Biedny Śliniak żeby zdobyć jedzenie musiał wykorzystać sytuację, w której nie ma nikogo w kuchni i zjeść np.
kurczaka lub tort, a nawet z desperacji kiedyś zjadł kapcie Jacka. Śliniakowi dawali albo obrzydliwą spaloną
kaszę gryczaną, albo jakieś resztki z łaski i obowiązku mu dawali. W ich domu nie było żadnej porządnej
psiej karmy! Jak tak można traktować psa? Oni traktowali go jako zbędny balast, psa stróżującego, na którym
mogą zarobić na reklamie lub na wystawie. Zresztą pewnie 2 pierwsze Śliniaki zdechły z głodu, bo oni go 2
razy podmieniali- rasa ta sama, ale pysk inny, a pierwszy Śliniak był suczką ;)
Od mojej rodziny się odwal ;) Jak masz mi coś do zarzucenia czy powiedzenia to mów to mi tylko i wyłącznie.
a co ty masz do Kwiatkowskich i kossoniów. a swoją drogą coś tak głupiego jak ty nikt mądry nie mógł stworzyć
Hehe za to Twoi rodzice stworzyli geniusza ;) No tak, pokaż mi co wynalazłeś, odkryłeś lub obaliłeś odkrycwco? ;-) Bo nawet na forum na FW nie potrafisz ani jednego mojego argumentu obalić, a retoryka u Ciebie leży dokumentnie.
a jak odpowiadać na argumenty skoro w twojej chorej głowie co rusz się jakieś nowe filmy wytwarzają, a te argumenty to ty tylko widzisz. może ty z jakiegoś psychiatryka piszesz?
A Ty się powtarzasz i nie umiesz pisać i wypowiadać się. Poza tym dałem linki do odcinków i momenty oznaczone, w której minucie i sekundzie były te "filmiki wytwarzane w mojej chorej głowie" pokazane.
dziwie się ż nie nazwałeś romka i filipa pedałami , no bo przecież śpią w jednym pokoju. no ale za chwile na pewno coś mądrego wymyślisz, tylko o kim?? byli Kwiatkowscy , kossoniowie, posterunkowy , pies, co będzie dalej????są jeszcze jadzia i lesio , a może dziadek, bo o nich jeszcze żadnych głupot nie wymyśliłeś??
Głodzili go, bo nie jadł karmy?
-jadł karmę, w wielu odcinkach była pokazywana Pedigree (dokładnie tak jak mówi @fajniema2345)
-uważasz, że skoro pies nie je karmy, to jest głodzony? Resztek z obiadu się psom nie daje?
-W odcinku, w którym Jadzia po raz pierwszy odwiedziła Kwiatkowskich wyraźnie było widać, jak Jacek daje Śliniakowi wędlinę.
W ogóle oni go dobrze traktowali, spał w domu, często na łóżkach z Jackiem, dziećmi. Kwiatkowski z nim rozmawiał i wiele razy mówił do niego "Przyjacielu"
pozdro600
ahhh no tak pocałował go w pysk no za to to już powinien do więzienia iść!!!!
ale wiesz co ponieważ nadchodzi Wielkanoc życzę tobie wszystkiego najlepszego.
może chociaż przez ten czas nie napiszesz nic co nas zdenerwuje ;D
nie wiem czy nie zauważyłeś ale jesteś najbardziej irytującym człowiekiem na tym forum. no ale może przez to że uważasz że zawsze piszesz prawde??przynajmniej ty tak myślisz