Fajnie to zrobili, niby taki zimny bez uczuc a jednak sie tak zmienił, spotakałam się z wiloma
osobami które krytykowały jego postawe, moim zdaniem to jeszcze przeciez byli dzieci, nie
wiedzieli dobrze co to miłosc. Osobiście bardzo podobała mi sie ta postać, a jak wam?
Mi też się bardzo podobał Joep. :) Moim zdaniem film jest rewelacyjny , ponieważ może i na marginesie jest to film familijny ,ale są w nim i łzy oraz dużo innych uczuć. *-*
Zgadzam się. Mnie się ten chłopak podobał najbardziej z całego filmu. Nie pod względem roli, bo miał jaką miał, ale ten koleś ogólnie zagrał całkiem dobrze.
Tak, bardzo dobrze zagrał. Ja go nie krytykuję, bo za co? W tym wieku wielu chłopców nie okazuje najpierw wprost dziewczynom uczuć i wtedy faktycznie sprawdza się maksyma "Kto się czubi ten się lubi". Potem jednak, gdy Akkie choruje coś w nim pęka i widać, że coś do niej czuje, już nie potrafi tego dłużej ukrywać. Poruszyła mnie też scena, gdy rozmawiali z klasą o śmierci, a on tak dowiadując się o złym stanie Akkie kopał piłkę, było wtedy widać w nim całą złość spowodowaną tym, że wiedział, że straci niedługo Akkie, na której bardzo mu zaczęło zależeć. SPOJLER: Potem w szpitalu nie mówiąc wielkich słów okazuje już jej, że bardzo mu na niej zależy, całuje ją, organizuje dla niej mecz. Chce, by do do końca była szczęśliwa. Widać jego przemianę i to bardzo. Szkoda, że nie było im dane dłużej cieszyć się ich uczuciem, a rozwaliła mnie już kompletnie ostatnia scena, gdy płacze przy jej zdjęciu, widać jak cierpi po jej stracie. Biedny chłopak, biedna dziewczyna, która w tym wieku musiała odejść :( Dla mnie genialny film, dałam 10/10. Jak piszę ten komentarz to płaczę, po prostu myślę o tym filmie i same lecą mi łzy.