Bracia Grimm podróżują od wioski do wioski, przekonująć mieszkańców, że muszą poddać się egzorcyzmom, bo w ich domach żyją potwory nie ztego świata. Problem pojawia się, gdy okazuje się, że w jednej z wiosek mieszkają prawdziwe zjawy i zła królowa...
Jaka jest wasza ulubiona scena?
Wg. mnie jest to jak ten błotny stwór bodajże ze studni wychodzi (dawno oglądałam nie pamiętam) i zabiera temu dziecku oczy (i usta?). To było przerażające i zarazem wstrząsające. A to dziecko jeszcze później za tymi oczami szukało.
Film jest niesamowity. Każdy kto miał styczność z bajkami w dzieciństwie i ma bujną wyobraźnię pokocha ten film. Troche sarkazmu, ironi i nagielskiego humoru, troche strachu, dużo baśni - jak legenda dominuje nad rzeczywistością. To film dla wybranych - dla tych co jeszcze nie przestali marzyć.
Czy znacie polskie wydanie baśni z niecenzurowanymi wersjami?Trudno trafić teraz na książkę z oryginalną treścią historii, gdyż większość dzieci pewnie by tego nie strawiło.A mi potrzebny jest duży zbiór z baśniami bez happy endu ;) z góry dzięki za pomoc!