Jest druga połowa dziewiętnastego wieku. William Blake podąża w kierunku najdalej położonego posterunku na wschodniej granicy USA. Zagubiony i ciężko ranny napotyka przedziwnego, wyjętego spod prawa Indianina imieniem "Nobody". Ze względu na zbieżność imion jest on przekonany, że spotkał jednego z nieżyjących członków brytyjskiego... czytaj dalej
To czy będzie się podobał czy nie to już inna sprawa, zależna od odbiorcy. Mi osobiście bardzo się podobał, zwłaszcza klimat. Nie wiem dlaczego ale kojarzy mi się z Dziadami, albo niektórymi dziełami Szekspira.
Myślę że kluczowymi słowami dla odbioru tego filmu są słowa, które padają zaraz na początku (a wypowiada...
Czy kiedy reżyser jest również scenarzystą i przy okazji egocentrykiem kwalifikuje to już film do określenia ''Psychologiczny'? Nigdy tego nie rozumiałem. Jarmusch zrobił pare sympatycznych filmów o interakcjach między ludźmi ale konwencja westernu nie bardzo do tego pasuje, wg. mnie film jest dość miałki jesli chodzi...
więcejZastanawia mnie symbolika tytoniu ? Możecie mi to jakoś wyjaśnić ?
Odbieram to po części jako przyśpieszenie końca żywota, ale czy dobrze myślę?