Którego wolicie?
W pierwszym sezonie byli swoimi przeciwieństwami, teraz Cezar pokazuje swoją mroczną stronę. Ja osobiście wolę Cezara i jego scenki z Lukrecją. Chciałabym miec takiego brata ;)
Uwielbiam Juana. Oakes świetnie gra takiego drania, którego mamy nienawidzić. W pierwszym sezonie już był tym złym bratem, ale teraz to w ogóle :) ten nowy imidż bardzo mu służy.
A Cezar? Sama nie wiem. W sumie to cały ten serial zaczęłam oglądać przez Franka, więc w 1 sezonie to on był moim ulubieńcem, ale teraz Juan kradnie moje serce.
Chyba trochę mi przeszkadza, ze scenarzyści robią z Cezara takiego dobrego gościa, który nawet jak robi coś złego, to i tak mu zaraz wybaczamy. To Juan miał taki być, a nie on :)
Chcę dużo gorszego Cezara, Cezara drania.
Masz rację. Nawet kiedy oglądałam tą scenę, gdzie torturował tych francuskich zwiadowców to nie potępiałam tak bardzo tego co robił. Myślałam wtedy ile wymordowali i zgwałcili tych zakonnic i wiadomo - jego ukochaną. Cezar ostatnio bardzo przypomina mi Zorro a wam? Te zakradanie się w maskach, rabowanie Medyceuszy. Tylko nie rozdaje tego ubogim jak Robin Hood.
Masz, widzę, szczególny pociąg do drani ;)
Serial jest tak skonstruowany, że mam wrażenie, iż serial nazywa się "Cesare Borgia" - to on jest najbardziej udręczony (sutanną), zchrzanił sprawę z kobietą swego życia (jak to się dalej potoczyło, to widzieliśmy), to on knuje najlepsze intrygi. Kiedy to Juan o nic nie dba, wolno myśli i z góry jego sprawa jest przegrana.
W tej kwestii jestem zmanipulowanym widzem i wolę Cesare (właściwie to wolę Francois'a Arnaunda, szczególnie w krótszych włosach i mówiącego po francusku).
wiadomo :) lepiej w serialu oglądać gości, których w życiu trzeba omijać szerokim łukiem :)
No właśnie Cesar jest kreowany na tego dobrego, a Juan odwrotnie. Myślałem, że po powrocie z Hiszpanii lekko się zmieni, a tu jeszcze jakiegoś syfa dostał...
Po tym jak torturował syna Katarzyny Sforzy nie jest mi żal biednego Juana. A co myślicie o Katarzynie?
"Biednego" to mimo wszystko jest lekki żal. Chłopak od początku skazany na porażkę. Katarzyna na pewno jest wyzwolona, inteligentna i bezpośrednia. Pokazanie swojej cnoty na murze czy przygoda z cezarem.
Trudno powiedzieć, obaj są ciekawi. Jeśli chodzi o aktorstwo to wolę Juana, świetnie zagrany, bardzo podoba mi się jego akcent :) Cezar natomiast jest postacią, którą ma się lubić, to Juan jest ten zły i niedobry.
Cezar. Juan jest okropny! Acz Cezar z wiekiem stawał się coraz bardziej bezwzględny, myślę, że teraz z odcinka na odcinek będzie to coraz bardziej widoczne.
Przy jednej osobie nie zmienił się - przy Lukrecji. Dalej troszczy się o nią i broni jej. Chciałabym miec takiego brata jak Cezar.
Tylko Cezar kocha za bardzo Lukrecje. Była taka scena jak prawie się pocałowali i zapewne w serialu też to pokażą, bo takie plotki w ich czasach chodziły o bardzo zbliżonym związku rodzeństwa. Wiadomo jak kończą związki kazirodcze.
Jeszcze do ostatniej wypowiedzi jukatosa - znalazłam na wikipedii, że jedno z nieslubnych dzieci Cezara to dziecko jego i Lukrecjii. Mam nadzieję, że w serialu uchwycą ten wątek .
Też czytałam, że mieli romans. W serialu póki co ich stosunki są tak subtelnie ukazane. Podobnież jeszcze Rodrigo z córką miał bardzo bliskie stosunki, ale to mogła być tylko plotka wymyślona przez jego wrogów - nie będę się rozpisywać na ten temat bo my tu o braciach rozmawiamy;)
w książce to tam niezłe porno odchodzi między Cezarem i Lukrecją. Z tym że praktycznie zaczęli przed pierwszym małżeństwem Lukrecji. Więc nie zdziwie się jeśli wogóle ten wątek pominą.
Przed pierwszym małżeństwem, to Lukrecja musiała mieć wtedy ze 12 lat?! Faktycznie niezłe porno...
