6-letni Wania mieszka w zniszczonym domu dziecka gdzieś na rosyjskiej prowincji. Pewnego dnia do ośrodka, wraz z Madame, która żyje z pośrednictwa przy adopcjach, przyjeżdża włoskie małżeństwo. Spośród wielu dzieci wybierają Wanię - chłopca o ogromnych niebieskich oczach i złotych włosach. Czeka na niego szczęśliwe i bogate życie na... czytaj dalej
W społeczność domu dziecka jak w zwierciadle odbija się społeczeństwo rosyjskie. Wychowankowie tworzą organizację podobną do mafii. Starsze pokolenie żyje z poczuciem klęski. Przyszłość należy jednak do dzieciaków takich jak Solntsew. "Italianiec" z wdziękiem pokazuje mniej znane oblicza Rosji.
To opowieść, która z pozoru obiecuje wzruszającą historię o dziecku szukającym swojego miejsca na świecie, a kończy się jako film zbyt nierówny, by naprawdę poruszyć. Historia chłopca z rosyjskiego domu dziecka, który dowiaduje się, że ma szansę na adopcję przez włoską rodzinę, brzmi jak punkt wyjścia do emocjonalnego...
więcejChyba inne filmy kojarzą mi się z terminem "kino familijne", na pewno nie "Italianiec". Mocny i smutny to obraz, ale obejrzenia jak najbardziej warty
Zacznę może od tego ,że poraża mnie nieświadomość ludzi apropos sytuacji biedoty w Rosji.
Już od wielu lat wykształca się w Rosji podział na super bogaczy i bidotę ( z pewnym
zamierzeniem użyłam tego słowa - czyt. bida z nędza ,jak to się u nas mówi). Klasa średnia
jest właściwie na wymarciu .
Film jest...