Recenzja filmu

Metallica: Through the Never (2013)
Nimród Antal
Dane DeHaan
James Hetfield

Spektakularny koncert z elementami fabuły

To już nie pierwsza przygoda panów z legendarnego zespołu Metallica z kinem. W roku 2004 ukazał się film dokumentalny z ich udziałem "Some Kind of Monster", przedstawiający relacje członków
To już nie pierwsza przygoda panów z legendarnego zespołu Metallica z kinem. W roku 2004 ukazał się film dokumentalny z ich udziałem "Some Kind of Monster", przedstawiający relacje członków zespołu zupełnie odbiegające od tych, które fani znają z koncertów i wywiadów. Teraz giganci thrash metalu stawiają na musical, wyreżyserowany przez węgierskiego reżysera Nimróda Antala (nagrodzony w Warszawie i w Cannes film "Kontrolerzy", "Predators").

Fabuła jest o tyle trudna do przedstawienia, że jest słabo rozbudowana. Członek ekipy koncertowej, Trip (Dane DeHaan), dostaje zadanie odebrania ważnej przesyłki. W międzyczasie Metallica daje rozgrzewające do czerwoności show, obfitujące w kultowe piosenki z repertuaru zespołu, efekty świetlne, pirotechniczne, imponującą scenografię. O ile koncerty wywołują euforię u widzów, o tyle dla bohatera jest to już chleb powszedni. Tym razem to nie będzie takie łatwe, gdyż po drodze dochodzi do różnych, dziwnych zdarzeń: wypadek samochodowy, jadący na koniu egzekutor, zamieszki, podczas których zamaskowani buntownicy toczą walki z uzbrojonymi funkcjonariuszami policji.

Mimo śladowej ilości fabuły, "Through the Never" nie jest jedynie kolejnym w karierze Metalliki zapisem koncertu. Film ukazuje zarówno przygotowania, jak i przebieg występu widziane zza kulis. W części fabularnej można dostrzec wiele symboli, głównie oznaczających śmierć lub balansowanie na granicy życia i śmierci, w tym jeden, oklepany, przestawiający głównego bohatera zanurzającego się w wodzie.

W głównej mierze jednak "Through the Never" jest jak długi, koncertowy teledysk. Wszystko to, co się dzieje w życiu Tripa, jest ilustracją dla muzyki. Ten film na pewno nie spodoba się tym, którzy spodziewają się rozbudowanej, pełnokrwistej historii lub tym, co w zasadzie jest oczywiste,  którzy nie przepadają za muzyką Metalliki. Będzie jednak ucztą dla poznających twórczość kapeli i starych wyjadaczy, którzy teksty jej piosenek i historię mają w małym palcu. Tych pierwszych Metallica może poprzez "Through the Never" sprowokować do głębszego zainteresowania zespołem, a tym drugim po raz kolejny dać do zrozumienia, że są wciąż na szczycie, a 30-letnia obecność na scenie oraz zażegnanie zawirowań w życiu członków uczyniła ich jedną z najpotężniejszych kapel na świecie.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Metallica: Through the Never" to film nakręcony w kooperacji członków zespołu i reżysera Nimróda... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones