PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=207}

Żołnierze kosmosu

Starship Troopers
1997
6,6 47 tys. ocen
6,6 10 1 46616
6,4 30 krytyków
Żołnierze kosmosu
powrót do forum filmu Żołnierze kosmosu

Co za gówniany film, nie wiem czy ktos wierzyl ze może powstać z tego cos dobrego, a jak powstalo to ktory producent zdecydowal sie to pokazac...Aktorswo ponizej krytyki, fabula-jeszcze gorzej, efekty specjalne jak w King Kongu z 33 r...no i te teksty...(gosc umiera, kumpel chce go uratowac, a on mowi: NIE, Chce zabic robala - DZIECKO Z PRZEDZSZKOLA napisalo by lepszy scenariusz. Nie odbieram tego filmu jako parodii, to jeden z najgorszych filmow jaki widzialem...tuz obok Teksanskiej masakry, Smakosza, Pily etc.

ocenił(a) film na 9
Beatles

Może aktorstwo ani fabuła nie są powyżej przeciętnej ale tymi efektami żeś mnie zaskoczył! Każdy podkreśla że film mimo że jest głupi, ale ma piękne efekty specjalne które nawet dziś zachwycają. Lepiej przemyśl to zdanie o efektach.

Metzger

i jeszcze przemyśl to "Nie odbieram tego filmu jako parodii, to jeden z najgorszych filmow jaki widzialem...tuz obok Teksanskiej masakry, Smakosza, Pily etc." teksańska masakta???????????????? PIŁA?????????????????????????? ???!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pojebany jesteś

ocenił(a) film na 8
Metzger

NIE zgadzam się! Efekty specjalne jak na rok wydania tego filmu nie są niezadowalające! A fabuła filmu jest ciekawa!

szklanakot

boże człowieku jaki jesteś żałosny, daj mi przykład filmu z lepszymi efektami z tamtych lat ?!!! masz pisać takie głupoty to się zamknij, założę się że starego legendarnego king konga też nie widziałeś

ocenił(a) film na 8
Metzger

NIE zgadzam się! Efekty specjalne jak na rok wydania tego filmu nie są niezadowalające! A fabuła filmu jest ciekawa!

ocenił(a) film na 6
Beatles

Nie zgadzam sie. Mimo, że film jest głupi jak but to efekty nawet na dzisiejsze czasy są genialne, a nie zpominajmy ze to 1997 rok

Beatles

Pozwolę się z tobą nie zgodzić, efekty specjalne są na naprawdę przyzwoitym poziomie, gra aktorska poprawna mimo kilku niedociągnięć, no ale uznawanie tego za gówno i do tego obrzucanie Piły, Teksańskiej Maskry, itd. tymże obornikiem to już spora przesada.

Pozdro:)

ocenił(a) film na 10
Beatles

LoL Beatles ty sie nie znasz na filmach tyle Ci powiem :( Texanska Masakra? Smakosz? Pila? Starship Troopers? Uwazasz te filmy najgorsze? To chyba wolisz czytac ksiazki, wiec je lepiej czytaj a filmy zostaw w spokoju bo na nich sie wogole nie znasz :(
Pozdro!

ocenił(a) film na 7
Beatles

Myśle, że ten film trzeba traktować bardziej jak komedie lub wręcz parodie filmów tego gatunku. Osobiście go tak odbieram. Jest całe mnóstwo sytuacyjnych gagów, nawet te no cóż *złożony scenariusz i *inteligentne dialogi są tego dowodem. Nieźle się przy tym filmie uśmiałem :)

Jacobus

Idiotyczny, strasznie idiotyczny. To nawet na komedie nie wygląda. Tragiczne jest wszystko nie widze żadnego plusa. Jeśli ktoś takowy widzi niech powie chętnie się przyjże temu bliżej. Gigantyczne nieścisłości: Chłopakowi ginie rodzina, co robi młodziak - Biegnie aby wrócić do woja nie uroniąc choćby jednej łzy nad śmiercią rodziców. Ta laska (nie pamiętam imienia) raniona przez potwora w ramią już po chwili macha rączką jakby się nic nie stało. Niby szczegóły, ale rażą okrutnie w oczy. Dialogi ... normalnie chyba Uwe Boll im to podpowiadał bo aż mi wróciły wspomnienia po Bloodraynie (brrr)

ocenił(a) film na 8
ReVelio

Faktycznie, fabuła innowacyjna nie jest. Kilka niescislosci tez:/ Ale dla mnie 8 głównie za efekty specjalne(nie zapominajmy ze to rok 1997) i ogólnie całokształt:p

