Zaczyna się klimatycznie - tylko pytanie dlaczego wśród typowo wyobrażonych Japończyków pojawia się biały wyglądający jak stwór z Mangi??
Aczkolwiek skończyli go tak, że czułem ogromne oburzenie!
Drugiego jeszcze nie widziałem bo nienawidzę czekać tydzień na kolejny epizod więc czekam aż wszystko wyjdzie.
Jedno z większych pozytywnych zaskoczeń ostatnich lat.
czuc reke i styl M.Manna,kolejne odcinki(robione przez kogos innego) jak na razie o wiele slabsze.Brak szczegolnie dobrej muzyki i napiecia.