Roztargniona i marzycielska Linda Henry żali się swojemu mężowi, chirurgowi - Henry Henry. Narzeka na ich słabe współżycie seksualne i bezdzietność. Ale Henry nie słucha; jest opętany swoimi modelami kolejek w piwnicy i zajęty romansem z pielęgniarką Stein. Pewnego dnia tajemniczy nieznajomy - Martin wpada do Lindy i twierdzi, że jest jej dawno utraconym, nieślubnym synem. W przeszłości 16 - letnia Linda została zgwałcona w karnawale przez mężczyznę, którego przypomina Martin.
A widząc, że jest to pierwszy tutaj temat, myślę, że powinno być takich osób sporo.
Ja jestem zachwycona. Świetne aktorstwo- Theresa Russell rewelacyjna w swojej roli, a postać do zagrania raczej trudna i to do samego końca. Gary Oldman, tutaj na początku swojej kariery, po prostu genialny. Kiedyś to on miał...
Tak dziwny, że az trudno go ocenić.Przerysowane postacie ale tak chyba miało być. Czarny humor i psychodela. Gra Oldmana genialna, gdy gra dziecko i niednoczesnie ma ten lubieżny uśmieszek. No i piękna piosenka o matce. Pozornie wydaje się kiczowaty,ale jak to mówią dobry kicz nie jest zły:), na pewno zapada w pamięć
Rozpychający się po ekranie, hiperaktywny Gary Oldman, Christopher Lloyd z fetyszem ciuchci i chłostania tyłka, oraz Theresa Russell z najgorszym południowym akcentem w historii kina. Jakkolwiek we "Whore" przerysowana gra Theresy pasowała jak ulał, tutaj intensywnie drażni. Jeśli jesteście fanami Oldmana, "Track 29"...
więcej