Gorillaz

A ja się nie zgadzam. Ten film ma swoje przesłanie. Nie chodzi tutaj o samą wojne z kosmitami trzeba na to popatrzeć jako na nieco przerysowany obraz manipulacji społeczeństwem. Pokazuje jak władza w obliczu wojny potrafi prac umysły ludzi - np. "chcecie żyć wiecznie", albo coś w stylu "nie czekaj dołącz do nas". W trzeciej części jeszcze lepiej to widać po przez wpływ marszałka na żołnierzy. Według mnie jest do super film może nieco groteskowy ale zawsze uważam iż każde dzieło ma jakieś przesłanie, nawet jeśli reżyser tego nie przewidział. Co do efektów nie są jakieś rozbrajające (pamiętajcie że chociażby Gwiezdne Wojny: Mroczne Widmo są z 1999 - zaledwie 2 lata różnicy ale w GW efekty są nieporównywalnie lepsze) ale też nie denne, natomiast gra aktorska oddaje klimat groteski - może tak właśnie miało być. Bądź co bądź to jeden z moich ulubionych filmów :)

Beatles

Przed chwilą skończyłam, oglądać na polsacie. Powiem szczerze, że mam mieszane uczucia...

Widzę tutaj mnóstwo wręcz absurdu, ludzie umierają podziurawieni przez robale, a w następnej scenie ich koledzy są już cali weseli i uroczo machają rączkami. Na dodatek laska przed chwilą zobaczyła, jak wielka obślizgła glizda wbija jakiś kolec w głowę jej kumpla i wyssysa jego mózg (prawie jak przez słomkę), a po chwili kto inny tego słodkiego robaczka głaszcze po "czole" i mówi, że ten się boi i jest przerażony. Biedactwo. :D

Strasznie mi tu filmem typu gore pachnie i własnie dlatego jestem baaaaardzo tolerancyjna, poza tym jako maniaczka filmów s-f także podchodzę do tego obrazu że tak powiem, sympatycznie. Bo przecież niektóre klasyki tego gatunku dla większości są genialne, a inne znowu wręcz kiczowate i żałosne - dla mnie nadal są klasykami i powiem szczerze, że lubię ten kicz, kicz wręcz kultowy.

Także łącze się w zachwycie z innymi fanatycznymi maniakami kosmicznych potworów, zabójczo-zielonej plazmy itp. ;)

PS: ktoś mi kiedyś powiedział, że fani s-f i gore mają cyt. "tak bardzo zjebany gust, że aż trudno w to uwierzyć". ;) Nie będę zaprzeczać. ;)

ocenił(a) film na 8
123_2

Nie, no nie mówicie że ten film to totalne łajno. Słyszałem że książka jest spoko, a ekranizacja jest poprostu średnia...
Efekty rzeczywiście super, nie rozumiem tych którzy piszą że w 1997 roku można było zrobić coś lepszego.
No i świetnie sprawdza się jako kino akcji.
Tak jak już pisałem, średniak...

ocenił(a) film na 8
123_2

Film trzeba oceniac troche inaczej, nie szukac bladow w stylu ze komus przedziurawilo reke i sobie idzie jakby nigdy nic, to widac ale to nie jest najwazniejsze. Film trzeba traktowac jako komedie SF, specyficzne scenki "zgniatania robali" czy haslo "medic!" ;] To tak jakby w "Nagiej Broni" obnizac ocene za to i tamto...

ocenił(a) film na 10
Beatles

Gówniany to ty jestes i zamknij morde nie pisz wiecej tutaj takich głupot gówniarzu i idz ogladaj muminki.

Beatles

hej Beatles, jak masz choć jeden sensowny argument na poparcie twoich tez, to podziel sie z nami w sposób kulturalny, ale ponieważ nie masz, wiec musze z przykroscią stwierdzić ze sam ponad dziecko z przedszkole nie wyrastasz

Beatles

ja także uważam że trzeba trakować ten filom trochę z przymrużeniem oka... ta cała propaganda w filmie jest tego dowodem :)

Beatles

Muszę stwierdzić, że się rzeczywiście nie znasz! Sama choć preferuję zwykle filmy z innych gatunków po obejrzeniu tego filmu nie powiem, że to kicha tylko wręcz odwrotnie, że to dobry film - poza tym, że dobrze zrealizowany i wciągający to też nie płytki. Nie rozumiem tych negatywnych ocen:/ Cała masa w nim aluzji do współczesności, kultury i historii, stylu życia ludzi i wpływu mediów właśnie, propagandy na człowieka no i do samego kina też - jego typowych zbyt pieknych i stereotypowych bohaterów, tematyki gatunku s.f. itd.. Dobrze się go oglądało:)

użytkownik usunięty
Poharatka

Otóż to! Podobnie jak Total Recall czy Robocop, tego samego zresztą reżysera, tak i Starship Troopers jest filmem, który daje do myślenia, ale niektórzy widzą tylko sieczkę i strzelaninę. Może warto też trochę czasem pomyśleć, a nie tylko podziwiać efekty specjalne, żeby potem stwierdzić że nic poza nimi w filmie nie było.

8/10

ocenił(a) film na 6

Ja bardzo przepraszam, jakiego myślenia? Żołnierze kosmosu + myślenie? Haha. To w Robocopie też trzeba było myśleć? Ludzziee zaczynam się czuć jakbym czytał posty fanów Evangeliona - tam podczas każdej sceny trzeba myśleć.

użytkownik usunięty
Kamecha

Kamecha + myślenie? Haha.

Jesli nawet nie wiesz o jakei myslenie tu chodzi... :/

Zarówno Starship Troopers jak i Robocop, mają coś więcej do zaoferowania niż tylko bezmyślną rozwałkę. Jeden i drugi film to dwie różne wizje świata przyszłości, obydwa przerysowane, w pewnym stopniu karykaturalne, z tym że każdy idzie w innym kierunku. Można tutaj znaleźć interesujące nawiązania tak do ideologii (Starship Troopers zawiera istna parodię faszyzmu) jak i karykaturę świata współczesnego (choćby "reklamy" familijnej gry Nuke'em w Robocopie, wystarczy spojrzeć na datę powstania filmu i wszystko jasne). Chyba nie trzeba wyjaśniać, że np w takim Total Recall mamy dużo ciekawszą i dużo mniej oczywistą formę ukazania motywu "czy to sen czy jawa" niż w Matrixie gdzie wszystko podano na tacy. Filmy S-F Verhoevena na pierwszy rzut oka może i wyglądają na głupie nawalanki, ale jest tak głownie wtedy jak ktoś wyłączy mózg gdy je ogląda.

ocenił(a) film na 6

no tak, kolejne podteksty stworzenie świata ukryte w każdej scenie, ja od kilku dni z dobrymi efektami zajmuję się wyszukiwaniem nawiązaniem do ideologii scjentyzmu w Bolku i Lolku oraz animalizmu szeroko pojętego w Reksiu. Ale chyba zmienię filmotekę. Na Robocopa i Starship Troopers oczywiście, bo przecież to na tych filmach łamią sobie głowy filozofowie i naukowcy. Oczywiście, że nie są one bezmyślną rozwałką - zmuszają widza do niemiłosiernego wytężania zarówno lewej jak i prawej komory mózgowej. Tylko najwięksi prostacy nie są w stanie zrozumieć ukrytych w wymienionych filmach ideologii. A to źle bo już niedługo ludzie będą z tego maturę pisać, oto przykłady:

1. Interpretując wypowiedź Johna Rico "dalej, chcecie żyć wiecznie?", odpowiedz, czy proponowana współczesnym filozofia życia jest do zaakceptowania przez Ciebie?

2. Obcy wśród swoich - odwołując się do wybranych tekstów Robocopa, rozważ problem alienacji bohatera w świecie, w którym przyszło mu żyć.

3. Napisz dlaczego te filmy są tak beznadziejne. Odpowiedź uzasadnij.

użytkownik usunięty
Kamecha

"Oczywiście, że nie są one bezmyślną rozwałką - zmuszają widza do niemiłosiernego wytężania zarówno lewej jak i prawej komory mózgowej."

własnei w tym rzecz, że nie zmuszają. Nie starają się być na siłę intelektualne i głębokie, nie zmuszają na siłę do zastanawiania się jak zupełnie nieudane sequele Matrixa. Po prostu oglądając je jeden widzi tylko rozwałkę, drugi widzi więcej. I tak to z reguły wygląda, że ci co się uważają za zbyt "ambytnych" na takie filmy bo oni to tylko intelektualne i filozoficzne lubią z góry skreślają film, bo przecież jest głupi bo w nim się strzela do robali.


"2. Obcy wśród swoich - odwołując się do wybranych tekstów Robocopa, rozważ problem alienacji bohatera w świecie, w którym przyszło mu żyć."

