O'Brien jest genialny i aż czasami nie mogę się napatrzeć na niektóre sceny z nim. Zdecydowanie największa gwiazda tego serialu! Cody Christian też jest niezły i świetnie wczuł się w rolę manipulacyjnego psychola, a to znowu nie takie łatwe i nie każdy ma to w sobie. Lubię też Iana Bohena za fajną kreację Petera. Reszta obsady mimo iż naprawdę naprawdę ich lubię ma swoje lepsze i gorsze momenty. Holland dużo lepiej (przynajmniej według mnie) wypada w scenach w liceum jako zwykła nastolatka, niż krzycząca i jęcząca Banshee. Czasami ma naprawdę denerwującą mimikę twarzy. Aktorki grającej Kirę nie mogę ścierpieć i jedyne dobre ujęcia z nią to kiedy wymachuje kataną. Tyler Posey wydaje mi się, że z każdym sezonem się wyrabia i zdecydowanie polepsza mu się gra aktorska. W przypadku Melissy to na jej grę składa się jedna bardzo ważna rzecz; scenarzyści zawsze dołożą jej świetny, motywujący tekst, który widzom bardzo przypada do gustu. Hoechlin według mnie nie powala, to samo Shelly Henning. Są bo są (w przypadku Hoechlina raczej był bo był). Zapomniałam o kimś? A no tak Sprayberry! Jak na 17latka(?) to radzi sobie całkiem nieźle.

DYLAN O'BRIEN !! przebija wszystkich. a szczególnie podczas sezonu 3 B gdzie wcielał się w złego Stilesa opętanego przez nogitsune. ta gra byla mistrzowska!
przez cały serial można dostrzec jego talent.. od radosnego, zabawnego i pełnego sarkazmu Stilesa przez pełnego niepokoju, strachu, niepewności aż do rozdartego, pełnego tajemnic, roztrzęsionego i niepanującego nad emocjami chłopaka.
oczywiście jest to też zasługa scenarzystów i reżysera którzy tak a nie inaczej wykreowali postać Stilesa, jednak Dylan oddaje tej postaci nie tylko ciało ale i duszę.
następnie nie można zapomnieć o Holland która wypadała prawie zawsze świetnie - od zapatrzonej w siebie nastolatki aż do dojrzałej dziewczyny z niebłahymi problemami.
podobała mi się gra aktorska serialowego Peter'a - czarny charakter of course. przy nim nie brakowało dreszczyku emocji.
to są troje aktorów którzy moim zdaniem najlepiej zagrali swoje postacie

Dylan O'Brien. Tyler Posey to tak średnio ale Dylan O'Brien jest najlepszy ;)

Dylan;]]]]]]]]]]]]]]]]]

Dylan O'Brien, Melissa Ponzio (kocham wszystkie jej sceny), Cody Christian i Ian Bohen

A według mnie najlepsza postać to postać z 4 rzędu i mam tu namyśli Trenera postać wymiata

DYLAN. Inna odpowiedź się nie liczy.

Dylan O'Brien przebija cały serial wraz z Holland Roden- najlepsi aktorzy którzy idealnie oddają postacie które mają grać :") Tyler Posey z każdym sezonem coraz lepiej choć jego sposób "gry aktorskiej" sprawił, że nie wyobrazam sobie inaczej zagranego Scotta. W sumie większość aktorów super, szczególnie ze starszych sezonów

Dylan O'Brien i/lub Shelley Hennig (: