Senne miasteczko Wheelsy mogło być każdym innym atrakcyjnym i przyjaznym amerykańskim miastem, gdzie mieszkańcy są sobie życzliwi i nie wtrącają się w nie swoje sprawy. Jednak pod tą czarującą powierzchnią pojawiło się coś nieznanego i złego, nieustannie przybierając na sile. Nikt niczego nie zauważył, nawet gdy najbogatszy z obywateli... czytaj dalej
Jeśli znacie filmy w podobnym klimacie, to proszę podajcie tytuły. Chodzi mi o horrory klasy b, które jednak mają niezłą fabułę, poprawną grę aktorską i.t.p. Element komediowy jest atutem, ale nie przesądza o niczym.
Ze swojej strony polecam Infestation.
To nie komedia ani horror to parodia w czystej postaci - do tego zrobiona z wyrachowaniem (trochę w stylu „Latający cyrk Monty Pythona”). UWAGA! Kto ogląda ten film „na poważnie” powinien zgłosić się do lekarza. Jest tu wszystko od klasyki „The Thing”, „Alien” po „The walking dead”, „Men in Black” czy „Star Wars”....
Seans na festiwalu filmowym Transatlantyk 2015.
W małym zapyziałym miasteczku Wheelsy w Karolinie Południowej spada meteoryt. Grant Grant (Michael Rooker, "Henry: Portret of a Serial Killer" z 1986 roku) jest sfrustrowany tym, że jego młodsza żona Starla (Elizabeth Banks) nie ma nastroju na seks. Pijany udaje się...
ten film przywrocil mi wiare w kinematografie, dlugo juz tkwilem w przekonaniu, ze wszystko co najlepsze w kinie nie przetrwalo ery komputera i wszystko to, co fajne przejely gry i komiksy, a tu niespodzianka: 2006 rok i mamy wypadkową Tremors, tworczosci Tromy i wczesnych Romero i Petera Jacksona a do tego luzne...