świetny temat :]

ocenił(a) film na 1

"Po prostu oglądając je jeden widzi tylko rozwałkę, drugi widzi więcej." Ja tam widzę tylko rozwałkę! I to nie dlatego że jestem "klasycznym tłumokiem", tylko dlatego że ten film po prostu nic nie przedstawia prócz wyżej wymienionej rozwałki! Jeśli chcesz zobaczyć inteligentną (a co najważniejsze) ciekawą wizję przyszłości, to zagraj w StarCrafta!

tbkpredator

Koledze tbkpredator radzę przeczytać bodajże w majowej "Nowej Fantastyce" ciekawą analizę tego filmu i pozostałych części, w perspektywie obecnych rządów Busha i niedawnych PiS-u jest coś na rzeczy że życie nam się faszyzuje!

Kamecha i Gieferq chyba chodziło wam o półkule mózgowe? Bo komory w mózgu są ale nazywają się inaczej i mają (niekiedy) inne funkcjie niż odpowiadanie za myślenie:)
pozdro.
Efekty w filmie bardzo fajne duży plus

Ja w zasadzie pokusiłbym się o stwierdzenie, że ST to właścviwie wogóle nie jest film sci-fi, a akcja filmu osadzona w przyszłości jest tylko pretekstem do ukazania upadku wartości społeczeństwa amerykańskiego i służy do uwypuklenia właściwej MOCNO obyczajowej warstwy tego obrazu

ocenił(a) film na 8
Beatles

HEJ KOLO CHYBA TROCHĘ PRZESADZIŁEŚ NIE SĄ TAKIE ZŁE TE FILMY

ocenił(a) film na 8
Reznik

Bardzo fajny film. Odświeżyłem sobie go po kilku latach, i muszę przyznać że efekty są bardziej zadowalające niż te, które oferują nowe tytuły. Poza tym jest śmieszny, nie raz się na nim uśmiałem. No i ma pewien specyficzny klimat, który jakoś zawsze kojarzy mi się ze Starcraftem, chociaż wiele wspólnego nie ma, jeśli chodzi o świat/jednostki/bohaterów ale arachnidy...przypominają trochę lurkery, nieprawdaż ;) ?

ocenił(a) film na 7
Beatles

Nie przesadzajcie... Film nie jest zly a zresztą to zalezy od gustu kto lubi takie filmy a kto inny nie. A jak tobie sie nie podoba po jakiego bata ogladasz?!?!?!?! Efekty specjanlne i reżyseria to jednyne atuty tego filmu za to maja odemnie 10/10 ale za aktorstwo i naprawde ale to naprawde tragiczny scenariusz ktory wrecz razi swoja glupotą w pewnych momentach daje 0/10 no moze 1/10 bo mam sentyment do tego filmu bo to moj hit z lat dzieciecych. Wszystko zalezy od gustu. Moja ocena ogolna to i tak 7/10 poniewaz mimo glupoty bardzo milo sie go oglada

p.s. efekty jak na 1997 rok są poprostu genialny... takie a moze troche lepsze mozemy zobaczyc dopiero w matriksie dwa lata pozniej co daje na ST naprawde dużą przewage

użytkownik usunięty
___ice___

"1. Interpretując wypowiedź Johna Rico "dalej, chcecie żyć wiecznie?", odpowiedz, czy proponowana współczesnym filozofia życia jest do zaakceptowania przez Ciebie?"

To nie są słowa autorstwa Johna Rico, tylko króla Prus, Fryderyka II Wielkiego. Sprawdź w Wikipedii.

Beatles

Ten film za efekty dostał oscara ale pewnie kolega wie lepiej i zrobiłby lepsze!

ocenił(a) film na 10
miko_klimkiew

dostał "tylko" nominacje do oscara.
Nagrode dostał od kogoś innego.
do tej pory jedne z najlepszych efektow jakie widzialem - wtedy mi łeb urwało.

Film ma specyficnzy klimat i poczucie humoru - taka groteska falloutowa - flaki, krew, ale uśmiechniętym trzeba być :)
nie każdy zrozumie ;)

Blasi

Ci którzy traktują ten film poważnie, równie poważnie potraktowali "Dzień Niepodległości" więc dyskusja z wami jest bezproduktywna ;)))

Beatles

nie zgadzam sie , to jest dosc blyskotliwa satyra na produkty typu SW i Beverly hills 9086447900 czy ileś tam.
film wcale taki glupi nie jest tylko trzeba go traktować jak Kabaret sf

bennyblanco

Tak apropo klimatu StarCrafta, to nie trzeba być geniuszem, aby zauważyć że StarCraft był luźno oparty na takich dziełach Sci-Fi jak Aliens czy też właśnie Starship Troopers. Wystarczy spojrzeć na niektóre przerywniki filmowe - Starship Troopers rodem z filmu. Co nie zmienia faktu że gra ma jedyny w swoim rodzaju klimat, tak samo zresztą jak ST co jest dla mnie wielkim plusem.