Najlepszy film o dorastaniu, jaki widziałam od dłuższego czasu. Szczery, wręcz bolesny, ale jednocześnie niezwykle empatyczny i delikatny. Cudowna Elsie Fisher
Ja "stary facet". Dwie siostry i pięć sióstr "wujecznych, ciotecznych" sprawia, że inaczej (niż moi szwagrowie) postrzegam rzeczywistość. Niestety, ja nie zrozumiem sposobu myślenia kobiet - próbowałem wielokrotnie "wczuć się". Stwierdziłem, że się nie da tego pojąć, ale może jestem za mało inteligentny (to prawdopodobne)