, więc biorę się za oglądanie! Mam nadzieję że się nie zawiodę, a serial będzie jeszcze lepszy niż się spodziewam. Ta "atmosfera tajemniczości i grozy" tak mnie kusi :P