To mało ich widziałaś, moim zdaniem to film najgorszy o tej tematyce. Niestety ale reżyser maił takie pojecie o białaczce ja te 12-letnie dzieciaki w filmie czyli żadne... Więc film wyszedł, sztucznie śmiesznie i strasznie lukrowate. Śmierć Akke odbiera się jako coś co zostało w tym filmu dodane tylko po to żeby ten film się mógł skończyć.. wyjątkowo nie poruszająca nikogo i niczego śmierć. Niestety bo zwykle tego typu wątki filmowe mnie smucą ale tutaj lukier sączący się z ekranu skutecznie zalał emocje widza... Tak że nie czuje się (prawie) nic. A szkoda bo potencjał był.

Film naprawdę wstrząsający o tematyce białaczki to "Bez mojej zgody" .

właśnie obejrzała ten film, zachęciły nie wysokie noty. No niestety, tematyka mocna, ale film słabiutki. Podpisuje sie pod Twoją wypowiedzią. Nic dodać, nic ująć. Jedynie co, to "ujęłam" trochę w ogólnej ocenie, bo ja dałam "4".

A widzę ze dałaś 5:) Ja dałem ocenę 5 za całkiem przyzwoite aktorstwo i jednak ciekawą tematykę która została jedna zupełnie "skopana" prze reżysera.

Niech będzie i "5" chociaż to trochę za wysoko, jak na tak niskobudżetowy film, nakręcony w ciągu miesiąca. Tematyka, owszem ciekawa, ale juz wielokrotnie przedstawiana i to w lepszych "odsłonach". A jeśli chodzi o aktorstwo, to jakoś mnie nie przekonało. Jakoś to wszystko sztuczne było! Pozdrawiam!

Jak się tak głębiej zastanawiam to nie wiem czemu dałem "5" (zwłaszcza w porównaniu z innymi filmami które wyceniłem na "5"...) Ocena 4 to już jednak spora słabizna, aż tak złe to nie było Trudno jedną skalą ocen oceniać jednocześnie dramaty, komedie, thrillery i filmy sensacyjne... Zawsze któryś gatunek filmowy będzie cierpiał bo filmy z tego gatunku dostaną mniej niż powinny...

Film bardzo dobry, dałem 10/10, jeden z lepszych filmów które oglądałem na temat białaczki, jednym słowem raka.
Po prostu jestem zachwycony, płakałem przy nim z połowę filmu, każdemu polecam ten film :).