Tak dziwny, że az trudno go ocenić.Przerysowane postacie ale tak chyba miało być. Czarny humor i psychodela. Gra Oldmana genialna, gdy gra dziecko i niednoczesnie ma ten lubieżny uśmieszek. No i piękna piosenka o matce. Pozornie wydaje się kiczowaty,ale jak to mówią dobry kicz nie jest zły:), na pewno zapada w pamięć