Akcja filmu rozpoczyna się w momencie, w którym większość podobnych gatunkowo się kończy - oto mistrz kradzieży (Pierce Brosnan) odpływa łodzią do tropików po udanym ostatnim skoku. Kiedy pojawia się depczący mu po piętach agent FBI by sprawdzić, czy złodziej naprawdę już na dobre zrezygnował ze swojego procederu, pomiędzy bohaterami rozpoczyna się nowa gra w kotka i myszkę.
To jest ten rodzaj kina, po którym od razu poprawia się humor. Jest jakiś taki fajny "vibe" i sympatyczny klimat w tej produkcji, że można do niej co jakiś czas wracać z wielką przyjemnością nie nudząc się ani chwili. A sprawia to fajna fabuła i przede wszystkim doskonałe rolę Piercea, Salmy i Woodiego H.
Choć bez zachwytów,chyba,ze nad ciałem Salmy Hayek... Może jeszcze nad pięknymi plenerami,muzyką mistrza Shifrina i sceną łóżkową z udziałem Brosnana i Harelsona:) Film typu heist movie,z domieszką buddy movie. Mieszanka całkiem strawna,ale choć w sumie to jakas taka nijaka. Widząc Brosnana ciągle myślałem o "Aferze...
więcejbo Salma od początku tej komedii zdobi swym ciałem kolejne zestawy majtek i biustonoszy, ale przecież prezentuje ona sobą klasę wyższą urody i osobowości kobiecej (jest na szczęście odwrotnością Pameli Anderson), no i reżyseria jest wyborna, wszyscy aktorzy znakomicie graja, wiedzą co i w "jakim kierunku" mają wyrażać,...
więcej