Jak już tak lubicie Wikipedię, to może chociaż czytajcie ją uważnie? Miał córkę LUKRECJĘ, której nadał imię po SIOSTRZE. Plotki o kazirodczych zapędach u Borgiów były, ale tylko w literaturze, że tak powiem, pięknej. Historycy zdementowali jednoznacznie te pogłoski. Tak jak Lukrecja, z tego co wiem, zrehabilitowana przez naukowców została całkowicie, tak Cezar i Rodrigo swoje na sumieniu mieli. Polecam biblioteki, dzieciaczki.
Wolę Cezara. Tylko wolałabym go jako bardziej ''złego''. Ale takiego brata tobym nie chciała mieć xD Widać, że kocha Lukrecję, ale nie tak jak powinien xD
Liczę na jakiś romans jego i Lukrecji, ale chyba nie ma co marzyć xd Sceny z nimi są zawsze fajne, patrzą na siebie jakby byli w sobie zakochani.
Ja myślę, że coś będzie ;D Jak nie coś więcej to chociaż pocałunek. Gdyby nie była jego siostrą pewnie by się w sobie zakochali.
a mi się wydaje, że to aktorzy na siebie lecą i stąd ta ich chemia na ekranie, bo twórca serialu już od samego początku powiedział, że Cezar i Lukrecja nie będą mieli romansu
No i mi zepsułaś humor... A ja myślałam, że może będzie coś chocby w 2 sezonie ;/
w książce tak właśnie mają się te sprawy ;) i liczyłam na to, że w serialu również...ale czytając tutaj posty widzę, że chyba jednak niestety nie... :(
mimo wszystko jestem bardzo kontent, że serial nie odbiega zbytnio od treści książki :)
Prawda. Chętnie zobaczyłam by ich w jakiś większych produkcjach, bo chłopaki naprawdę mają talent.
Jasne, że tak.Zagrał tam naprawdę świetnie, szkoda że tak marnie skończył.Ale no, cóż należało mu się...
Ale było bosski ;* Najciekawsza postac z serialu, jak na mnie. Widzielisie Oakesa w innej roli niż drań?
On i Philip grany przez Matthew Macfaydena.Oakes powinien więcej grać takie postaci :)Co raz bardziej go lubię...:)
No właśnie... Chciałabym zobaczyć Oakesa w łagodniejszej roli. Przecież on ma taką sympatyczną twarz i w sumie dobrze mu z oczu patrzy;D Ale mnie osobiście w Filarach się znacznie bardziej podobał, niby rola podobna, ale Juan jakoś nie do końca do mnie przemawia.
Kocham obuu ;d są świetni dobrze grają .....Jedeni drugi jest bardzo przystojnyyy nie mogę się dokładnie zdecydować lubię takich ,,NIEGRZECZNYCH "JAK Juan ale Ceasar jest lepszy....tylko szkoda że nie zaznał szczęścia w miłości;) Ja liczę na to żeby Papież pozwolił mu zdjąć kardynalskie szaty i to on będzie tym gonfaloniere (nie wiem jak to się pisze) i wyjdzie za jakąś cudną Arystokratkę;)))
Ooo, izabella przypomniałaś mi o czymś!
Jak mówimy o arystokratkach to co z marią - żoną Juana? Pojawiła się w nowych odcinkach?
Noo jeszcze niee w sumie nie wiedziałam że żona Juana będzie nazywać się Maria ;p
Z tego co wiem o Cesarze jako postaci historycznej to zostanie żołnierzem i to w ciekawych okolicznościach;) ale oczywiście nie będę nic zdradzać...
Nie no, nie będę psuć przyjemności oglądania. Ale jak chcesz to możesz sobie poczytać, wujek google służy pomocą;P
Ja wolę przeczytac. Opierając się na serialu nie ma się prawdziwych faktów. Co innego Tudorowie. Nawet wątek siostry Henryka i Charlesa mimo, że naprawdę hollywoodzki to prawdziwy.
Natomiast w Borgiach przekręcają tyle faktów... Chocby to, że Julia powinna już dawno miec córkę. Zaszła w ciąże z papieżem na początku ich znajomości
Myślę,że lepiej najpierw obejrzeć a potem poczytać żeby sprawdzić czy serial pokrywa się z faktami. O ile ktoś faktycznie interesuje się historią a nie tylko ma ochotę pooglądać sobie serial.
Ja w sumie nie mam scenarzystom za złe że trochę pozmieniali bo może Serial by był głupi....no bo jeżeli by opierali się na faktach autentycznych to co byy było z Juanem?;>>
Nie do końca jest tak jak piszesz. W rzeczywistości Henryk miał dwie siostry - Małgorzatę, która wyszła za króla Szkocji i była babką Marii Steward i Marię, która wyszła za króla Francji. Dopiero po śmierci owego króla, Maria ( nie Małgorzata! ) zaczęła romansować z Charlesem. W serialu z tych dwóch sióstr zrobiono jedną i jeszcze wydano ją za starego króla Portugalii, co było niezwykle komiczne, ale niezgodne z historią.
Pozdrawiam;>