Togainu no Chi: Bloody Curs

Ale Shiki ma zajebisty wygląd. Jeden z moich ulubionych męskich bohaterów (pod względem
wyglądu jak na razie tylko).

Anime oglądnęłam w dwa dni, czyli jak na mnie bardzo szybko. Wciągnęło mnie szczególnie przez swoją nadzwyczaj ładną kreskę oraz ciekawych głównych bohaterów - moi ulubieni to rzecz jasna Akira i Rin. Nie rozumiem, co tak bardzo się niektórym nie podobało w Rinie, ale to chyba kwestia gustu, a ja takie klimaty lubię....

jak dla mnie było obiecujące, przyjemny klimat i postać Akiry, no ale tej Keisuke woła o pomstę do nieba, niesmak budził mnie mnie także Rin - jego okropne oczy, ubiór i zachowanie, ogólnie anime z potencjałem, pomysłem ale wyszła jak dla mnie płytka i niedokończona papka do końca nie wiadomo czego. Kilka ciekawych...

Dużo osób w internecie może natkąc się na przypisanie tego anime do gatunku YAOI lub
SHOUNEN AI, otóż nic bardziej mylnego! Anime owszem powstało na podstawie gry yaoi,
natomiast samo w sobie z takowym nie ma nic wspólnego. Fabuła jest ciekawa, natomiast za
mało w niej akcji jakiej widz spodziewa się po pierwszym...

Całość mi się podobała. Motyw zniszczonego miasta, panujący chaos i bezprawie. Jednak anime jest zaliczone do yaoi/shounen ai, czego wcale tam nie ma, a tego sie spodziewałam. Nie wiem jak Was, ale mnie wkurzał przyjaciel Akiry, który chodził za nim jak pies, byle żeby za nim. Ogólnie dobre anime i opening mi się...